To w zasadzie mogłoby zastąpić moje expose. Niewiele zmieniłbym w tym tekście - mówił Donald Tusk z mównicy sejmowej, odczytując tzw. manifest Szarego Człowieka. Słowa Tuska pewnie będą wykorzystywane jako argument za nadaniem placowi przed Pałacem Kultury imienia Piotra Szczęsnego, który popełnił tu samobójstwo w proteście przeciwko rządom PiS.
Sześć lat temu Piotr Szczęsny podpalił się na pl. Defilad. Dziś powstaje tu nowy plac, ale i tak ponad setka osób zebrała się w czwartkowy wieczór (19 października), aby uczcić pamięć Szarego Człowieka. - Jestem pewien, że dziś uśmiechasz się, bo widzisz, że przegoniliśmy mrok - wybrzmiało.
Pięć lat temu Piotr Szczęsny podpalil się na pl. Defilad. 19 października kilkaset osób przyszło dziś pod PKiN czytać jego manifest Szarego Człowieka. - Łzy mi lecą jeszcze - mówiła jedna z uczestniczek wydarzenia. - Każde słowo jego manifestu jest prawdziwe.
Dokładnie rok temu na pl. Defilad Piotr Szczęsny dokonał aktu samospalenia. W piątek w miejscu tego tragicznego zdarzenia tłumnie zebrali się ludzie, by powspominać "Szarego Człowieka".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.