Dom Pomocy Społecznej "Budowlani" musi się tłumaczyć przed urzędnikami z nieprawidłowości, jakie ujawniła "Wyborcza". Na liście przewin kierownictwa są kradzieże, mobbing, molestowanie seksualne i malwersacje finansowe.
- Gdy opiekunka wiezie ją wózkiem na obiad, specjalnie zahacza o framugi drzwi, o ściany, żeby sprawić jej ból. Anielka mówi jej, że to boli, ale opiekunka tylko prze mocniej - opowiada pensjonariusz DPS-u
Za pierwszym razem jedną z pracownic zapędził w róg, zaczął ocierać się kroczem. Czasem przychodzi kilka razy dziennie. Na komisariacie powiedzieli nam, że go znają, że jest niegroźny, tylko dotyka. Ostatnio przyszedł do salonu z widelcem i z nożem - opowiada Maria.
Przed warszawskimi sądami zapadają wyroki za gwałty w taksówkach na aplikację. Do jednego z nich doszło pod koniec 2021 roku, gdy kierowca wykorzystał seksualnie pasażerkę. Czeka go kilka lat w więzieniu. - Szybkie zatrzymanie sprawcy i aresztowanie go przez sąd uniemożliwiło mu ucieczkę z Polski - komentuje prawnik.
Dane dotyczące przestępstw na tle seksualnym w taksówkach na aplikację są przerażające. Z prokuratury krajowej otrzymała je właśnie posłanka Aleksandra Gajewska
Była sekretarka p.o. dyrektora Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej w Otwocku pozwała ZGM za mobbing czy molestowanie w miejscu pracy. Żąda 30 tys. zł zadośćuczynienia. Podczas pierwszej rozprawy zeznawali byli i obecni pracownicy ZGM.
W mieszkaniu na Saskiej Kępie, do którego Ewa przyjechała z walizką, okazało się, że "pomoc w domu" to usługi seksualne dla właściciela. Gdy próbowała uciec, mężczyzna przydusił ją do ściany. Obmacywał, wcisnął jej rękę w majtki. - Chcę ostrzec inne dziewczyny - mówi.
Kierowca miał odwieźć pasażerkę pod blok na Wilanowie. Kobieta ocknęła się naga od pasa w dół, kierowca leżał na niej, też półnagi. Mężczyzną zajmują się już policja i prokuratura.
Mokotowska policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które rozpoznają mężczyznę ze zdjęć monitoringu miejskiego. Mężczyzna miał molestować pasażerkę, a później śledzić ją po wyjściu z autobusu. Sprawą zajmuje się też prokuratura.
Sprawa bezpieczeństwa kobiet w pojazdach Uber, Bolt i Free Now tematem sejmowej konferencji. Wnioski? Konieczne są zmiany w prawie. Szybko.
Znany profesor Uniwersytetu Warszawskiego i były szef Rady Języka Polskiego ma być usunięty z uczelni za molestowanie seksualne. - To drapieżca seksualny. Ofiar było co najmniej kilkanaście, a proceder trwał od lat - słyszymy od osoby, która zna sprawę
Zaczęło się od dźwięku blokowanych drzwi w samochodzie. Napastowane w taksówkach kobiety mówią o wydarzeniach, które na zawsze zostawiły ślad w ich życiu.
- Ofiara powinna od początku uzyskać wsparcie państwa, policja i organy ścigania muszą reagować natychmiast. Druga rzecz to odpowiedzialność korporacji, które stworzyły ten system - mówi posłanka Aleksandra Gajewska, która interweniowała u Zbigniewa Ziobry w sprawie gwałtów w taksówkach na aplikację w Warszawie.
Kierowca Bolta oskarżany przez pasażerkę o molestowanie został zatrzymany przez policję i przesłuchany. Postawiono mu zarzuty i aresztowano na trzy miesiące.
Czy będziemy musiały jeździć w eskorcie kolegi i z wykręconym już na klawiaturze numerem alarmowym i zanim pojedziemy, nie będziemy mogły wypić ani kieliszka, aby "nie prowokować"? W innym przypadku, jak twierdzi facebookowy komentariat i niektórzy funkcjonariusze policji, będziemy same sobie winne
Noemi Sopolińska wracała Boltem ze spotkania z przyjaciółmi. Twierdzi, że kierowca wywiózł ją za miasto i obmacywał. Gdy zgłosiła to na policję, miała usłyszeć, że jakby nie piła wcześniej alkoholu, może by do tego nie doszło.
Kobiety słyszą: "Daj znać, jak wrócisz do domu". Radna z Ochoty proponuje inne rozwiązanie.
Informator dostępny jest na stronie internetowej UW. Wkrótce będzie też wersja po angielsku.
Klienci proponują nam pójście do pokoju. Obmacują, klepią po tyłku. Usłyszałam nawet, że skoro mi płacą, to nie powinnam mieć nic przeciwko.
Babcia poinformowała opiekę, że nowy partner mamy molestuje wnuczkę. Zarzuty się nie potwierdziły, ale on musiał się wyprowadzić, a Agatka wylądowała w domu dziecka
Zofia "Wielebna" Fraś, wokalistka zespołu metalowego Obscure Sphinx, opowiedziała w mediach społecznościowych o doświadczeniu molestowania na jednym z czeskich festiwali.
"Niezła laska", "ładne cycki" "lubię takie ostre" - to nie są komplementy. Warszawskie licealistki organizują kampanię przeciwko molestowaniu seksualnemu na ulicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.