Koalicja Obywatelska wyprzedziła w wianuszku podwarszawskim pod względem poparcia Prawo i Sprawiedliwość, które straci aż dwa mandaty w tym okręgu. W miarę jak w poniedziałek wieczorem spływały dane, niemal z minuty na minutę zmieniało się, czy Lewica weźmie tu mandat.
Demokratyczna opozycja pokonała Zjednoczoną Prawicę w większości regionów. Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki ze 100 proc. obwodów.
W komisji wyborczej przy ul. Grabowskiej na Woli była najdłuższa w Warszawie kolejka do głosowania, niektórzy stali w niej kilka godzin, ostatnie głosy wrzucono do urny przed północą. Powodem mogło być sąsiedztwo Honkongu, czyli osiedla Bliska Wola.
W wyborach do parlamentu moi rówieśnicy nie tylko "dołożyli cegiełkę" do wysokiej frekwencji, ale też wyraźnie przypomnieli politykom o swoim istnieniu i potrzebach. Skąd ta determinacja?
W PKW przyznają: "Tak nie powinny wyglądać wybory". Ale jednocześnie przekonują, że to nie oni odpowiadają za wielogodzinne kolejki. Więc kto?
W Warszawie wybory we wszystkich czterech okręgach senackich z dużą łatwością wygrali kandydaci paktu senackiego. Ale w okręgu dalej na Mazowszu przepadł Jan Maria Jackowski, który dotąd głosował razem z paktem.
Po przeliczeniu danych z ponad 60 proc. obwodów do głosowania w Warszawie frekwencja szacowana jest na blisko 85 proc. Są dzielnice, w których zagłosowało blisko 90 proc. uprawnionych!
W miarę jak spływają wyniki z kolejnych komisji wyborczych w Warszawie, nieco zmieniają się proporcje poparcia dla poszczególnych partii. Jeśli utrzyma się obecny trend, PiS wywalczy tylko cztery mandaty, a nie pięć, jak wychodziło z wcześniejszych obliczeń.
Janusz Korwin-Mikke, skandalizujący lider Konfederacji, miał być lokomotywą wyborczą tego komitetu. Ale w swoim okręgu nie tylko przegrał z Kariną Bosak, żoną Krzysztofa Bosaka, ale też jest bliski spadnięcia na trzecie miejsce.
Zliczone w lokalach wyborczych wyniki głosowania nie są od razu podawane do publicznej wiadomości przez PKW. Reprezentanci lokalnych (obwodowych) komisji przewożą wszystkie policzone karty do głosowania do urzędów dzielnic. Tu następuje ich weryfikacja.
Komisje wyborcze w Warszawie przeliczyły głosy z nieco ponad 44 proc. obwodowych komisji. Na tej podstawie obliczyliśmy podział mandatów. Kto wejdzie do Sejmu, a kto z niego wypadnie? Są spore niespodzianki.
Według cząstkowych wyników opublikowanych przez Państwową Komisję Wyborczą PiS zdobył 40 proc. głosów, a KO - 26 proc. Z kolei wyniki exit poll znacząco różniły się od tych opublikowanych rano przez PKW. Dlaczego?
O godz. 10 wciąż trwało liczenie głosów w 50 szkołach w Warszawie. Zamknięte wtedy muszą być sale lub budynki, w których wciąż pracują komisje.
Wyniki wyborów 2023. Ogromne zmęczenie i wciąż ciężka praca w lokalach wyborczych w Warszawie. Niektóre mają do przeliczenia po kilka tysięcy kart do głosowania. - Doświadczenie jest ekstremalne - słyszymy od członka obwodowej komisji.
Kaskada zmian związana z tym, że europoseł Krzysztof Hetman najprawdopodobniej zostanie posłem, może doprowadzić do tego, że mandat europosła przejmie po nim Włodzimierz Karpiński. To były sekretarz Warszawy, zamieszany w aferę śmieciową. Jest od lutego w areszcie.
Wedlug danych z trzech czwartych obwodów na Mazowszu 44 proc. mieszkańców województwa wzięło udział w referendum rozpisanym przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Znacząco częściej udziału w propagandowym głosowaniu odmawiali warszawiacy
Od kiedy wprowadzono jednomandatowe wybory do Senatu, większość Polaków głosujących w USA zawsze wybierała kandydata PiS. W 2023 r. po raz pierwszy jest inaczej.
W Warszawie po zliczeniu wyników cząstkowych z obwodów głosowania wygrywa czworo kandydatów paktu senackiego. Jeszcze rano w obwarzanku warszawskim po przeliczeniu 10 proc. danych kandydatka paktu senackiego znacząco przegrywała z politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Sytuacja jednka się zmienia.
W obwarzanku warszawskim tradycyjnie głosy rozłożyły się zupełnie inaczej niż w samej Warszawie. Na podstawie głosów zliczonych z ponad 30,6 proc. obwodowych komisji zarysował się wyraźny lider - lista Prawa i Sprawiedliwości.
Wyniki wyborów na podstawie zliczonych głosów z 21,2 proc. obwodowych komisji w okręgu nr 19 obejmującym Warszawę, zagranicę i statki. Liderzy głosowania już są wyraźnie widoczni. Kto zgarnia najwięcej głosów?
W kebabie na Pradze-Północ nocą z niedzieli na poniedziałek, zajadając przy okazji wołowinę, debatowało się o szansach na awans Polski do piłkarskiego Euro. I o tym, kto będzie rządził Polską przez kolejne cztery lata.
Joanna Szczepkowska sparafrazowała swoją słynną wypowiedź po wyborach 1989 r. W mediach społecznościowych opublikowała filmik, w którym ogłosiła koniec rządów PiS.
Wyniki wyborów 2023 w Warszawie i okolicach. PKW tuż po godz. 9 podała dane ze 100 proc. obwodowych komisji wyborczych. To był najdłużej liczony w Polsce okręg. Wciąż nie ma wszystkich komisji w obwarzanku warszawskim.
- Konfederacja utknęła na poziomie poparcia, który w wielu okręgach sytuuje ją poniżej lokalnego naturalnego progu wyborczego. Mandaty zdobędzie tylko w największych okręgach - mówi prof. Jarosław Flis.
- Prezydent Andrzej Duda powinien powierzyć misję tworzenia rządu od razu partiom, które są w stanie stworzyć większościową koalicję w parlamencie - mówią politycy opozycji demokratycznej.
Według sondażu exit poll firmy Ipsos Prawo i Sprawiedliwość wygrało w dziewięciu województwach, Koalicja Obywatelska - w siedmiu.
- Stoi jeszcze dużo ludzi - informował około pół godziny po zamknięciu lokali wyborczych Krzysztof Daukszewicz, lokalny działacz z Ursusa. Takie informacje spływają z wielu miejsc w Warszawie.
Obywatelski wieczór wyborczy pod Sejmem zorganizowała 15 października Akcja Demokracja. - Wiele życiowych decyzji uzależniałem od wyniku dzisiejszych wyborów. Teraz wiem, że warto zostać i walczyć - mówi jeden z warszawiaków.
Ponad trzy godziny i dłużej trzeba było stać w kolejce, żeby zagłosować w Sulejówku. - Lokalsi głosują od ręki, a my wszyscy to turyści wyborczy - słyszę w wypchanym po brzegi ludźmi szkolnym hallu. - Ale było warto. Teraz nie możemy przegrać - mówią.
Takich kolejek nie widzieliśmy nigdy - to najczęściej słyszeliśmy od głosujących w różnych częściach Warszawy. W niektórych komisjach zabrakło kart. Wielu wyborców mówiło otwarcie: - Liczymy na zmianę władzy.
- Momentem zwrotnym kampanii był brak momentu zwrotnego. PiS udało się utrzymać skonsolidowaną partię. Ale partie opozycji zagrały va banque i zdobyły wyraźnie ponad 50 proc. głosów. To podsumowanie wyniku - mówi politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
W dwóch lokalach wyborczych w Warszawie ogłoszony został alarm bombowy. Na miejsce przyjechali saperzy, a policja odgrodziła budynek. Policjanci przeprowadzili ewakuację. Przerwa w głosowaniu trwała ponad dwie godziny. Czekajacych na głosowanie wpuszczono ponownie.
Blisko dwie trzecie uprawnionych zagłosowało w Warszawie do godz. 17. Podobna frekwencja jest też w obwarzanku podwarszawskim. Po 20 w niektórych komisjach w Wilanowie głos oddało aż ponad 90 proc. uprawnionych.
Aby oddać głos w wyborach parlamentarnych, w kolejkach do niektórych komisji trzeba odstać nawet godzinę. Pytanie nie brzmi już "czy", tylko "o ile" tegoroczny wynik frekwencyjny w Warszawie będzie wyższy niż wyborach w parlamentarnych 2019 roku.
Trwa oblężenie Sulejówka przez wyborczych turystów. W komisjach do głosowania trzeba stać nawet trzy godziny, zapełniają się urny, choć zostały cztery godziny do zamknięcia lokali.
Oskar Szafarowicz, bloger i działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości, opublikował w niedzielę wyborczą swoje zdjęcie przy urnie wyborczej, na którym widać wyraźnie wypełnioną kartę referendalną. To budzi oburzenie. Tym większe, że Szafarowicz pracuje w komisji wyborczej.
Trwa awaria rządowego systemu mObywatel. Obywatele nie mają dostępu do swoich dowodów osobistych w aplikacji, a także informacji o zmianie miejsca głosowania.
Są komisje wyborcze w Warszawie, gdzie frekwencja o godz. 12 wyniosła aż blisko 40 proc. W dzielnicach i w całej stolicy głosuje więcej ludzi niż cztery lata temu.
Prawdziwe tłumy przyszły pod lokal wyborczy, w którym zagłosował Donald Tusk. W Warszawie swoje głosy oddali też m.in. premier Mateusz Morawiecki i Michał Kobosko.
Głosowanie we wszystkich 805 komisjach obwodowych w stolicy rozpoczęło się o godz. 7. W niektórych lokalach tworzą się kolejki - długi ogonek wyborców ustawił się m.in. przed Pałacem Kultury. - W takiej kolejce do wyborów jeszcze nie stałam - relacjonuje nasza czytelniczka ze Starego Mokotowa. Tłumy też w komisjach w Sulejówku
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.