Nowa szczepionka na Covid-19 jest jednodawkowa i może zostać przyjęta niezależnie od historii medycznej pacjenta.
Mamy bardzo wysokie stężenie wirusa w ściekach. Ilość odpowiada największemu nasileniu w 2022 roku - alarmuje Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny. Kiedy w Polsce będą dostępne szczepionki?
W województwie mazowieckim jest najwięcej zakażeń wirusem covidu w całej Polsce. To jedna piąta wszystkich zakażeń w kraju, których we wtorek było w sumie ponad 560. Ludzie wciąż umierają z powodu wirusa i chorób współistniejących, a szczepionek nie ma. - Dopiero w październiku - mówią farmaceuci.
Przedstawione w postaci wykresu dane to wyniki badań ścieków na obecności RNA wirusa SARS-CoV-2 w próbkach pobieranych w czterech stałych punktach z sieci kanalizacyjnej. Wynika z nich m.in., że największą liczbę zakażeń koronawirusem obserwujemy na południu Warszawy.
Niewielka roślina z rodziny bobowatych może stać się dopełnieniem dla szczepionek na COVID-19. Wszystko za sprawą białka zawartego w jej nasionach. Nowatorski patent w walce z zakażeniami opublikowali naukowcy z Warszawy i japońskiej Niagaty.
- W szpitalach widać wyraźną zwyżkę chorych na COVID-19. Rząd przygotował nas do nowej fali tak samo źle jak na początku pandemii - słyszymy w jednym z warszawskich szpitali.
Rozpoczęło się szczepienie na COVID-19 nowym preparatem Nuvaxovid firmy Novavax. Zapisało się na nie już 50 tys. Polaków, ale wiele osób ma problem z rejestracją.
W Warszawie brakuje miejsc, w których można się zaszczepić na COVID-19 najbardziej skutecznym obecnie preparatem Nuvaxovid firmy Novavax. Szczepienia zaczynają się w środę. Radzimy jednak uważać, na jaką szczepionkę pacjenci się zapisują.
Z oficjalnych danych wynika, że każdego dnia koronawirusem zakaża się około 1,5 tys. pacjentów w Polsce. Lekarze alarmują jednak, że przypadków może być nawet dwadzieścia razy więcej. Skąd ta ogromna rozbieżność?
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że szczepionki dopasowane do nowego wariantu COVID-19 pod nazwą kraken będą dostępne w przychodniach i aptekach dla wszystkich chętnych. Apteki szykują się do prowadzenia szczepień. Czy jednak będą one dla wszystkich bezpłatne?
Delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Katowicach dopatrzyła się nieprawidłowości podczas kontroli w kancelarii premiera w związku z utworzeniem szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w pandemii COVID-19. - Nie zadbano o celowe i oszczędne wykorzystanie środków publicznych - informuje Marcin Marjański, rzecznik prasowy Najwyższej Izby Kontroli.
- Dane o liczbie zakażeń COVID-19 to blaga, bo państwo właściwie zdemontowało cały system. W dodatku Polacy są w tym momencie niechronieni przed nowymi wariantami, bo szczepionki już przestały działać - mówi wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski. Czy grozi nam powrót do sytuacji sprzed trzech lat?
Jak podaje portal RMF24.pl, czworo stołecznych policjantów zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Mieli organizować i posługiwać się fałszywymi certyfikatami szczepienia przeciwko covidowi.
Warszawski Uniwersytet Medyczny rozpoczął program transplantologii płuc. Uczelnia poinformowała, że pierwszy zabieg został już przeprowadzony, a operowanym był 58-letni pacjent z powikłaniami po zakażeniu wirusem SARS-CoV-2.
"Mgła covidowa" może utrzymywać się nawet kilka lat. Lekarze w Warszawy wprowadzają nowe formy terapii, które chorym mają przywrócić sprawną koncentrację i pamięć.
Od piątku (20 stycznia) pracownicy sanepidu pobierają na lotnisku Chopina próbki ścieków z toalet samolotów przylatujących do Warszawy z Chin. - Takie badania są zalecane przez Światową Organizację Zdrowia - tłumaczy rzecznik Głównej Inspekcji Sanitarnej.
Warszawa od ponad roku zbierała dane o skali pandemii COVID-19 na podstawie monitoringu ścieków, ale ich nie publikowała. Gdy "Wyborcza" się o to upomniała, urzędnicy ujawnili dane. Co z nich wynika?
Trwają prace budowlane na potrzeby pracowni wirusologicznej w MPWiK. Wyniki badania ścieków mają być publikowane już wkrótce.
- Państwo polskie abdykowało. Prawdziwe dane o pandemii ma ratusz Warszawy. Ale nie chce ich publikować - słyszymy od osób, które wciąż probują walczć z pandemią.
W ciągu dwóch tygodni na szkarlatynę w Polsce zachorowało ponad 1200 osób. To ledwie o połowę mniej niż przez cały zeszły rok. W czasie pandemii powstała nisza, która sprzyja chorobom zakaźnym. Atakują nas nie tylko wirusy, ale i bakterie.
Dwukrotnie częściej niż rok temu chorujemy na odrę, świnkę i różyczkę. Widać też wzrost zakażeń grypą. - Długo siedzieliśmy zamknięci w domach, przez co straciliśmy odporność na choroby zakaźne. Zaczęła się epidemia wyrównawcza - mówi wirusolog.
Jak informuje ECDC, w krajach zachodnich rozprzestrzenia się nowy subwariant koronawirusa, który dostał przydomek cerber. Ma wyższą zakaźność niż dotychczasowe mutacje i do końca roku może zdominować wszystkie infekcje.
Lekarka Anna Furmaniuk w mediach społecznościowych pisała: "Covid ściema największa zbrodnia przeciwko ludzkości jak do tej pory" i "Polacy nie szczepcie się, system nie dźwignie waszych powikłań przez następne 30 lat".
W aptekach już są, miejskie przychodnie jeszcze czekają na dostawę, ale wszyscy, którzy zapiszą się na tzw. czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19, otrzymają nowy preparat dostosowany do wariantu omikron. Niektórzy jednak wolą poczekać na jeszcze nowszą wersję.
"Nie mogła pani powiedzieć, że ma covid, to bym lepszą maseczkę założył?" - słyszą od lekarzy pacjenci na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Zakażeni mieszają się tu z niezakażonymi. - Jedyną podstawą do wykonania testu są wyraźne objawy - podkreślają władze szpitala.
- Już dawno wszyscy po 18 r.ż. powinni mieć swobodny dostęp do czwartej dawki szczepionki. Co miesiąc wyrzucamy te, które się przeterminowały - mówi dr Paweł Grzesiowski, ekspert profilaktyki i terapii zakażeń. W obliczu obecnej fali zachorowań radzi, by nie czekać na nowy preparat, ale szczepić się tym, co jest dostępne.
Ostatniej doby w Warszawie koronawirusem SARS-CoV-2 zakaziło się 200 osób. To właśnie w stolicy jest najwięcej odnotowanych przypadków. - Obecnie dominuje wariant omikron, który stanowi niemal 100 proc. nowych przypadków - mówił minister zdrowia Adam Niedzielski podczas piątkowej konferencji.
Szpitale na Mazowszu dostały dziesiątki karetek od samorządu wojewódzkiego w ramach unijnego programu. Niektóre mają problem z zarejestrowaniem. Urząd Marszałkowski zaprzecza, że oznacza to kłopoty z użytkowaniem przez medyków.
- Letnia fala zakażeń w pewnym sensie nam służy, bo immunizuje społeczeństwo i lepiej przygotowuje nas na jesień i zimę - mówi dr Franciszek Rakowski z UW, który prognozuje rozwój pandemii.
Pojawienie się w sklepach pojemników z płynem dezynfekcyjnym było jedną z pierwszych oznak pandemii COVID-19. Dziś, po przeszło dwóch latach, mało kto zdaje się o tym pamiętać. Choć liczba zakażeń rośnie, w sklepach w Warszawie dłoni raczej nie zdezynfekujesz.
Osoby po 60. roku życia przyjmują już czwartą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Obowiązują zapisy, choć szczepionek jest tyle, że można zrobić to od ręki. - Powinniśmy wykorzystać te zapasy i udostępnić je osobom młodszym - uważa ekspert.
- Po kilkunastotygodniowym wypłaszczeniu znowu mamy wzrost zakażeń - informuje stołeczny ratusz. Władze Warszawy na podstawie badań ścieków przewidują termin kolejnej fali pandemii COVID-19.
W ciągu tygodnia liczba hospitalizowanych z powodu COVID-19 na Mazowszu wzrosła o prawie 75 proc., w kraju - o blisko 65 proc. Min. Niedzielski z obostrzeniami czeka na 5 tys. zajętych łóżek szpitalnych, ale eksperci alarmują: Z braku testów mamy wyrywkowy obraz pandemii.
- Skoro w Niemczech codziennie odnotowuje się 100 tys. zakażeń koronawirusem, to nie ma możliwości, by u nas wirusa nie było. Po prostu nie widać go w statystykach - mówi ekspertka. I odpowiada na pytania, jak wakacyjna fala pandemii wpłynie na nasze urlopy. I przede wszystkim na zdrowie.
Wracamy z wakacji zakażeni COVID-19. - Udajemy, że nic się nie dzieje - mówi dyrektorka szpitala zakaźnego w Warszawie.
To, co się obecnie dzieje, to polityka strusia: chowamy głowę w piasek i udajemy, że nie ma zagrożenia. Nie mówię tylko o rządzie, ale też o społeczeństwie. Wyparliśmy nawet rozmowy o pandemii.
- Na spotkanie klubu książki w Warszawie przyszła dziewczyna w maseczce. Nie widziałem czegoś takiego od zimy! - opowiada nasz czytelnik. Czy mamy początek kolejnej fali pandemii?
Przybędzie zakażeń koronawirusem, krzywa pójdzie w górę - przewidują matematycy z Uniwersytetu Warszawskiego. Już na początku lipca musimy się liczyć z falą zakażeń, wywołaną nową odmianą omikrona, która rozprzestrzenia się na Zachodzie.
Tuż pod pomnikiem Romana Dmowskiego przy placu Na Rozdrożu odbyła się impreza narodowców z okazji 103. rocznicy podpisania Traktatu Wersalskiego. Obchody uświetnił koncert Iwana Komarenki. Wcześniej odpalono race w pieczonym prosiaku.
- Skala zakażeń małpią ospą w Polsce z pewnością nie będzie taka jak w przypadku COVID-19, choć zakażeni pacjenci będą musieli podlegać izolacji - mówi dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.