Wszystkich zamkniętych w domach bardzo teraz interesuje, czy zostaną objęci nowymi przepisami, czy będą potraktowani według starych przepisów - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik, pan Michał. Dotyczy to niemalże 300 tys. osób. O wyjaśnienie poprosiliśmy warszawski sanepid.
Maria przywita nowy rok bez swoich dzieci. Nie będzie przy niej też męża, rodziny, ani nikogo bliskiego. Tylko łóżko, koc, telewizor i leki.
Choć dzieci w klasie szybko dowiadują się, kto był szczepiony przeciwko COVID-19, a kto nie, choć dyrektor może to samo ustalić w sprawie pracowników, to oficjalnie szkoły nie mogą mieć dostępu do danych o szczepieniach - zdecydowało Ministerstwo Zdrowia. Na zdalne lekcje idą więc nawet ci, których nie obowiązuje kwarantanna.
Zaszczepiony pracownik jedzie do biura z domu, w którym członkowie rodziny chorują na koronawirusa i są na kwarantannie. Czy w takiej sytuacji nawet osoba zdrowa nie powinna pracować zdalnie?
Mieszkańcy Mazowsza i innych województw w Polsce otrzymali w czwartek, 23 września, wiadomości SMS o nałożeniu kwarantanny. W treści widnieje podejrzany link. "To może być próba wyłudzenia danych" - ostrzega Mazowiecki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.
Tłum kłębi się przez ponad godzinę w hali przylotów Lotniska Chopina, gdy na Okęciu wyląduje kilka samolotów. To zapisy na obowiązkową dla części podróżnych kwarantannę po powrocie z wczasów za granicą w pandemii koronawirusa.
"Na lotnisku nie było żadnej kontroli sanitarnej, nikt nie sprawdzał, czy pasażerowie posiadają wymagane przepisami wyniki testów na koronawirusa" - pisze do "Stołecznej" czytelniczka, która przyleciała do Warszawy. Sprawdziliśmy, dlaczego do takiej sytuacji doszło.
Pogrzeb online działa jak wideokonferencja. Goście e-mailem dostają link, w który należy kliknąć, aby otworzyć transmisję. Po jej zakończeniu można pobrać nagranie na pamiątkę.
Pierwszego dnia obecności w czerwonej strefie w Warszawie przybyło 385 kolejnych zakażeń COVID-19. Na całym Mazowszu - 1485.
Koronawirus wyłącza normalne lekcje w kolejnych placówkach. W domach siedzą przedszkolaki i uczniowie. W szkole w Wawrze aż 199 uczniów nie ma zwykłych zajęć, koronawirus wrócił do liceum im. Prusa, są nowe zakażenia na Ursynowie.
Bartosz z Warszawy dostał pozytywny wynik testu na koronawirusa. I przez kilka dni walczył, żeby służba zdrowia i sanepid się nim zainteresowały.
Antyaborcyjna działaczka Kaja Godek zgłosiła się do Szpitala Praskiego z problemem z nerkami. Aktywistka nie miała maseczki, więc personel wezwał policję. Dwa dni później sanepid skierował ją na kwarantannę.
Lekarka z Warszawy ma zapłacić 15 tys zł za złamanie kwarantanny. - Trzy razy pytałam kontrolujących mnie policjantów, kiedy będę mogła wyjść z mieszkania. Za każdym razem wprowadzali mnie w błąd - wyjaśnia.
W podwarszawskim Konstancinie policjanci w ciągu kilkunastu godzin byli wzywani do czterech interwencji domowych. Centrum Praw Kobiet apeluje do premiera: W domach dochodzi do eskalacji przemocy!
O tym, że zakażona kobieta wraz z mężem pojechali na zakupy, ktoś anonimowo poinformował policjantów. Małżeństwo zdążyło zrobić zakupy.
- Wcześniej straż nie przyjmowała zgłoszeń do incydentów na podwórku, tłumacząc, że jest to droga wewnętrzna - irytuje się mieszkanka Pragi.
Już sobie radziłam, stawałam na nogi. I nagle zamknęli mnie w czterech ścianach. Ja teraz? Przybita, tylko leżę. Czy izolowani z depresją i lękami mają dziś szansę na skuteczną terapię online?
Od dziś Polaków obowiązują nowe obostrzenia dotyczące spacerów, spotykania się z innymi, a także robienia zakupów. Jak to wygląda w praktyce?
- Poinstruowałem wszystkich, że jak przyjadę to domu, w kotłowni mam mieć naszykowane wszystko co trzeba i tam będę mieszkał i spał. Bo ja się czuję dobrze, ale skąd mam wiedzieć, czy wirusa nie przywiozę? - pyta kierowca tira.
- Nie wyobrażam sobie, że zostaniemy zamknięci w mieszkaniu. Mamy znajomych w Hiszpanii, wiemy, co to oznacza - mówi młode małżeństwo z Mokotowa.
- Skrajna nieodpowiedzialność to w tym przypadku najdelikatniejsze określenie - komentuje Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.
Bałagan z kwarantanną. Ci, którzy spędzili dwa tygodnie w domu, dowiadują się właśnie, że przed nimi kolejne dni albo i dwa tygodnie w odosobnieniu. Powód? Urzędnicy z opóźnieniem wprowadzili do systemu ich dane.
- Nie musimy nastawiać budzika, bo codziennie między 10 a 12 budzi nas wojsko lub policja - opowiada Weronika, która ze swoją dziewczyną jest w domu na przymusowej kwarantannie.
Hania nie robi już nadgodzin, zakazał jej tego mąż. Bo kiedy ona odbiera telefony w domowym biurze, on gotuje i bawi dwóch synów. I czasami ma dość bycia kurą domową. Martyna z Kubą ustalili harmonogram spotkań w salonie. Zamknięci w domach, organizują sobie czas na nowo.
W stolicy i przyległych do niej powiatach kwarantanną objętych jest kilkanaście tysięcy osób.
Kilka dni temu kolega przyjechał tu z lotniska taksówką, bo nie było wolnych karetek. Nie mógł powiedzieć kierowcy, że jest w kwarantannie, żeby go nie straszyć.
Ursynowski radny PiS złożył interpelację do burmistrza dzielnicy w sprawie "dokonania analizy możliwości zamknięcia Lasu Kabackiego".
Policjanci apelują do osób, które wróciły z zagranicy, o przestrzeganie zasad związanych z kwarantanną. Jedna z takich osób poszła pobiegać. Grozi za to osiem lat pozbawienia wolności.
- Nie będziemy o tym rozmawiać - mieli usłyszeć niektórzy z pracowników Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, którzy poprosili o możliwość pracy zdalnej.
"Książka na wynos" to akcja wzajemnego wsparcia między czytelnikami a znanym mokotowskim centrum literackim.
Policjanci sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną siedzą w domach, ale jeśli potrzebują pomocy, kierują sprawę do wojewody, wojewoda - do pomocy społecznej, a pomoc społeczna - z powrotem do policji. I koło się zamyka.
W ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa z Wuhan wprowadzono ograniczenia w autobusach komunikacji miejskiej. Zawieszono też kursowanie autobusów szkolnych.
Obowiązkiem osoby objętej kwarantanną jest mierzenie dwa lub trzy razy dziennie temperatury ciała oraz codzienny kontakt z pracownikiem sanepidu i raportowanie o stanie zdrowia. Na osobę, która łamie zasady kwarantanny inspektorzy sanepidu mogą nałożyć grzywnę zmuszającą do wykonania obowiązku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.