To, co w Warszawie zaczęło wychodzić urbanistycznie, to jest pewna lokalność. Udało się wykształcić centra lokalne. Dużo rzeczy możemy załatwić blisko domu. Fakt, do biura jedziemy na Służewiec albo na Wolę. Ale koronawirus może to zmienić. Już na stałe - mówi Piotr Sawicki, architekt i urbanista.
Obok Pałacu Kultury musi powstać budynek mocny, który będzie mógł stawić mu czoła. Muzeum Sztuki Nowoczesnej to będzie taka kulturalna latarnia morska, nadajnik sygnalizujący sztukę - mówi Thomas Phifer, projektant MSN.
Centrum warszawskich finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mieściło się w ostatnich latach na placu Defilad, tuż przy Pałacu Kultury i Nauki. Teraz w tym miejscu trwa budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Sierpc, Płońsk, Sochaczew, Przasnysz, Ciechanów, Mława. Do tych miast i miasteczek na Mazowszu w ciągu dwóch dni, z własnej inicjatywy i na własny koszt przyjeżdżali wolontariusze, by porozmawiać i podzielić się z lokalnymi mieszkańcami "Gazetą Przedwyborczą".
Jeszcze tego nie widać, ale wielkimi krokami zbliża się moment, kiedy dwa nowe budynki zamienią Marszałkowską w miejski kanion. Pora, by za cywilizowanie tej ulicy zabrał się także stołeczny ratusz.
Kamienna trybuna na pl. Defilad została ogrodzona płotem budowlanym. - Żeby nie zaszkodziła jej sąsiednia budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej - mówią urzędnicy. Ale trybuna potrzebuje też gruntownego remontu, choć obędzie się bez planowanej wcześniej rozbiórki.
Warszawa jest wielkim placem budowy. Przez dekadę powstały 3 mln m kw. biur, 200 tys. mieszkań, teatry, galerie handlowe i nowe mosty. Ale są i takie inwestycje, które nie posunęły się naprzód przez 10, 15, a nawet 20 lat.
Setki osób przyszły w sobotę na manifestację pod hasłem "Warszawa przeciw przemocy. Solidarni z Białymstokiem". Na pl. Defilad przemawiało kilkanaście osób: aktywiści i politycy, m. in. wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, Paulina Piechna-Więckiewicz z Wiosny Biedronia i Anastazja Stasiewicz z Tęczowego Białegostoku.
Pewnie w większości przyjdą dawno przekonani, ale może nie tylko. Może po Białymstoku do manifestacji dołączą też ludzie, którzy do tej pory uważali, że prawa LGBT to jakaś tam nisza, a nie po prostu wspólna ludzka sprawa. Białystok - tak mi się wydaje - mógł być wstrząsem.
- Weźcie ze sobą flagi Polski, Unii Europejskiej, a przede wszystkim te tęczowe. Bądźmy razem przeciwko przemocy - apeluje organizator manifestacji na pl. Defilad. W najbliższą sobotę warszawiacy będą mogli okazać solidarność z zaatakowanymi uczestnikami pierwszego Marszu Równości w Białymstoku.
To najbardziej reprezentacyjny budynek w Warszawie, ikona miasta. Zdjęcia i grafiki z Pałacem Kultury i Nauki zdobią pocztówki i ulotki zachęcające do odwiedzenia stolicy. Tłumy turystów codziennie robią pod nim dziesiątki zdjęć. W niedzielę odbywały się 64. urodziny PKiN.
W niedzielę, 21 lipca mija dziesięć lat od tzw. bitwy o KDT: szturmu ochroniarzy i policji na kupców broniących hali na pl. Defilad. Dziś już nie udałoby się jej chyba rozebrać.
Jedni wybierają piwo pod chmurką, drudzy wyszukane drinki w barach. Inni wolą pójść do muzeum albo wsiąść na rower i odwiedzić Las Kabacki. W tym rankingu pokazuję miejsca, które tego lata w stolicy przyciągają szczególnie mocno.
W czwartek na pl. Defilad można będzie wznieść toast za Tomasza Stańkę. Na wyjątkowym koncercie artyści uczczą pamięć zmarłego przed rokiem wybitnego trębacza jazzowego.
Pod pl. Defilad miał powstać jeden z największych parkingów podziemnych w Warszawie. Ratusz zacznie jednak od... ułożenia nowej posadzki. Czy potem jeszcze kiedykolwiek plac zostanie rozkopany pod budowę parkingu?
Cierpiał na depresję, brał narkotyki, pił sporo alkoholu i umarł po ciężkim pobiciu. W sobotę na placu Defilad premiera spektaklu o Robercie Brylewskim.
W sobotę wieczorem płyta główna placu Defilad zamieni się w największą w Polsce scenę operową. Na trybunach zasiądzie 5 tys. widzów, a naturalnym tłem spektaklu będzie Pałac Kultury i Nauki.
Napędzany elektrycznie, przeszklony kokon stanął na pl. Defilad. I wzbudził wielkie zainteresowanie warszawiaków.
W przeddzień 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. przed Pałacem Kultury odbyło się "Śniadanie Wolności". Serwowano na nim przysmaki sprzed trzech dekad: kanapki z pasztetową, jajka na twardo w majonezie, sałatkę jarzynową, ciastka wuzetki, a do picia - kawę z fusami i oranżadę.
Ponad 20 food trucków weźmie udział w kolejnej edycji festiwalu "Żarcie na kółkach" na placu Defilad w sobotę i niedzielę.
Robotnicy, technologowie, kierownicy i sekretarki nieczynnej fabryki Ursus, kiedyś jednego z największych zakładów produkcji ciągników w Europie, odtwarzają w jej ruinach swoją pracę. To wieczorem, na ekranie. W południe pod kino wyjadą traktory.
Mumie, noc na drewnianej łodzi, rozmowa z komornikiem albo zwiedzanie studia, w którym kręcona jest "Familiada". W tegorocznej Nocy Muzeów weźmie udział ponad 260 instytucji. Choć impreza zaplanowana jest dopiero na 18 maja, już teraz warto pomyśleć, gdzie pójść, bo na część wydarzeń trzeba się zapisać.
Program Placu Defilad, plenerowej imprezy na pl. Defilad, skupia się w tym roku wokół 30. rocznicy obrad Okrągłego Stołu i wyborów z 4 czerwca 1989 r. Już za kilka dni pierwszy spektakl - "Narkotyki" według Witkacego.
Przyszły plac budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej został ogrodzony blaszanym płotem. Zaczynają się pierwsze prace przygotowawcze poprzedzające budowę, w tym wycinka szpaleru drzew od strony Marszałkowskiej. Dlaczego trzeba je wyciąć?
Do Warszawy w środowe przedpołudnie może przyjechać nawet kilka tysięcy rolników. Organizują pikietę przed Pałacem Prezydenckim.
Ocena rynku i trudności realizacji tej inwestycji spowodowały, że musieliśmy zweryfikować kosztowo ten projekt - stwierdził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, składając wniosek o zwiększenie do ok. 420 mln zł kwoty na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
- Kiedy odpuszczamy symetrię podporządkowaną osi Pałacu Kultury, to jego impet i autorytaryzm tracą moc. Chcieliśmy rozbroić tę monumentalność - mówi Zygmunt Borawski, jeden z projektantów planowanego pl. Centralnego.
"Stop Nienawiści" - pod tym hasłem spotkały się w poniedziałkowy wieczór tłumy warszawiaków, by na pl. Defilad uczcić pamięć zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Spontanicznie ruszyły pod Zachętę.
Sama napisałam z pięć tekstów o pomysłach na zagospodarowanie placu. W swej pisarskiej wyobraźni proponowałam nawet stworzenie publicznych kąpielisk. A co mi tam, i tak żadna z wizji się nie spełni. Bo - powtarzam - plac Defilad jest placem przeklętym.
Ponad 100 mln droższa niż zakładany budżet inwestycji jest najtańsza oferta zgłoszona w przetargu na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej na pl. Defilad. Stołeczny samorząd musi zdecydować, czy dołożyć pieniędzy, by rozstrzygnąć przetarg, czy też ryzykować kolejne, trzecie już postępowanie.
Plac Defilad narodził się z Pałacem Kultury. Ironicznie nazywano go największym placem Europy. W ubiegłym roku minęło ćwierć wieku, od chwili gdy w wolnej już Polsce rozstrzygnięto pierwszy konkurs na jego zabudowę.
Uważam za pomyłkę w ogóle dopuszczenie do finału konkursu na plac Centralny pracy zespołu A-A Collective, nie mówiąc o uznaniu jej za najlepszą. Broni się tylko i wyłącznie na poziomie architektonicznego happeningu albo ćwiczenia intelektualnego ze studenckiej pracy dyplomowej.
Symbolika przygniotła urbanistykę. Posadzka placu przed Pałacem Kultury przecięta zostanie alejami odtwarzającymi przedwojenny układ ulic. Zaburzą one oś symetrii pałacu. Na placu wyląduje też tymczasowy pawilon z dachem z PCV.
Trawniki poprowadzone po śladzie przedwojennych ulic, sadzawka i kurtyna drzew przed Pałacem Kultury - takie są główne założenia zwycięskiego projektu placu Centralnego.
Ponad 100 osób zebrało się na pl. Defilad, by na własne oczy zobaczyć tę niecodzienną akcję. Punktualnie o godz. 20 na Pałacu Kultury od strony Marszałkowskiej pojawił się wielki napis "Konstytucja", wzorowany na słynnym plakacie Luki Rayskiego.
Dokładnie rok temu na pl. Defilad Piotr Szczęsny dokonał aktu samospalenia. W piątek w miejscu tego tragicznego zdarzenia tłumnie zebrali się ludzie, by powspominać "Szarego Człowieka".
Nowa ulica przed Pałacem Kultury, reprezentacyjny pasaż między "patelnią" a Dworcem Centralnym oraz zebry w rejonie ronda Dmowskiego - w fazę projektową wkraczają trzy inwestycje, które zmienią ścisłe centrum miasta
Nielegalny bazar po latach znika z działki Tadeusza Kossa. W miejscu, w którym jeszcze niedawno straszyły budy z kebabami, w weekend trwały prace rozbiórkowe.
Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków "odstępuje od dalszych czynności w sprawie (.) dotyczącej kolumny Zygmunta" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie urzędu konserwatorskiego. Chodzi o koszulkę z napisem "Konstytucja", którą tydzień temu działacze KOD-u powiesili na słynnym pomniku na pl. Zamkowym.
Nikt nie zgłosił się do przetargu na wykonawcę Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Trwają za to prace nad placem Centralnym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.