By zerwać tęczową flagę wywieszoną na budynku przy Belwederskiej w Warszawie, Jarosław Jakimowicz pożyczył krzesło ze znajdującej się obok restauracji. Po opublikowaniu filmiku na Instagramie i w TVP Info na lokal posypały się złe recenzje. Zaniepokojeni właściciele odcinają się od prezentera i zapewniają, że nie zgadzają się z jego poglądami.
W maju 2019 roku grupa osób spotkała się na moście Łazienkowskim, by uczcić pamięć Milo, osoby transpłciowej, która wcześniej tego miesiąca popełniła samobójstwo. Zostali zaatakowani przez kilku mężczyzn. Jednego z nich czeka rozprawa za zniszczenie tęczowej flagi.
Na Ursynowie podsumowano cztery miesiące pracy "latarnika", który pomaga głównie rodzicom osób LGBT. - Mam nadzieję, że tak jak teraz polskie władze wycofują się ze słów o Unii Europejskiej jako "wyimaginowanej wspólnocie", tak też niebawem wycofają się ze słów, że "LGBT to nie są ludzie, to jest ideologia" - mówił burmistrz dzielnicy Robert Kempa.
Czy wojewoda chce wstrzymać wszystkie działania antydyskryminacyjne ratusza? Właśnie pierwszy raz unieważnił miejski konkurs na walkę z dyskryminacją i uprzedzeniami. Powołał się na opinię Ordo Iuris i zarzucił "promowanie ideologii gender".
Mieszkający w Kanadzie ojcowie dziewczynki musieli stoczyć trzyletnią sądową batalię o jej prawo do polskiego obywatelstwa. Polska odmawiała tego prawa, bo ojciec dziecka jest gejem.
Dziennikarz TVP, pytany przed sądem, dlaczego w kontrowersyjnym filmie "Inwazja" powiązał KPH z legalizacją pedofilii, odparł: - To kolejny postulat, jakie środowiska LGBT mają w stosunku do rządów w kolejnych państwach. Dowodów nie przedstawił.
Sąd pierwszej instancji chciał zaświadczenia od seksuologa, by udowodnić orientację osób LGBT. Sąd apelacyjny nie pozostawia na tym suchej nitki. Uchylił wyrok. Sprawa Kai Godek, która nazwała gejów "zboczeńcami" znowu będzie rozpatrywana.
Radni Kobyłki nie uchylili Karty Praw Rodzin Ordo Iuris. Burmistrzyni nie składa broni i zapowiada, że znowu o to wystąpi. - Inne zasady obowiązywały w Ordo Iuris w publicznych wypowiedziach, a inne pod kołdrą - mówi.
Druhowie Dworczyku i Chłopiku - "harcerz w każdym widzi bliźniego". W każdym to znaczy, że w geju i w lesbijce też.
Cała Polska żyje rozwodami byłych działaczy Ordo Iuris. Jak ta sprawa obyczajowa może wpłynąć na pozycję jednej z najbardziej radykalnych konserwatywnych organizacji, która dotychczas wpływała na ustanawiane w Polsce prawo?
- Jest więcej strat niż pożytków. Apelujemy do radnych o uchylenie tej uchwały hańby. Jest dyskryminacyjna - mówi wiceburmistrzyni podwarszawskiej Kobyłki.
Homoseksualizm to nerwica, dzięki nowemu prawu antyaborcyjnemu ginekolodzy wreszcie mogą zająć się poważnymi sprawami zamiast skrobaniem, a antykoncepcja powoduje bezpłodność - takie słowa mieli słyszeć na zajęciach z socjologii studenci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Uczelnia bada sprawę.
- Nigdy jeszcze czegoś takiego nie słyszałem. Coś w rodzaju trzasku, potem było sypanie się szkła. Zaraz potem w oknie zobaczyliśmy pięć śladów po strzałach - relacjonuje Mariusz z warszawskiej Chomiczówki. Tego samego dnia, 11 listopada, do podobnego ataku, tylko przeprowadzonego za pomocą kostki brukowej doszło też na Saskiej Kępie.
Poseł PiS Piotr Kaleta, uzasadniając poparcie dla ustawy obywatelskiej Stop LGBT Kai Godek, pokazał z mównicy sejmowej zdjęcie trzech mężczyzn z wielkimi dildami na antyszczpionkowym proteście w USA. Okazało się, że to fotomontaż. W rzeczywistości mężczyźni trzymali broń
- Nie damy się schować do szaf. Nasza tożsamość nie podlega głosowaniu - mówią organizatorzy czwartkowej (28 października) manifestacji pod Sejmem, gdzie odbywać się będzie czytanie obywatelskiego projektu ustawy "Stop LGBT" Kai Godek.
Działacz LGBT Bart Staszewski poinformował, że złoży prywatny akt oskarżenia przeciwko Kai Godek. - Publicznie pomówiła mnie, że wykorzystuję seksualnie dzieci - mówi Bart Staszewski
Dziś (czwartek 28.10) posłowie rozpatrzą projekt ustawy zakazującej organizowania zgromadzeń, podczas których "kwestionowano by małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny" lub wykorzystywane byłyby "przedmioty o seksualnym charakterze".
Warszawski biskup pomocniczy Piotr Jarecki zaprosił do udziału w synodzie diecezjalnym osoby LGBT. Mimo że w tym samym czasie abp Marek Jędraszewski z Krakowa powiedział, że "homoseksualiści zaprzeczają godności własnego człowieczeństwa", do udziału zgłosił się były ksiądz i gej Łukasz Kachnowicz. Na co liczy?
Przez najbliższe trzy lata Stowarzyszenie Lambda będzie prowadzić całodobowy hostel interwencyjny dla osób LGBT+. Miejsce w nim znajdzie 10 osób, które otrzymają pomoc niezbędną do stanięcia na nogi.
"Chamy i Żydy w dzisiejszej Polsce", "Przedsiębiorstwo Holokaust" i antyszczepionkowe brednie. Takie książki można było kupić ze straganów tuż przy Świątyni Opatrzności Bożej w czasie beatyfikacji kard. Wyszyńskiego i matki Czackiej. Tłumy wiernych i duchownych. Nikt nie zareagował.
Ministerstwo Giertycha chciało zakazu pracy dla nauczycieli gejów, rzeczniczka praw dziecka walczyła z "Teletubisiami", "życzliwi" radzili, by parady organizować z dala od kościołów, a Lech Kaczyński ich zakazywał. Szok w całym kraju wywołały zdjęcia jednopłciowych par trzymających się za ręce. Jak się zmieniła Polska przez 20 lat działalności KpH
KPH wręczyła coroczne nagrody za walkę z homofobią i wspieranie społeczności LGBT - Korony Równości. Na swoje dwudziestolecie organizacja przyznała też nagrody specjalne.
Gdy się wprowadzili, przed domem był sralnik dla psów, który miał być zabudowany. Właśnie razem z Powstańcami odsłonili tam piękny skwer Sierpnia 1944. "I co? Tak bez kobiet? Dwóch mężczyzn?"- komentowali sąsiedzi.
Działacze Młodzieżowego Forum LGBT rozmawiali z ministrem Przemysławem Czarnkiem. Domagali się przeprosin za jego homofobiczne i mizoginiczne wypowiedzi. Te nie padły. Za to usłyszeli, że "ideologia LGBT jest zagrożeniem dla rodziny i dla Polski".
"Jeb... LGBT" i "White Power". Takie napisy namalowano na wiadukcie wzdłuż Trasy Siekierkowskiej. - Codziennie wracam tędy do domu. I coraz mocniej czuję, że muszę stąd wyjechać - mówi Tomasz, którego w tej okolicy napadnięto z pobudek homofobicznych.
"Pedofile grasują najczęściej w Kościele i w tradycyjnej rodzinie" - furgonetka z takim hasłem wyjechała dziś na ulice Warszawy. - Autonomia Kościoła katolickiego jest w tej chwili używana jako parawan, by chronić przestępstwa - mówiła na konferencji przed Sejmem Hanna Zabielska.
Projekt ustawy "Stop LGBT" został dziś złożony w Sejmie przez Kaję Godek i Fundację Życie i Rodzina. Znalazły się w nim zapisy zakazujące m.in. parad równości. Pod projektem zebrano 140 tys. podpisów
Za kilka dni na ulice Warszawy wyjedzie antyhomofobus. Hasło będzie jedno: "Pedofile grasują najczęściej w Kościele i w tradycyjnej rodzinie". - To wnioski Państwowej Komisji ds. Pedofilii. Warto je upublicznić - mówi Bożena Przyłuska ze Strajku Kobiet.
Wojewoda z PiS uchylił zakaz poruszania się po ulicach miasta furgonetek z homofobicznymi hasłami i zdjęciami rozerwanych płodów. - Wielce prawdopodobne, że zaskarżymy to rozstrzygnięcie do wojewódzkiego sądu administracyjnego - mówi rzeczniczka stołecznego ratusza.
Na ścianie zabytkowego Pałacu Branickich w Warszawie, siedzibie konserwatorów zabytków, ktoś namalował hasło "J...ć LGBT". Sprawę nagłośnił Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.
Kaja Godek i jej fundacja Życie i Rodzina ponownie zbierają podpisy pod projektem homofobicznej ustawy "Stop LGBT". Do składania podpisów zachęcali także księża.
Zakaz furgonetek antyaborcyjnych w Warszawie. Prokuratura wysłała do wojewody mazowieckiego wniosek o unieważnienie uchwały Rady Warszawy, która zakazuje poruszania się po mieście pojazdom z hasłami homofobicznymi i antyaborcyjnymi.
Nie mam złudzeń: wojewoda z PiS zapewne uchyli zakaz poruszania się po mieście furgonetek z homofobicznymi i antyaborcyjnymi treściami. Ale i tak jest to ważny, symboliczny gest miejskich radnych. Przeciwstawili się szczuciu, dyskryminacji, kłamstwom i manipulacjom religijnych fanatyków.
Radni Koalicji Obywatelskiej zmieniają właśnie porządek obrad sesji. Dziś mają uchwalić zakaz dla furgonetek z antyaborcyjnymi i homofobicznymi treściami. - To nasz symboliczny gest. Musimy się przeciwstawić szczuciu, dyskryminowaniu i obrażaniu. Ludzie oczekują tego od nas - mówi radna Dorota Łoboda
Przed ambasadą Węgier przy ul. Chopina 2 odbył się wieczorem protest przeciwko nowemu węgierskiemu prawu uderzającemu w osoby LGBT+.
"Było pięknie, radośnie, kolorowo. Dziękuję za uśmiechniętą Paradę Równości, Warszawo! Jesteście wspaniali!" - napisał w niedzielę na Twitterze prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Tym razem prezydent i ratusz wspierali Paradę tak zdecydowanie i mocno jak nigdy wcześniej.
"Szokujące sceny na paradzie LGBT" - oburzają się prorządowi dziennikarze z portalu braci Karnowskich. Nie dajmy im tak łatwo dojść do siebie. Zszokujmy ich jeszcze bardziej.
Parada Równości to nie będzie po prostu kolorowy przemarsz. To walka o to, by już nigdy więcej polski prezydent nie budował swojej kampanii na homofobii. To walka o to, by Polska nie stała się Węgrami.
Parada Równości w Warszawie. - Zrobiono z nami to, co wcześniej z uchodźcami - mówi Dominik, wspominając nagonkę, z jaką od poprzedniej Parady w Warszawie spotkały się osoby LGBT. W sobotę ich święto i okazja, by ponownie upomnieć się o swoje prawa i szacunek.
To ich ostatnia Parada Równości. Zaprosili na nią znajomych, by się pożegnać. Po urzędniczej batalii o legalizację pobytu w Polsce polsko-indyjska para gejów na dobre przeprowadza się do Holandii. - Straciliśmy nadzieję, że tutaj coś się zmieni - mówią
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.