- W ocenie sądu Michał Rachoń jako prowadzący program, Krystian Krawiel jako jego wydawca i Barbara Piela jako autorka wykorzystali w toku programu materiał animowany i dopuścili się przestępstwa zniesławienia na szkodę osoby pokrzywdzonej - stwierdził sąd. Chodzi o skandaliczną animację z 2019 roku o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Zmarła Stanisława Ryster, legenda Telewizji Polskiej. Na jej antenie przez trzy dekady prowadziła teleturniej "Wielka gra". Za miesiąc skończyłaby 82 lata.
Prawie ćwierć miliarda złotych kosztował nowy gmach TVP na Woronicza, w którym jest sześć wielkich studiów zdjęciowych. Od maja będzie stąd nadawany poranny program "Pytanie na śniadanie". Zrezygnowano z jednego elementu planowanego za czasów Jacka Kurskiego.
Przecieram oczy z niedowierzaniem. W śniadaniówce TVP wystąpiła "królowa flipów stanami prawnymi" i z uśmiechem na ustach opowiadała, że "posprzątanie" mieszkania z lokatorów to zwykła praca.
- Piszą do mnie, przysyłają wiadomości, linki z pytaniami, co o tym sądzę, jak to skomentuję. Nie mogę się teraz wycofać - TEDE tłumaczy, dlaczego robi telewizję TDF Info.
- Samuel Pereira, były wicedyrektor TAI, przepychając się do wejścia budynku TVP przy Woronicza, mógł naruszyć mir domowy instytucji - twierdzi Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. I zawiadamia prokuraturę.
Samuel Pereira, jeden z naczelnych propagandzistów TVP Info za czasów PiS, chciał wtargnąć do budynku przy Woronicza, by dostać się na posiedzenie rady nadzorczej spółki. Jeden z pracowników TVP przy asyście policji wypchnął go za drzwi. Doszło do szarpaniny.
- Jesteśmy tu nielegalnie przetrzymywani przez anonimowe osoby - alarmował Piotr Gliński.
Młodzież przekonująca, że TVP podzieliła Polaków i dwie całujące się dziewczęta - to dwa wydarzenia na żywo puszczone na antenie TV Republika. Podobnych sytuacji było więcej, więc być może mamy do czynienia z coraz szerszym zjawiskiem.
Manifestacje "w obronie wolnych mediów" pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej na pl. Powstańców Warszawy, skąd nadawano "Wiadomości" odbywają się codziennie. Jednak brak prominentnych polityków PiS sprawia, że popularność protestów spada. W szczytowych momentach zbiera się około stu osób.
Wymiana dyrektorów nastąpiła już m.in. w Gdańsku, Bydgoszczy, Katowicach, Rzeszowie i Krakowie.
Tweet Dariusza Jońskiego ze skanem informacji o wynagrodzeniach gwiazd i szefów programów informacyjnych TVP bije rekordy popularności, a Rafał Trzaskowski wskazuje, że milionowe zarobki dowodzą słuszności decyzji nowego rządu w sprawie szybkiego rozwiązania telewizji publicznej.
Posłowie PiS i Suwerennej Polski nie tylko okupują biura TVP i PAP, ale żądają wylegitymowania się przez postronne osoby, chcą przeszukiwać ich torby, niektórych fizycznie zatrzymują. Na nagraniach w sieci widać w takiej sytuacji posła Ozdobę i Macierewicza. Prawnicy mówią: to bezprawne. A umieszczane przez polityków w sieci nagrania będą dowodami w sprawie.
Prokuratura w Warszawie wszczyna postępowanie przygotowawcze w związku z zajściami w budynkach mediów publicznych. Chodzi o gmach TVP na ul. Woronicza i siedzibę PAP-u przy Mysiej.
Obrońcy pisowskiej TVP zapowiadali masowe demonstracje. Ale z dnia na dzień manifestacje są coraz mniej liczne. Czy zwolennicy PiS nie chcą bronić TVP, czy jednak także mają jej dość w dotychczasowym wydaniu?
Posłowie PiS zamienili TVP w taśmociąg partyjnej propagandy, a teraz leją krokodyle łzy i organizują protesty na ul. Woronicza w obronie swojej telewizji. Skutek jest taki, że w Warszawie znów wyrosły policyjne barierki. Pytanie: na jak długo z nami zostaną?
Drugi wieczór protestów posłów PiS i ich zwolenników przed siedzibą TVP w Warszawie. O udział apelował do Klubów "Gazety Polskiej" w całym kraju Tomasz Sakiewicz, naczelny pisma. Jednak wieczorem na Woronicza manifestowało ledwie kilkadziesiąt osób, a przed gmachem TVP przy pl. Powstańców setka.
"Wypłotowanie jest elementem wsparcia technicznego naszych działań spowodowanych m.in. zgromadzeniami spontanicznymi" - tłumaczy stołeczna policja.
Protesty pod siedzibą TVP szybko się wczoraj wypaliły, ale na dzisiaj prawicowe media zapowiadają kolejną manifestację. Policja mówi, ilu funkcjonariuszy pilnuje budynku i jakie siły są szykowane na wieczorny protest.
- Te paski są podsumowaniem tego, jak wyglądała TVP w ostatnich latach, ale powinny być także przestrogą, by nigdy więcej żadna opcja polityczna nie posunęła się do upolitycznienia mediów - mówili młodzi aktywiści podczas happeningu przed TVP przy Woronicza.
Pierwsze protesty pod siedzibą Telewizji Polskiej w Warszawie odbyły się o godz. 16, ale szybko się wypaliły. PiS zwołał też swoich zwolenników na Woronicza na godz. 20. Ale i ten protest po dwóch godzinach zaczął wygasać. Zwolennicy PiS zwołali manifestacje także w innych miastach.
Koniec szczujni za pieniądze podatników. Należy jak najszybciej położyć kres kłamstwu i propagandzie - tak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski komentuje ofensywę rządu Donalda Tuska polegającą na wymianie władz mediów publicznych, zawłaszczonych dotąd przez PiS.
TVP Info przestało nadawać, odszedł prezes Telewizji Polskiej. PiS zwołał pod budynkami TVP na Woronicza i pl. Powstańców Warszawy protesty. - Wprowadzili nam bezprawny stan wojenny! - słychać pod budynkiem na Woronicza.
Wskazani przez rząd Donalda Tuska prezesi pojawili się w TVP i w Polskim Radiu. Przed gabinetem prezesa Polskiej Agencji Prasowej straż trzymał poseł PiS Piotr Gliński. Sympatyzujący z PiS działacze TVP Info przerzucili się na nadawanie przez YouTube.
Nie tylko TVP Info przestała nadawać. Zmiany są również w regionalnych ośrodkach telewizji publicznej.
Trwa przejmowanie władzy w TVP przez ludzi powołanych przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Musiała interweniować policja. Stołeczni mundurowi tłumaczą, na czym polegają ich akcje.
Jestem przewodniczącym rady nadzorczej TVP - oświadczył Piotr Zemła, wkraczając do siedziby TVP. Został otoczony przez posłów PiS. - Jest pan tu bezprawnie, wzoruje się pan na Wojciechu Jaruzelskim! - pokrzykiwali.
14 grudnia pod TVP na pl. Powstańców Warszawy protestowały byłe lub gasnące już gwiazdy partyjnego dziennikarstwa, prawicowi publicyści i zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości.
Choć aneks do umowy na tę budowę TVP podpisała jeszcze w zeszłym roku, dopiero po kontroli NIK informacje o tym wyszły na jaw.
Przed halę, w której odbędzie się przedwyborcza debata TVP, wybierają się zwolennicy i opozycji, i PiS. Po godz. 17, gdy przed budynkiem zebrało się kilkaset osób, w okolicy zaczęły się problemy w ruchu.
Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, wezwał w mediach społecznościowych zwolenników opozycji na wiec przed halą ATM w warszawskim Wawrze, w której w poniedziałek odbędzie się debata wyborcza dla TVP. Swój wiec w Wawrze zapowiada także lewica.
W poniedziałkowej debacie wyborczej nie weźmie udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński. A TVP organizuje ją nie w swojej siedzibie na Woronicza, tylko w hali ATM w Wawrze.
Onet.pl poznał umowy i zarobki czwórki prezenterów "Wiadomości" TVP, m.in. Danuty Holeckiej i Michała Adamczyka. Miesięcznie dostają po 40-50 tys. zł plus VAT i dodatki. W ciągu pięciu lat twarze państwowej telewizji mogą zarobić blisko 12 mln zł netto.
W Mielniku nad Bugiem odbył się koncert TVP "Murem za polskim mundurem". Zgłosił się do nas czytelnik, który w promującym go plakacie dopatrzył się mnóstwa błędów. - Najgorszy z nich to beret. To, co z nim zrobiono, można uznać za oznakę braku szacunku - komentuje oficer wojska.
Według Jarosława Kaczyńskiego prezydent Warszawy ma zastąpić na ostatniej prostej Donalda Tuska i zostać kandydatem Koalicji Obywatelskiej na stanowisko premiera. Straszy, że to "skrajny lewak". Inni politycy PiS i "Wiadomości" TVP przyłączyły się do ataku na Rafała Trzaskowskiego. Czyżby panika na Nowogrodzkiej?
Zmiany w TVP. Prezes Mateusz Matyszkowicz odwołał Łukasza Bednarza, który od kwietnia pełnił obowiązki dyrektora stołecznego oddziału publicznej telewizji.
Michał Kołodziejczak, który ogłosił start w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej, zorganizował konferencję prasową, żeby odpowiedzieć pracownikom TVP na materiały publikowane na jego temat. Pojawił się na niej m.in. Oskar Szafarowicz, młody działacz PiS.
PiS musi przeprosić była dziennikarkę TVP za bezprawne użycie jej wizerunku w spocie wyborczym, w którym szczuto na uchodźców. Dziennikarka walczyła o sprawiedliwość przez pięć lat. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną PiS-u, który nie zgadzał się z wyrokiem.
Z "Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego" TVP dowiedziałem się, że stolicą rządzą źli ludzie, a najważniejszą grupą w mieście są seniorzy. Ale po kolei.
"Krzyczą o coś, co w ogóle nie ma sensu i racji bytu" - powiedział przed kamerą TVP młody przechodzień, oburzony na pikietę opozycji przed siedzibą rządowej telewizji. Okazuje się, że to aktor amator Krzysztof Rydzelewski. Przyznał potem, że został do roli w "Wiadomościach" wynajęty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.