Społecznicy ze Starej Miłosny namalowali kredą na ul. Cienistej 106 drzew, jako symbol tych, które dzielnica wycięła pod budowę drogi. Wcześniej bezskutecznie protestowali przeciwko tej wycince. Teraz muszą się z tego tłumaczyć przed śledczymi.
Wielki na kilka pięter zdrowy kasztanowiec daje cień mieszkańcom Koszykowej, ale jego korzenie niszczą podjazd do żłobka. Dlatego śródmiejscy urzędnicy chcą go wyciąć.
W Warszawie od dwóch tygodni nie spadł porządny deszcz. Mieszkańcy alarmują o złym stanie młodych drzew, a na niektórych osiedlach ludzie sami zaczęli je podlewać.
- Po drzewach nie zostały nawet cienie, dlatego odrysowaliśmy je, tak jak odrysowuje się na ziemi zarys zwłok po kryminalnej zbrodni - mówi Sebastian Olsza ze Starej Miłosnej. Mieszkańcom udało się uratować dwa stare dęby, które biorą udział w konkursie na drzewo roku. Resztę drzew przy ul. Cienistej wycięto pod budowę drogi.
Miłosz i Malwa to dwa dęby z Wesołej, które miały zostać wycięte, ale obronili je mieszkańcy. Teraz walczą o tytuł Drzewa Roku 2023. Głosowanie już trwa.
Część mieszkańców Ochoty i aktywiści miejscy ogłosili bunt przeciwko planom budowy hali sportowej na terenach Skry. Trudno oprzeć się wrażeniu, że tak naprawdę nie chodzi o halę, tylko o to, żeby na Skrze w ogóle nic się nie działo. A przecież w to miejsce powinien powrócić sport.
Rzadko stosowany zapis pojawił się w planie zagospodarowania na Woli: nową ulicę nakazano obsadzić aż trzema szpalerami drzew. W dokumencie wpisano też szpaler wieżowców o wysokości sięgającej 150 m.
W parku Fosa na stokach żoliborskiej Cytadeli trwa wielki eksperyment. Tomasz Niewczas, jeden z dzielnicowych ogrodników, opowiada, po co wycina tu dziury w drzewach. I o innych dzikich rewolucjach.
Z dziesięciu wiśni rosnących na ul. Wiśniowej na Mokotowie zostały tylko pnie ucięte na wysokości około metra. Wygląda to strasznie. Ale urząd dzielnicy broni wycinki.
Mniej betonozy na piaseczyńskim rynku. Władze tej podwarszawskiej miejscowości rozstrzygają właśnie przetarg na usunięcie części posadzki i posadzenie drzew na najważniejszym placu w mieście. Rada miasta dała też zielone światło do budowy nowego ratusza.
Dwa dęby z Wesołej miały zostać wycięte, ponieważ rosły "w kolizji z ruchem drogowym". Mieszkańcy je obronili, a teraz Miłosz i Malwa zostały nominowane do tytułu Drzewa Roku 2023.
Przy jednym z boisk szkolnych na Ochocie władze dzielnicy zaplanowały wycinkę aż 65 drzew. Ruchy miejskie apelują o wstrzymanie prac.
Park o powierzchni niespełna pół hektara ma powstać w miejscu dzisiejszego trawnika między jezdniami ulicy Oś Królewska w Miasteczku Wilanów. Władze dzielnicy właśnie ogłosiły przetarg na jego urządzenie
Na północy Warszawy trwają prace poprzedzające budowę 28-kilometrowego gazociągu. Wiąże się to z wycinką całych hektarów lasu, co doskonale widać na fotografiach z tego miejsca.
Przed remontami ulic władze Żoliborza konsultują ich projekty z mieszkańcami. Będą zmiany na Śmiałej, Ficowskiego, a najpierw wzdłuż Przasnyskiej. Tutaj ludzie bronią przed wycinką stary kasztanowiec, starają się też o wygodniejszy szlak rowerowy i miejsca parkingowe.
Publicysta "Gazety Polskiej Codziennie" prowadzi samotną krucjatę przeciwko obsadzeniu deptaka na Chmielnej drzewami. Dowodzi, że zabytkowa ulica na tym straci. To absurd, będzie dokładnie odwrotnie: drzewa podniosą jej atrakcyjność.
Na warszawskich osiedlach przy śmietnikach stoją już pierwsze ogołocone ze świątecznych ozdób, a czasem także igieł choinki. Podpowiadamy, co zrobić ze świątecznym drzewkiem.
Zaczęły się prace poprzedzające budowę 28-kilometrowego gazociągu, który przetnie Białołękę, Bielany i Bemowo. Wiąże się to z wycinką całych hektarów lasu, a poza nim - dwóch i pół tysiąca drzew w dzielnicach.
- Prosiliśmy o nowe nasadzenia, ale takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał - przekazał nam pan Filip. Okazuje się, że Zarząd Dróg Miejskich celowo posadził w ciągu obecnej ścieżki drzewko.
Wraca sprawa wycinki wiśni i zastąpienia ich granitowym placem na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Mimo wcześniejszych zapewnień projekt nadal nie został zmieniony, a przebudowa dziedzińca właśnie się rozpoczyna.
Popularna ozdoba klombów - kolorowy niecierpek stał się ofiarą globalnego ocieplenia w Warszawie. W ostatnich latach nie wytrzymywał upałów, więc w przyszłym roku będzie sadzony tylko na nielicznych zacienionych rabatach. Zmiany w miejskiej florze są większe, ogrodnicy zaczynają sadzić nowe, dotychczas nieznane w Warszawie gatunki drzew.
Obok Muzeum Sztuki Nowoczesnej posadzono 13-metrowe drzewo. Jest tak duże, że ze szkółki z Belgii trzeba było je przywieźć na specjalnej rozsuwanej platformie. To pierwsze z kilkunastu drzew, które zostaną posadzone w tym miejscu w najbliższych tygodniach. A kolejnych kilkadziesiąt pojawi się tuż obok, w ramach budowy tzw. placu Centralnego.
- Oczekujemy minimalizacji negatywnych skutków dla środowiska w związku z planowaną odbudową Pałacu Saskiego i sąsiednich budynków - mówiła radna KO.
110 ozdobnych śliw i wiśni, a do tego ponad 400 grabów strzyżonych jak żywopłot zostanie posadzonych w pobliżu wejścia do stacji metra Słodowiec. To rejon tzw. serka bielańskiego. Co z planowaną w tym miejscu zabudową?
11 sporych platanów zostanie posadzonych na placu z fontannami przed Świątynią Opatrzności w Wilanowie. Rozbetonowana będzie miejska działka, kościelny teren pozostanie bez zmian.
W piątek, 11 listopada z ronda Dmowskiego wyruszy Marsz Niepodległości - pierwszy raz po posadzeniu na rondzie 12 drzew i niskiej zieleni. Czy przetrwają demonstrację narodowców?
Dziś powierzchnia biologicznie czynna placu między parkiem Jana Pawła II, przed kościołem Wniebowstąpienia Pańskiego wynosi tylko 2 proc. Po zakończeniu prac będzie to niemal 20 proc. - zapowiada wiceburmistrz Ursynowa.
Szykuje się wielka operacja przesadzania i wycinki drzew we wschodniej części Ogrodu Saskiego. Ma związek z planowaną odbudową w tym miejscu pałaców Saskiego i Brühla oraz kamienic od strony ul. Królewskiej. Z inwestycją "koliduje" aż 150 drzew, głównie lip i dębów.
Aż 140 drzew rosnących w Ogrodzie Saskim ma być usuniętych z terenu przeznaczonego pod odbudowę zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego z pałacami Saskim i Brühla oraz kamienicami od strony ul. Królewskiej. Na czym polega nowatorska metoda tej operacji?
Trwa budowa parkingu podziemnego pod pl. Powstańców Warszawy. Drzewa, które tu rosły, uniknęły jednak wycinki.
Budowę gmachu opery z trzykondygnacyjnym podziemnym parkingiem na obrzeżach parku Łazienki Królewskie zapowiada resort kultury. Stołeczny ratusz ostrzega, że budynek o tych gabarytach sprawi, że drzewa w parku mogą usychać.
Wraz z budową linii tramwajowej do Wilanowa wyciętych ma zostać ćwierć tysiąca drzew rosnących obok ulic Sobieskiego czy Spacerowej. To znaczy, że wraz z budową tramwaju pas drogowy spuchnie. Czy tylko z powodu torów? Otóż nie.
Lada dzień rozpocznie się wielka wycinka drzew na Mokotowie. W ich miejscu wkrótce pojawią się tory tramwajowe, które pobiegną aż do wilanowskiej Świątyni Opatrzności Bożej. Urzędnicy obiecują, że wykonawca zasadzi więcej drzew, niż wytnie.
Dlaczego podczas budowy linii tramwajowej do Wilanowa pod topór ma iść aż 400 drzew? Mieszkańcy ul. Spacerowej i Słonecznej protestują przeciw usunięciu kilkudziesięcioletnich okazów przed ich oknami. Urzędnicy obiecują ograniczyć skalę wycinek.
Wojewódzki konserwator zabytków zmienił swoje zalecenia dla projektu modernizacji ulicy Chmielnej. Wycofał się z wcześniejszych zapisów, wykluczających możliwość sadzenia drzew w ciągu ulicy. Choć zgoda na drzewa jest warunkowa.
Mieszkańcy Ursynowa bronią jabłoni z sadku na Natolinie przed spółdzielnią, która uważa, że stare drzewa mogą stanowić zagrożenie i planuje je wyciąć. Zebrali ponad 700 podpisów i upiekli szarlotkę dla prezesa spółdzielni.
Co złego byłoby w posadzeniu przy Chmielnej drzew, których korony z biegiem lat utworzyłyby baldachim nad głowami pieszych? A jednak taką metamorfozę ulicy utrudnia wojewódzki konserwator zabytków. Niepotrzebnie
Na Chmielnej miało się pojawić aż 130 nowych drzew. - Bez nich remont ulicy byłby bezcelowy - przekonują projektanci i stołeczny ratusz. Nalegają, by mazowiecki konserwator zabytków zmienił zdanie i dopuścił sadzenie szpalerów drzew na Chmielnej.
Wykonawca garażu podziemnego na placu Powstańców Warszawy przejął teren budowy, ale z rozpoczęciem właściwych prac musi poczekać przynajmniej do połowy września. Wtedy zacznie stąd przesadzać 25 drzew, które ma przetransportować na Pragę.
Ponad 2,2 mln zł wydało miasto na skrawek gruntu w parku Praskim. Warszawa kupiła prywatną działkę, żeby właściciel nie zbudował we wpisanym do rejestru zabytków miejscu pawilonu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.