Centralny punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy, otwarty 19 marca na Stadionie Narodowym, jest oblężony. Ile numerów nadano do tej pory i jak punkt działa dziś?
Nie mogę uwierzyć, że to prawda. Nasze życie, nasze plany, wszystko zmieniło się w jeden dzień. Nie mogę w to uwierzyć, że mój mąż teraz nie śpi w naszym łóżku, tylko nie wiadomo gdzie - opowiada Natalia Rajinyk, psychoterapeutka, która drugiego dnia wojny wyjechała z Ukrainy do Warszawy.
W stworzonym przez Urząd Pracy punkcie pośrednictwa pracy dla uchodźców z Ukrainy od rana ustawiają się kolejki. Czekają w nich głównie kobiety, często dobrze wykształcone, z wysokimi kwalifikacjami. Szukają jakiegokolwiek zatrudnienia. Udało im się uciec przed wojną, teraz chcą zacząć zarabiać.
Do końca 2030 r. budynki należące do Urzędu Miasta i miejskich jednostek mają zostać wyposażone w panele fotowoltaiczne. Stolica uruchamia specjalny program rozwoju fotowoltaiki. W pierwszych trzech latach wyda 60 mln zł, ale dzięki inwestycjom zyska też oszczędności.
Dziewiąta, dziesiąta, jedenasta klasa? Tak, w szkole przy ul. Postępu na biurowym Służewcu. Zacznie działać za miesiąc. Zainteresowanie jest ogromne.
WOŚP buduje wielki namiot na tyłach Dworca Wschodniego w Warszawie. To kolejny punkt w stolicy, w którym uchodźcy będą mogli odpocząć, pożywić się, liczyć na doraźną pomoc, zanim ruszą w dalszą podróż.
Woda obficie kapie z sufitu. Obsługa metra podstawiła wiadra.
Prawie 50 osób przyjął w pierwszym dniu funkcjonowania Punkt Obsługi Obywateli Ukrainy Urzędu Pracy m.st. Warszawy. Zgłosiły się do niego głównie kobiety o bardzo wysokich kwalifikacjach.
Od chwili gdy setki tysięcy Ukraińców zaczęło uciekać przed wojną do Polski, w Warszawie aż o połowę zmalała liczba ogłoszeń z mieszkaniami na wynajem. Ceny najmu rosną. Ale niektóre zaskakująco drogie oferty wbrew pozorom nie są próbą wykorzystania ludzi w potrzebie.
Wojewódzki Urząd Pracy uruchomi od środy 16 marca specjalną infolinię dla uchodźców z Ukrainy, którzy chcieliby podjąć pracę w Warszawie lub na Mazowszu, oraz dla pracodawców, którzy chcieliby ich zatrudnić.
Mieszkańcy Warszawy mogą wpłacać darowizny na cztery konta, które otworzył stołeczny ratusz. Pieniądze wspomogą ukraińskich uchodźców, którymi opiekuje się miasto.
Warszawskie małżeństwo odstąpiło kawalerkę uchodźcom z Ukrainy. Georgij ma legitymację inwalidy, samochód zaparkował pod nowym domem na Grochowie na miejscu dla niepełnosprawnych. Ale auto zniknęło.
- Jesteśmy przy ul. Beethovena w Warszawie. Tutaj mieści się budynek, w którym mieszkają rosyjscy dyplomaci, funkcjonariusze reżimu Putina. Nie damy im spokojnie spędzić tej niedzieli - zagrzewali uczestników protestu jego organizatorzy.
Trzeba uważać, żeby nikogo nie nadepnąć. Nocą Dworzec Centralny zmienia się w wielką sypialnię. Na antresoli, pod ścianami zamkniętych sklepów, pod schodami uchodźcy z Ukrainy czekają na pociąg do innego życia.
Tabliczka "Putin chu..." za szybą pomaga przy spotkaniu z patrolem ukraińskim. Na Rosjan, jeśli jakichś spotkają, mają inny sposób, schowany w bagażniku. Przedsiębiorca z Ursusa wysyła autokary po uchodźców w ostrzeliwanych miastach w Ukrainie.
Z rynku znikają mieszkania na wynajem. Po części za sprawą uchodźców z Ukrainy, a po części dlatego, że kredyty mieszkaniowe zdrożały tak, że spora grupa ludzi została wypchnięta z rynku pierwotnego. Popyt na mieszkanie siadł, wchodzimy w okres więdnięcia rynku - uważa analityk rynku mieszkaniowego.
Warszawski ratusz otworzył cztery konta bankowe, na które mieszkańcy mogą przelewać pieniądze. Darowizny wspomogą uchodźców z Ukrainy, którymi opiekuje się miasto.
Dziennikarz gazety "Dzień Dobry" opisywał świadków narkomanów z wyraźną odrazą: Jakieś szmaty ludzkie o niezdrowej cerze i zgorączkowanych oczach, kłęby nerwów, ruina i nieszczęście wyzierające z każdego ruchu i spojrzenia.
Do Warszawy jadą autobusy z innych europejskich miast. Przywożą dary i zabierają chętnych uchodźców do Lille, Frankfurtu, Lubeki, Kraju Basków. - Musimy mówić ludziom z Ukrainy, żeby jechali dalej, bo tu zaraz nie będzie pracy - przekonuje Natalia Uryniuk, współorganizatorka transportu do wiosek na północy Francji.
- Mówimy o tysiącach potrzebnych mieszkań i prawdopodobnie o 200 tys. uchodźców, którzy do nas przybyli. Warszawa nie jest w stanie przyjąć tak dużej grupy ludzi i się nią zaopiekować - mówiła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
- I tak nie śpię po nocach, bo taki mam tryb życia, więc zgłosiłam się na wolontariat na dyżury nocne. Koordynuję przydzielanie noclegów. Zaczynam o godz. 18, kończę o 6 rano - mówi Julia, wolontariuszka działającej na Dworcu Centralnym oddolnej inicjatywy Grupa Centrum. Co zaobserwowała?
Prof. Jakub Lewicki złożył rezygnację ze stanowiska mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Z naszych ustaleń wynika, że stara się o intratną posadę w Spółce Celowej Pałac Saski, powołanej przez rząd PiS do odbudowy zachodniej pierzei placu Piłsudskiego.
Z 91 dzieł sztuki wystawionych na aukcji charytatywnej w warszawskim Domu Aukcyjnym DESA Unicum wszystkie zostały sprzedane. Całkowity dochód z licytacji przekazany zostanie Fundacji Ocalenie, niosącej pomoc uchodźcom z Ukrainy.
Nie ma strategii lokowania uchodźców opracowanej przez ratusz, wojewodę i rząd. W Warszawie nie ma żadnej sensownej koordynacji tych działań, ludzie odbijają się od ściany. My, wolonatriusze, pracujemy pod 24 godziny na dobę i już nie dajemy rady. Czas na struktury państwa - mówi Marianna Kłosińska.
Duże utrudnienia w ruchu przewidywane są w Warszawie w czwartek, 10 marca w związku z wizytą Kamali Harris, wiceprezydent USA. Policja i służby na bieżąco zamykają ulice, gdyż szczegółowy plan wizyty Kamali Harris nie jest podany do wiadomości publicznej. O utrudnieniach na bieżąco informuje ZTM.
Przez cały ubiegły tydzień szukano w Warszawie mieszkań na wynajem o ponad połowę częściej niż w ciągu wcześniejszych siedmiu dni. Na portalach z ofertami mieszkań na wynajem błyskawicznie przybywa klientów posługujących się językiem ukraińskim
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i oraz przedstawiciele WOŚP, PAH, UNICEF i Caritas zaapelowali do rządu o wdrożenie nowych systemów pomocy uchodźcom.
Tysiące uchodźców koczuje na warszawskich dworcach. Tu czekają na dalszą podróż, jedzą, śpią, dzieci bawią się w zaimprowizowanych kącikach. Wolontariusze są u kresu swoich sił
Rano miałem u siebie 2,2 tys. uchodźców. Do wieczora będzie 3 tys., a przed chwilą sygnał, żebym szykował się na przyjęcie kolejnego tysiąca. Sytuacja zaczyna mnie przerastać - mówił w Sejmie prezes podwarszawskiego centrum targowego, które przekształca się w centrum pomocy uchodźcom.
Spółka skarbu państwa "Pałac Saski" ulokowała swoją siedzibę w wieżowcu w centrum Warszawy, z widokiem na Ogród Saski i plac Piłsudskiego.
W wyniku najechania jednego samochodu w inny ranna została jedna osoba. Ul. Sasanki w kierunku Ochoty jest nieprzejezdna.
Sprzedaż dwóch biurowców The Warsaw Hub przy Towarowej za 2,7 mld zł to największa pojedyncza transakcja biurowa w historii rynku polskiego
Ratusz zaapelował do prywatnych przewoźników autokarowych o udostępnianie swoich pojazdów do przewozu uchodźców z Ukrainy z Warszawy do innych miast.
Kilka tysięcy warszawiaków, Ukraińców i Białorusinów zebrało się w niedzielę, by wesprzeć Ukrainę w jej drodze do Unii Europejskiej. - Mój drogi studencie z Kijowa, obiecuję ci, że jak za kilka lat będziesz jechał karać Putina w Trybunale w Hadze, nie będziesz musiał pokazywać paszportu - mówił Adam Bodnar.
- Warszawa nie jest całkiem wielokulturowa: jest raczej bikulturowa. Mieszkają tu głównie Polacy i Ukraińcy - mówią naukowcy, badający migracje w stolicy. W aglomeracji warszawskiej mieszka nawet 300 tysięcy cudzoziemców, zdecydowana większość to Ukraińcy.
Jeżeli wysiądziemy z metra na stacji Słodowiec albo Stare Bielany, nasz wzrok napotka charakterystyczne bloki z lekko spadzistymi dachami. Niektóre wciąż z oryginalną, ceglaną elewacją. Są dziełem małżeństwa Kazimierza i Marii Piechotków, którzy zdefiniowali nie tylko dzisiejsze Bielany, ale - do pewnego stopnia - całą Polskę.
Kto w minionym roku zasłużył się dla Warszawy i jej mieszkańców, a kto im zaszkodził? Zaczynamy głosowanie w naszym - już 15. - plebiscycie. Bohatera i antybohatera roku poznamy pod koniec marca.
Międzynarodowe Centrum na rzecz Zwycięstwa Ukrainy, które powstaje przy Fundacji Kazimierza Pułaskiego, będzie przekazywać światu informacje z terenów oblężonych przez Rosję. Na razie z ust jego przedstawicieli płyną słowa ostrzeżenia, że obecna sytuacja na Ukrainie może się rozprzestrzenić na sąsiednie kraje.
To historia jak z filmu. Młodzi Ukraińcy zgłosili się do jubilera w Warszawie z pilną prośbą: ślub za dwie godziny, bo 19-letni pan młody jedzie na wojnę. Jubilerzy w godzinę zrobili srebrne obrączki z karatami w barwach ukraińskiej flagi. Za darmo.
Luda rozdzieliła się z córką, zięciem i wnuczkami na polsko-ukraińskiej granicy. Martyna przed południem rozważała, czy przyjąć kogoś do swojej kawalerki na Grochowie. O godz. 15 jechała na granicę odebrać obcą 50-letnią Ukrainkę. Wiedziała o niej tyle, że ma beżową kurtkę i jedną walizkę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.