Dokładnie rok temu na pl. Defilad Piotr Szczęsny dokonał aktu samospalenia. W piątek w miejscu tego tragicznego zdarzenia tłumnie zebrali się ludzie, by powspominać "Szarego Człowieka".
Nowa ulica przed Pałacem Kultury, reprezentacyjny pasaż między "patelnią" a Dworcem Centralnym oraz zebry w rejonie ronda Dmowskiego - w fazę projektową wkraczają trzy inwestycje, które zmienią ścisłe centrum miasta
Nielegalny bazar po latach znika z działki Tadeusza Kossa. W miejscu, w którym jeszcze niedawno straszyły budy z kebabami, w weekend trwały prace rozbiórkowe.
Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków "odstępuje od dalszych czynności w sprawie (.) dotyczącej kolumny Zygmunta" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie urzędu konserwatorskiego. Chodzi o koszulkę z napisem "Konstytucja", którą tydzień temu działacze KOD-u powiesili na słynnym pomniku na pl. Zamkowym.
Nikt nie zgłosił się do przetargu na wykonawcę Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Trwają za to prace nad placem Centralnym.
Ani jedna firma nie zdecydowała się złożyć oferty w przetargu na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej na placu Defilad. Przetarg prawdopodobnie trzeba będzie powtórzyć, a inwestycja obiecywana jeszcze półtorej dekady temu znów się opóźni.
Nowoczesna uważa, że pl. Defilad to miejsce bez życia, i proponuje zmiany. Wśród nich zwężenie Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich, drzewa na dachach i sporo nowych budynków.
Etyczne kotlety wyprodukowane w laboratorium są już sprzedawane w 25 tys. sklepów w Stanach Zjednoczonych, trafiły też do Hongkongu i Londynu, gdzie te burgery stały się tak popularne, że Amerykanie nie nadążają z dostawami. Teraz czas na Polskę.
Nawet o miesiące może się opóźnić wydanie pozwolenia na budowę i ogłoszenie przetargu na budowę gmachu teatru TR Warszawa na pl. Defilad, obok Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wszystko przez błąd w decyzji wojewody, który w lutym wywłaszczył grunt pod dojazd do teatru
Kandydat PSL na prezydenta stolicy zaproponował dzisiaj powstanie Zielonego Targu w obrębie Placu Defilad. Ma to być remedium na awantury straży miejskiej z przydrożnymi sprzedawcami warzyw i owoców.
Powiem uczciwie: nie wiem, czy Warszawski Park Centralny to dobry pomysł. Nie znam się, to się akurat nie wypowiem.
Trasa tegorocznej Parady Równości została oznaczona na tęczowo na mapach serwisu Google. Kolorowe strzałki pokazują, którędy przejdzie marsz i gdzie trzeba się spodziewać utrudnień w ruchu.
Park przed Pałacem Kultury? Ciekawe. Ale ja mam swoją koncepcję placu Defilad i wkrótce ją przedstawię - zapowiedział Patryk Jaki, kandydat PiS na prezydenta Warszawy w wywiadzie radiowym. Obiecał, że jako prezydent "przestałby zamęczać kierowców". Przekonywał, że Lotnisko Chopina może zamienić się w lotnisko lokalne, z czym nie zgadzają się politycy PiS, którzy lotnisko chcą zamknąć.
Gdy powstawała, wydawało się, że lada chwila nad nią wyrośnie nowa zabudowa. 20 lat później "patelnia" przed stacją metra Centrum jest jak dziurka w donacie, a dookoła aż kipi od inwestycji.
Wystąpią Paulina Przybysz, Katarzyna Nosowska i zespół Żelazne Waginy. Od ich koncertu jutro zaczyna się kolejna edycja "Placu Defilad".
Zacznę od tego, co w prezentowanej w tym tygodniu książce jest najciekawsze. Artur Jerzy Filip postuluje w "Kto odzyska plac Defilad?" powołanie międzysektorowej grupy, która zarządzałaby najważniejszym placem w Polsce. W jej skład weszliby nie tylko przedstawiciele urzędu miasta i zarządu Pałacu Kultury, ale też właściciele Cafe Kulturalna, Baru Studio i Tarabuka, dyrektorzy Lalki, Dramatycznego, Studio i Ósmego Piętra, pracownicy Pałacu Młodzieży, Sali Kongresowej, Kinoteki i innych organizacji działających w najwyższym budynku w Polsce.
Walka Tadeusza Kossa z ratuszem trwa. Koss uważa, że plan miejscowy, który w miejscu bud przewiduje teren zielony, jest wymierzoną w niego złośliwością.
Energetycy odcięli kabel zasilający pawilony u zbiegu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Ratusz liczy, że teraz samowolny bazar obumrze. Obok niego ma powstać skwer sportów miejskich.
Kabel z napięciem zasilający budki na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej został położony nielegalnie. Nadzór budowlany w południe go odciął. Kebab, kwiaciarnia i inne samowolne pawilony nie mają prądu.
38-letni Marokańczyk Arachid A.E. został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak zaatakował swojego kolegę w samym centrum Warszawy.
Bazarek "Na Dołku", który wstrzymuje budowę tunelu południowej obwodnicy na Ursynowie, to nie pierwszy taki przypadek. Tradycji stało się zadość, bo niemal każdą dużą budowę w Warszawie wstrzymuje coś, co w teorii miało działać przed jej rozpoczęciem tylko tymczasowo.
- Mamy pozwolenie na budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej - ogłosiła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Miasto ogłasza przetarg na budowę siedziby muzeum przed Pałacem Kultury.
Mam wrażenie, że ten konkurs jest gwoździem do trumny dla planu zagospodarowania okolic Pałacu Kultury. Jeżeli przy Al. Jerozolimskich powstanie coś w rodzaju parku, nigdy nie powstanie docelowa zabudowa. Za wieżowcami płakać nie będę. Ale jeśli nigdy nie powstanie północna pierzeja Al. Jerozolimskich o warszawskiej, sześciopiętrowej skali, zaszkodzi to centrum Warszawy.
- Do czasu powstania zabudowy zgodnej z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, chcemy stworzyć dodatkowy teren wypoczynkowy w centrum miasta - zapowiedział Marek Piwowarski, dyrektor Zarządu Zieleni m.st. Warszawy, ogłaszając konkurs na "aortę Warszawy" - rodzaj parku wzdłuż Alej Jerozolimskich, przed Pałacem Kultury
Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uwzględnił w czwartek wniosek prokuratury i aresztował 29-letniego Palestyńczyka na trzy miesiące. Dzień wcześniej śledczy przedstawili mu poważny zarzut - podpalając we wtorek budkę z kebabem nieopodal Pałacu Kultury i Nauki, mógł spowodować zagrożenie dla wielu osób i mienia wielkich rozmiarów.
Prokuratura wnioskuje o aresztowanie 29-letniego Palestyńczyka, który we wtorek podpalił barak przy samolocie niedaleko skrzyżowania Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Fadi M. usłyszał zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób i mienia w wielkich rozmiarach.
W trakcie rozbiórki nielegalnego samolotu pod PKiN przed godz. 10 doszło do pożaru w sąsiadującej z samolotem budce z kebabem. Policja zatrzymała jej właściciela. Samolot został już wywieziony.
Furorę w ostatnich dniach robi wizja przekształcenia okolic Pałacu Kultury w wielki park. Z entuzjazmem poparli ją miejscy aktywiści z Janem Śpiewakiem na czele. Z sympatią wypowiedział się o niej nawet Rafał Trzaskowski, kandydat PO na prezydenta Warszawy. Czy ta wizja jest realna?
Budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej odblokowana. Wojewoda mazowiecki wywłaszczył wreszcie działkę niezbędną do rozpoczęcia inwestycji.
"Ja nie mam nic przeciwko. Tylko musielibyśmy szybko tam zbudować coś sensownego" - tak wicepremier i minister kultury Piotr Gliński mówił w radiu o pomyśle zburzenia Pałacu Kultury. Na oficjalne pytanie posła w tej sprawie odpowiedział: "Proszę potraktować tę wypowiedź jako rodzaj żartobliwej odpowiedzi na żartobliwe pytanie.".
Na środku pl. Bankowego, gdzie ratusz po raz pierwszy zorganizował powitanie nowego roku, właśnie trwa rozbiórka sceny sylwestrowej. Czy ktoś zauważył brak kilkudziesięciu miejsc parkingowych? Znikły jeszcze na początku grudnia, ale wrócą 8 stycznia. Władze miasta nawet przed swoją siedzibą nie są w stanie urządzić atrakcyjnej przestrzeni publicznej.
A co, gdyby zamiast Muzeum Sztuki Nowoczesnej i biur nad tunelem średnicowym zbudować kwartały kilkupiętrowych domów, odtwarzających przedwojenne kamienice? - do takiej wizji przekonuje biznesmen i grupa architektów pasjonatów. Przetrwałem próbę kuszenia. Nie było łatwo.
Utwór znanego barda o mężczyźnie, który podpalił się 19 października przed Pałacem Kultury, nosi tytuł "Piotr S."
Trzy działki na pl. Defilad, przekazane trzy lata temu spadkobiercom dawnych właścicieli, mają wrócić do Skarbu Państwa - zdecydowała komisja weryfikacyjna. Powodem były braki formalne z lat 40.
Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury w rządzie PiS, oświadczył w radiu, że jest zwolennikiem zburzenia Pałacu Kultury. Czy to w ogóle formalnie możliwe?
Pierwszym pomysłem dotyczącym pl. Defilad jest wykopanie głębokiego politycznego podziału. Najważniejszy plac w mieście i jego zagospodarowanie zamiast przedmiotem wspólnej troski może stać się elementem bieżącej partyjnej wojny.
Czy mamy udawać, że 19 października przed Pałacem Kultury nie zdarzyło się nic wstrząsającego? Samospalenie Piotra Szczęsnego to jedno z najdramatyczniejszych wydarzeń w historii Pałacu Kultury. Poruszyło mnóstwo ludzi, którzy spontanicznie przychodzą na plac palić znicze.
Pięć różnych wizji wygrało pierwszą fazę konkursu architektonicznego na plac przed Pałacem Kultury. Nie wiemy, która zwycięży. Ale werdykt jury sygnalizuje: to nie jest miejsce na ekstrawertyczną architekturę.
"Obudźcie się! Jeszcze nie jest za późno!" - pod tym hasłem z fragmentu manifestu Piotra Szczęsnego ponad dwa tysiące osób przeszło ulicami Warszawy. - Przyszliśmy, aby to, co uczynił, nie zostało zapomniane. Pamiętajmy o zwykłym, szarym człowieku - mówili uczestnicy.
Plac to synonim kryzysu. A także - szaniec dzikiego oporu przed zmianą. Uparcie tkwi w różnych przeszłościach, które co i raz wybijają na jego powierzchnię. Opiera się za to przyszłości dość mocno, wykazuje zaciekłą odporność na wszystkie plany i próby transformacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.