- Zamiast szukać kandydata na komisarza w warszawskim pogotowiu, skupmy się na rozwiązaniu problemu - apelują przedstawiciele samorządu Mazowsza. Konflikt w Meditransie może być trudno rozwiązać, bo - jak wylicza dyrektor pogotowia - nowa wycena dobokaretki nie pozwoli wypłacić ratownikom 30-procentowych podwyżek.
Wizyta kontrolna w poradni onkologicznej - 9 zł za pacjenta, w pulmonologicznej - 8 zł, w gabinecie stomatologii - 11 zł - takie kwoty wyliczają lekarze, którzy przy okazji protestu medyków skarżą się na niskie wyceny świadczeń przez NFZ. - Nie opłaca się leczyć - komentują.
Protest medyków. Tomasz, ratownik medyczny z Opolszczyzny, przywiózł "jedzenie jak dla kosmonautów". Ale od czterech dni nie musiał korzystać z zapasów. - Ktoś przyniósł wędzone ryby i ser, ktoś inny ciasta. Ludzie nas bardzo wspierają, rozmawiają z nami, a my im chętnie opowiadamy, jak działa cała ochrona zdrowia - mówi.
Protest medyków. Dokładnie w południe zaczął się marsz przez Warszawę pracowników ochrony zdrowia. Miał być wielki, kto wie, czy nie największy w historii. Tak zapowiadali organizatorzy. I jest wielki. Przyjechało ok. 30 tys. uczestników, marsz rozciągnął się na dużo ponad kilometr. Medycy nieśli transparenty: "Krótko żyjemy, bo ciężko pracujemy", "Publiczna ochrona zdrowia kona!" i wiele innych. Skończył się ustawieniem "białego miasteczka" pod kancelarią premiera.
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy, który organizuje w sobotę, 11 września, protest pracowników ochrony zdrowia, przekonuje, że protestu na taką skalę jeszcze nie było. Zapowiadane "białe miasteczko" ma stać, aż politycy spełnią ich postulaty.
Protest ratowników paraliżuje pogotowie w Warszawie. Jak się nie podoba, to zmień pracę. Niepokorny kierownictwu Adam myśli o pracy na taksówce, a Zuzanna zmienia kierunek na pielęgniarstwo. Michałowi siada kręgosłup, a Marek z 21-letnim stażem pracy wyliczył, że przepracował właściwie 60 lat. Ratownicy medyczni mają dość i zapowiadają kolejny paraliż pogotowia ratunkowego w Warszawie.
Lawinowo wzrosła liczba dni, które Polacy spędzili na zwolnieniu lekarskim z powodu stresu lub depresji. W pandemicznym 2020 r. było ich o 40 proc. więcej niż rok wcześniej.
Codziennie na ulice Warszawy nie wyjeżdża połowa karetek. - Dyrekcja wiedziała o tym od miesiąca. Miała czas na reakcje. Teraz fałszuje grafiki i zmusza nas do pracy - mówi ratownik z 10-letnim stażem.
Śmigłowce, karetki spod Warszawy, a nawet wozy strażackie pomagają warszawiakom, którzy nie mogą doczekać się ambulansu. Blisko połowa z 80 zespołów ratownictwa medycznego w stolicy nie będzie pracować przez pierwszy tydzień września. W ten sposób ratownicy walczą o wyższe wynagrodzenia.
Jeszcze niedawno, żeby skorzystać z tężni solankowej, musieliśmy jechać do Konstancina-Jeziorny. Dziś jest ich w mieście coraz więcej. Tężnie są świetnym pomysłem na spędzenie końcówki lata.
Warszawa przejęła Szpital Południowy odebrany miastu przez rząd kilka miesięcy temu. W środę przed południem do pracy wrócił zawieszony przez ministra zdrowia zarząd spółki, do której należy placówka. Jak nieoficjalnie ustaliła "Wyborcza", rządowa pełnomocniczka, która nią kierowała z nadania resortu, podała się do dymisji.
Lekarze nawet o tych lekach chorym nie mówią. Bo co z tego, że na Zachodzie są dostępne, skoro w Polsce nie są refundowane. - Polskiemu pacjentowi zostaje co najwyżej wyciąg z czosnku - ironizuje chory.
Śmietnik sam wezwie śmieciarkę, plaster naklejony na dłoni poinformuje nas o stanie zdrowia, taksówka bez kierowcy zawiezie nas na imprezę nad Wisłę, seks kupimy za 100 zł w wirtualnej rzeczywistości. Przed państwem bliska przyszłość w Warszawie zarządzanej przez maszyny.
Minister zdrowia przyznał, że na razie nie zamierza wycofać swojego pełnomocnika z warszawskiego Szpitala Południowego. - Muszę zabezpieczyć infrastrukturę na wypadek czwartej fali - stwierdził Adam Niedzielski.
Ratownicy medyczni odchodzą z pracy. - Jak mam wziąć pacjenta z łóżka i przenieść go na nosze, kiedy sam ledwo stoję na nogach? - pyta jeden z medyków z Warszawy. Tak jak setki jego kolegów jest na zwolnieniu lekarskim.
Miejskie usługi opiekuńcze będą zarządzane przez system informatyczny. Objęci nimi warszawiacy otrzymają smart opaski z przyciskiem SOS, które w czasie rzeczywistym będą wysłać informacje do całodobowego centrum teleopieki.
- Jeżeli da się wyeliminować lub chociaż ograniczyć którykolwiek z czynników powodujących wzrost ciśnienia, to powinniśmy to zrobić. Tym bardziej że są to nie tylko czynniki ryzyka nadciśnienia tętniczego, ale też wielu innych chorób - mówi prof. Edward Franek, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
- Kameralna willa z dużym terenem zielonym była idealna do leczenia zaburzeń psychicznych u dzieci - przekonuje lekarka związana z oddziałem psychiatrycznym dla dzieci przy ul. Sobieskiego 93 w Warszawie, który zostanie przeniesiony na ul. Koszykową.
Szpital Południowy na Ursynowie, w którym przebywa zaledwie 11 pacjentów, do końca roku wygeneruje straty na poziomie 20 mln zł. Nie wiadomo, kto będzie musiał je pokryć: władze Warszawy, wojewoda czy ministerstwo. - Po przejęciu szpitala przez rządową pełnomocnik sytuacja prawna jest niejasna - słyszymy w ratuszu.
Klinika Budzik dla dorosłych powstanie obok Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego. Mają tam być wykonywane pionierskie zabiegi medyczne i rehabilitacyjne. - Mamy nadzieję, że zostanie oddana do użytku w przyszłym roku, na 20-lecie Fundacji "Akogo?" - powiedziała prezes Fundacji Ewa Błaszczyk-Janczarska.
Od lipca nie obowiązują limity przyjęć do specjalistów. Ale kolejki nie wszędzie się skróciły. - Czynnikiem limitującym może być teraz wydolność samych specjalistów. Od zniesienia limitów nie przybędzie nam przecież lekarzy - komentuje medyk.
Szpital Międzyleski i najnowocześniejsza porodówka w Polsce. Zakończył się remont oddziału noworodkowego wraz z intensywną terapią noworodka oraz części położniczej oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Międzyleskim. Prace trwają jeszcze w części ginekologicznej. Koszt inwestycji to 27 mln zł.
Odleżyny, zapalenie dróg moczowych, bo pampers na czas niezmieniony, odwodnienie, bo nie miał kto podać szklanki wody. Tabletki na uspokojenie, żeby był święty spokój. Co się dzieje w szpitalach zamkniętych przed rodzinami chorych?
Jeśli wiemy, że dziecko umiera, to staramy się, żeby dostęp rodziców był bardziej elastyczny niż na co dzień. Myślę, że dziecko mimo wszystko czuje, czy mama jest obok, czy nie - mówi pielęgniarka z dziecięcego oddziału intensywnej terapii.
Prawie 30 proc. osób doświadczy zaburzenia lękowego przynajmniej raz w życiu. To ogromny problem, zwłaszcza że lęki mogą iść w parze z zaburzeniami depresyjnymi.
Słyszymy "fala" i myślimy: zgony, karetki, zapchane szpitale. Czy taka będzie też czwarta fala zakażeń COVID-19? Matematycy z UW już to obliczyli.
"Jakie pojęcie o niepłodności mają księża? Kto im dał prawo głosu i do ingerencji w nasze życie i zdrowie?" - pytają stowarzyszeni w fundacji In Vitro Bez Granic.
Mała pacjentka ma dwa miesiące i waży zaledwie 3,8 kg. Urodziła się z wrodzoną wadą serca, której nie udało się naprawić w czasie poprzedniej operacji.
Co ma zrobić chory imigrant, który na starcie nowego życia w Polsce nie ma stałej pracy, a musi wydać na leczenie 1500 zł, czyli majątek?
Remont pokoju za ponad 300 tys. zł? Zdaniem wiceprezydent Warszawy to za dużo. To kolejna odsłona sporu między władzami stolicy a byłą podwładną, która remont prowadziła. Konflikt wyszedł na jaw, gdy rząd z zaskoczenia przejął od miasta nowy szpital covidowy.
91-letni pacjent szpitala upadł i uderzył głową o posadzkę. O tym, że miał obrażenia twarzoczaszki, jego wnuk dowiedział się dopiero przy wypisie dziadka do domu. - Będę składał doniesienie o popełnieniu przestępstwa - zapowiada.
- Nie ma rządowej strategii, jest chaos i strach, Polacy boją się o zdrowie i życie swoje i najbliższych - mówiła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Była, obok europosła Bartosza Arłukowicza, jedną z gwiazd konferencji Platformy Obywatelskiej poświęconej pomysłom na służbę zdrowia po koronawirusie.
Pacjentom onkologicznym z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc miało grozić odwołanie planowych zabiegów. Chorzy na raka i ich rodziny wpadli w panikę. Wojewoda przekonuje jednak, że sprawa została załatwiona, a kierownik kliniki mówi o konsensusie.
Władze miasta otworzyły nowy pawilon Stołecznego Centrum Opiekuńczo-Leczniczego. To 170 łóżek więcej.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak wygląda opieka szpitalna nad pacjentkami, które poroniły lub urodziły martwe dziecko. Kontrolą objęto 37 szpitali z siedmiu województw. Wyniki są zatrważające.
Liczba przypadków grypy i chorób grypodobnych spada. Dlaczego? I dlaczego nie jest to wcale dobra wiadomość? - Pacjenci nie zgłaszają się do lekarzy, nie badamy próbek, przez co w następnym sezonie będzie problem ze szczepionką - słyszymy od ekspertki.
Na Żoliborzu szczepionki w tym tygodniu dostarczono tylko do jednej miejskiej przychodni z czterech. Do tych na Ursynowie nie dojechały w ogóle. - Jeśli jest problem z dostawą 30 szczepionek tygodniowo, to jak będą wyglądać dostawy setek szczepionek w przyszłości? - zastanawia się wiceprezydent miasta.
Pod ambasadą Wielkiej Brytanii w Warszawie ludzie znów modlili się na różańcu. Mają nadzieję, że dzięki temu Sławek, który leży w śpiączce w angielskim szpitalu, wróci do ojczyzny. W rękach mieli transparenty: "Nie mordujcie niewinnych Polaków".
Kiedyś w rozmowie z dziećmi zasugerowała, że pewnie co piąty ich znajomy ma problemy natury psychicznej. - Mamo, co piąty? Co najmniej połowa z nas sobie nie radzi - usłyszała.
W 2020 roku wydano znacznie mniej kart DiLO niż rok wcześniej. Ale to nie znaczy, że mniej z nas choruje na raka. Przez pandemię rzadziej i później zgłaszamy się do lekarza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.