Kiedy Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, Marek Szolc jeszcze studiował. Nie był zaangażowany politycznie. Dziś jest jednym z najbardziej atakowanych przez prawicę warszawskich samorządowców.
Prezes Kaczyński chciałby "ograniczyć Marsze Równości". Kampania przeciw Homofobii tworzy Fundusz Prezesa. Po niespełna dobie internauci wpłacili ponad 50 tys. zł na organizacje Marszów Równości w całej Polsce.
Wulgarne wpisy w mediach społecznościowych Jacka Kochanowskiego, profesora UW spotkały się z krytyką władz uczelni. Sprawa została skierowana do rzecznika dyscyplinarnego.
- Właśnie dlatego, że byłem uprzywilejowany, mam obowiązek występować w interesie tych osób, które są bite, opluwane, poniżane - mówi Aleks Polak, organizator protestu w sprawie odwołania abp. Jędraszewskiego. Lewicowy idealista, student i muzyk.
"Nie wiemy, ile - wśród naszych koleżanek i kolegów - było osób, którym Stwórca nadał cechy określane dzisiaj mianem LGBT. Wiemy tylko, że byli wśród nas, walczyli i umierali. I należy Im się pamięć, szacunek i modlitwa" - czytamy w oświadczeniu powstańców warszawskich. To reakcja na słowa metropolity krakowskiego o "tęczowej zarazie".
Mikołaj opisał na Facebooku, jak na podwórku przed blokiem na Grochowie został pobity. Prezeska towarzystwa antydyskryminacyjnego nie ma wątpliwości: - Dziś abp Jędraszewski powie o "tęczowej zarazie", jutro jest atak na człowieka.
YouTube zablokował stronę fundacji Życie i Rodzina za treści gloryfikujące lub podżegające do przemocy lub nienawiści.
Środowisko psychoterapeutyczne napisało list otwarty. Apeluje do naukowców i mediów o niepowielanie nieprawdy i stereotypów na temat mniejszości seksualnych i do rządzących o wprowadzenie do szkół rzetelnej edukacji seksualnej.
"Jest nią użycie siły, mające na celu chronienie dobra wspólnego lub wyparcie przemocy niesprawiedliwej. W sprawie ideologii LGBT, której wyrazem była białostocka parada, dobrem wspólnym jest naturalna rodzina" - czytamy w finansowanym przez ministra Glińskiego kwartalniku "Christianitas".
"Tu jesteś u siebie, bo miłość nie wyklucza" - takie nalepki pojawiają się na warszawskich lokalach gastronomicznych. W sprzeciwie wobec nagonki na osoby LGBT.
Mężczyzna przez otwartą szybę powiedział, że nie przewiezie pasażerów, bo nie chce wspierać ideologii LGBT. Anulował kurs i odjechał. Uber: To naruszenie naszego regulaminu.
Setki osób przyszły w sobotę na manifestację pod hasłem "Warszawa przeciw przemocy. Solidarni z Białymstokiem". Na pl. Defilad przemawiało kilkanaście osób: aktywiści i politycy, m. in. wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, Paulina Piechna-Więckiewicz z Wiosny Biedronia i Anastazja Stasiewicz z Tęczowego Białegostoku.
"To przykre, że kiedyś walczyliśmy z nienawiścią, a teraz w wolnej Polsce walczymy o to, aby nie stała się Ona nienawistna" - czytamy w oświadczeniu Związku Powstańców Warszawskich i Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego, wydanym po wydarzeniach w Białymstoku.
- Potrzebujemy dziś czegoś w stylu nowej "Solidarności": ruchu non-violence; ruchu ludzi pracy, osadzonego w kontekście normalnego życia za 3,5 tys. zł brutto i pracy na śmieciówce - mówi Aleks Polak, organizator sobotniego wydarzenia "Warszawa przeciw przemocy: Solidarni z Białymstokiem".
Pewnie w większości przyjdą dawno przekonani, ale może nie tylko. Może po Białymstoku do manifestacji dołączą też ludzie, którzy do tej pory uważali, że prawa LGBT to jakaś tam nisza, a nie po prostu wspólna ludzka sprawa. Białystok - tak mi się wydaje - mógł być wstrząsem.
Oni chcą zawłaszczyć całą symbolikę narodową. Problemem nie jest to, że grupy neofaszystowskie próbują przejąć dzień 1 sierpnia, ale słaba reakcja instytucji państwowych i reszty społeczeństwa.
Władze Uniwersytetu Warszawskiego zażądały, by najemca kiosku Ruchu na kampusie uczelni wycofał ostatnie wydanie tygodnika "Gazeta Polska" z homofobicznymi naklejkami. Wcześniej apelowali o to studenci.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył oskarżenie do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe przeciwko Kai Godek za jej słowa: "geje chcą adoptować dzieci, bo chcą je molestować i gwałcić".
"Jebać pedałów" to nie jest dobre hasło, bo jak pedał, to przecież lubi. Chodzą nadzy, machają instrumentami, wszystko gołe, jak zwierzęta. 40 proc. gejów to pedofile. O tym nikt nie powie, bo nie wolno. Reporter "Wyborczej" porozmawiał z mieszkańcami Białegostoku po Marszu Równości.
- Przyszedłem tu, żeby pokazać, że LGBT to ja, a nie jakaś ideologia - mówił jeden z protestujących przed siedzibą "Gazety Polskiej". Dziś ten tygodnik, tak jak wcześniej zapowiadał, dołączył do swojego wydania homofobiczną naklejkę "Strefa wolna od LGBT".
Na Marsz Równości do Białegostoku wybrało się wielu warszawiaków. Dlaczego tam pojechali, co zobaczyli i co myślą o kolejnym marszu szykowanym w Białymstoku przez partie lewicowe?
"Nie ma u nas miejsca na jawną dyskryminację i na treści łamiące prawo" - zakomunikowała rzeczniczka Empiku.
- Weźcie ze sobą flagi Polski, Unii Europejskiej, a przede wszystkim te tęczowe. Bądźmy razem przeciwko przemocy - apeluje organizator manifestacji na pl. Defilad. W najbliższą sobotę warszawiacy będą mogli okazać solidarność z zaatakowanymi uczestnikami pierwszego Marszu Równości w Białymstoku.
Niektórzy uważają, że powinniśmy się dogadać z ludźmi, którzy chcą naszej śmierci i ograniczenia praw. Nie uda się to, póki losowy "pedał" ma większe szanse na bycie pobitym niż losowy nacjonalista.
Starszy mężczyzna w swoim oknie w mieszkaniu urządził antyaborcyjną wystawę, na której porównuje Roberta Biedronia do Hitlera. Po naszej interwencji spółdzielnia kazała zdjąć lokatorowi plakaty.
Naklejkę z hasłem "Strefa wolna od LGBT", "Gazeta Polska" zapowiedziała w środę wieczorem. Już po kilku godzinach wiceprezydent Warszawy poinformował, że złoży na nią zawiadomienie do prokuratury. - Może uda się to powstrzymać - mówi.
- Jestem śledzona i nagabywana przez dziennikarzy Telewizji Polskiej. Nie mogą zrozumieć, że to, co już chciałam powiedzieć, powiedziałam - mówi Dorota Świercz, matka 5-letniego dziecka, które urodziło się jako Zosia, ale czuje się Bartkiem.
Ledwie dwa dni przetrwała dedykowana Mironowi instalacja Wojciecha Bąkowskiego. Nieznany sprawca zdemolował kameralną rzeźbę, umieszczoną na jedenastym piętrze bloku - w gablocie na korytarzu, sportretowanym przez Białoszewskiego w prozie i w wierszach.
Jan Popławski, rzecznik stowarzyszenia miejskich aktywistów, opuścił szeregi Miasto Jest Nasze. - Miałem inne zdanie co do kierunku, jakie podjęła organizacja - mówi.
W sobotę w kawiarni KawaŁyk Sztuki będzie można zrobić sobie tatuaż, a przy tym wesprzeć osoby transpłciowe. W akcji "Tatuaże przeciw homofobii" weźmie udział dziesięcioro tatuatorów ze stolicy.
- Masz dwie córki? - pyta dziennikarz panią Dorotę. - To nie jest łatwa odpowiedź: do pewnego czasu miałam dwie córki, od jakiegoś roku mam córkę i syna.
Fotograf, który został pobity podczas homofobicznego ataku na moście Łazienkowskim, ma siedem dni na to, aby wskazać, kto go pobił, oraz dostarczyć dowody. Inaczej sprawy nie będzie.
Pół wieku temu w nowojorskiej spelunie Stonewall zaczęła się rewolucja. Podczas jednego z wielu policyjnych najazdów na bar, w którym spotykali się geje, lesbijki, osoby transpłciowe (choć to sformułowanie wtedy jeszcze nie było znane), bywalcy przybytku pierwszy raz przeciwstawili się policyjnym represjom. Tamte wydarzenia, znane jako "zamieszki w Stonewall" bądź "powstanie w Stonewall", uchodzą dziś za początek walki osób LGBT o równe prawa.
"Ikea wyrzuca za chrześcijańskie poglądy!" - ulotki o takiej treści znajdują kierowcy przed stołecznymi sklepami Ikea.
Na ambasadzie Stanów Zjednoczonych pojawiły się tęczowe flagi - symbol ruchu LGBT. Prawica jest oburzona. Głos zabrał wiceminister spraw zagranicznych.
- Nie zgadzam się na tak ekstremalne manipulacje. Mój brat jest gejem, ale nie jest pedofilem. Dlatego zdecydowałam się na ten krok - mówi Carolina, która na petycji "przeciwko seksualizacji dzieci przez osoby LGBT" zamiast złożyć podpis narysowała penisa.
Zofia Klepacka, sportsmenka i przeciwniczka deklaracji LBGT+, gościnnie wystąpiła w homofobicznym i antyaborcyjnym teledysku rapera Karata NM. Po dwóch dniach serwis YouTube usunął go ze swojej strony za szerzenie nienawiści.
Radny Tomasz Herbich (PiS) przekonywał, że podczas niedawnej Parady Równości doszło do "ostentacyjnego parodiowania mszy".
- Jeżeli biskupi za bluźnierstwo uznają modlitwę osób wierzących, to sygnał, że wracamy do średniowiecza - mówi bp Szymon Niemiec, który odprawił nabożeństwo przed Paradą Równości. Ostro krytykują je PiS i Episkopat.
Zofia Klepacka, sportsmenka i przeciwniczka deklaracji LBGT+ gościnnie wystąpiła w homofobicznym i antyaborcyjnym teledysku rapera Karata NM. Według autora tekst "inspirowany jest Pismem Świętym".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.