Kiedy w Polsce zaczynała się epidemia koronawirusa, Paweł Żukowski wywiesił na balkonie karton z napisem "Damy radę". Nie wie, czy faktycznie "damy", ale podniósł warszawiaków na duchu, bo podobne kartony pojawiają się teraz w całym mieście.
Miejskie szpitale mają być gotowe na przyjęcie pacjentów zakażonych koronawirusem, szykować dla nich co najmniej 50 łóżek, w tym te z respiratorami. To polecenie wojewody. W ciągu najbliższych 2-3 tygodni chorzy na COVID-19 przestaną się mieścić na oddziałach zakaźnych i w szpitalach jednoimiennych.
- Sytuacja w zakładzie opiekuńczo-leczniczym przy Bobrowieckiej nadal jest trudna. W czwartek z nakazu wojewody do pracy stawiła się co prawda nowa pielęgniarka, ale tylko ona jedna. Pomagają za to ochotnicy, wśród nich student medycyny - informuje prezes fundacji, która prowadzi placówkę.
Ministerstwo Zdrowia opublikowało wieczorne dane na temat zakażeń koronawirusem. W województwie mazowieckim jest najwięcej przypadków zakażeń i zgonów
Stołeczny Urząd Stanu Cywilnego w marcu tego roku wypisał 1756 aktów zgonu. To 150 więcej niż w ubiegłym roku. -Taki wzrost musi być związany z trwającą epidemią - ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń, dr Paweł Grzesiowski
- Wojewoda wzywał do pomocy emerytów, matki małych dzieci, lekarki w ciąży - prezes izby lekarskiej tłumaczy, dlaczego w pracy pojawiło się tylko 20 ze 130 medyków wezwanych do walki z koronawirusem. Wojewoda ripostuje: - Poszli na L4 w dniu skierowania, zgłaszamy to do ZUS-u.
W środę, 15 kwietnia potwierdzono 380 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Najwięcej z nich wykryto na Mazowszu.
Zakażeni studenci Szkoły Głównej Służby Pożarniczej przechodzą COVID-19 w izolatorium na Ochocie. Ci, którzy się z nimi kontaktowali, spędzą kwarantannę w koszarach szkoły oraz pięciu ośrodkach straży pożarnej na terenie Polski.
Pracowała po kilkanaście godzin dziennie, nie wychodząc z ośrodka. We wtorek wieczorem jedyna pielęgniarka, która opiekowała się 48 podopiecznymi domu pomocy, źle się poczuła i musiała opuścić zakład. Jest w kwarantannie.
Tłumy w al. Krakowskiej, samochody stojące na jezdni i patrole policji. Miłośnicy samolotów oglądali w środę start z Lotniska Chopina Antonowa-225 Mrija, najpotężniejszego samolotu transportowego świata.
- Od pięciu dni pracuje po kilkanaście godzin. Boję się, że zabierze ją stamtąd pogotowie - mówi mąż pielęgniarki, która jako jedyna opiekuje się podopiecznymi ośrodka pomocy przy ul. Bobrowieckiej.
Spośród 44 podopiecznych Domu Aktywnego Seniora "Biały Bez" pod Warszawą większość ma zakażenie koronawirusem. Zmarło czworo pensjonariuszy, kolejnych troje leży w szpitalach. Resztą zajmują się trzy osoby, w tym dwie także chore.
Poziom lęku przekracza racjonalne przesłanki. Potrzebujemy odważnych ludzi do pracy - mówi dyrektor Caritasu Archidiecezji Warszawskiej ks. Zbigniew Zembrzuski. W ośrodku przy Krakowskim Przedmieściu na oddziale z zakażeniami kolejną dobę pracuje tylko jedna zmiana personelu, którą sanepid chce wysłać na kwarantannę. Zmienników nie ma.
Kilkuset żołnierzy i strażnicy miejscy patrolują z policją wszystkie dzielnice Warszawy. - Przyświeca nam zasada #zerotolerancji i #zostańwdomu - tłumaczy Komenda Stołeczna Policji. Tylko wczoraj policjanci wystawili ponad 70 mandatów. Są też wnioski o ukaranie do sądu, m.in. w sprawie nabożeństwa z ponad 70 wiernymi.
W poniedziałek po południu minister zdrowia poinformował o kolejnych 260 nowych osobach zakażonych koronawirusem w Polsce. 24 z nich to mieszkańcy woj. mazowieckiego.
Janek Zając z Liceum Staszica jest liderem projektu bezpłatnych korepetycji z nauk ścisłych dla dzieci pracowników służby zdrowia. Akcja tak się rozkręciła, że wolontariuszy jest już pół tysiąca. Lekcji udzielają m.in. nastolatkowie z najlepszych liceów Warszawy, studenci i nauczyciele.
Z 44 podopiecznych Domu Aktywnego Seniora "Biały Bez" w podwarszawskim Ruścu 27 osób zakażonych jest koronawirusem. Dwoje z nich leży w szpitalu.
U mężczyzny korzystającego z noclegowni na Siekierkach stwierdzono zakażenie koronawirusem. Leży teraz w szpitalu, a ponad 100 osób w ośrodku objęto kwarantanną. - To jest fikcja. Każdy może wejść i wyjść - mówi nasz informator.
Nie ma środków ochrony, coraz więcej ludzi choruje na koronawirusa. 56 mieszkańcami domu opieki przy ul. Bobrowieckiej w Warszawie opiekuje się tylko jedna pielęgniarka i dwie salowe. Wojewoda wystawia grzywny i rozkłada ręce.
"W szpitalu zakaźnym na Wolskiej odbywa się dyskryminacja chorych ze względu na wiek i niepełnosprawność. Moja 79-letnia, niepełnosprawna mama nie jest priorytetowa do leczenia respiratorem" - pisze w liście do naszej redakcji pan Sławomir, syn kobiety zakażonej koronawirusem. Mamy odpowiedź rzeczniczki marszałka województwa mazowieckiego.
Działamy na ślepo, nie ma ścisłych wytycznych i sami nie wiemy, za co karać, a ludzie coraz częściej reagują agresją - mówi policjant ze stołecznej prewencji. Zapytaliśmy więc prawnika co wolno, a za co grozi mandat.
Za każdym razem, kiedy zakładam kombinezon i maskę, w głowie świeci się czerwona lampka i pojawia się niepewność. Czy to będzie dzień, w którym się zakażę?
W prywatnej placówce przy Bobrowieckiej potwierdzono kilkanaście przypadków zakażenia koronawirusem. W krytycznym momencie placówkę opuścił personel medyczny. Teraz wojewoda mazowiecki złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
Moja przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, że Warszawa zawsze jest "naj". Zimą jest najsmutniejsza i najbardziej pozbawiona życia. Wiosną najbardziej rozkwita, żeby latem stać się najpiękniejszym miastem świata. Po miesiącach marazmu i stagnacji, krótkich, warszawskich dni, kiedy Pałac Kultury ginie we mgle, przychodzi kwiecień i Warszawa budzi się do życia. Te zdjęcia to moja podróż przez kwietniową Warszawę - zupełnie inną niż kiedykolwiek wcześniej. Tym razem Warszawa nadal śpi zimowym snem. I choć w Łazienkach niedługo zakwitną kasztany - nikt ich nie zobaczy. Placu Zbawiciela nie zaleją stęsknieni ciepłych nocy warszawiacy. Nie będzie ich też ani na bulwarach, ani na Poniatówce. Muszą zostać w domach. Podróż przez Warszawę pustą i ciepłą jest smutna. To miasto, którego nie ma. Puste chodniki, puste place. Miejsca dla ludzi pozbawione ludzi tracą znaczenie.
16 podchorążych Szkoły Głównej Służby Pożarniczej zostało przebadanych na obecność koronawirusa. U 10 wynik testu okazał się dodatni. Zakażeni zostali odizolowani od reszty studentów.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Domach Pomocy Społecznej w Tomczycach i Niedabylu, ale liczba zakażonych zmniejszyła się w tym ostatnim ośrodku trzykrotnie. Wojewoda apeluje, by do pomocy podopiecznym DPS, które borykają się z brakami kadrowymi, zgłaszali się studenci.
Policjanci Komendy Stołecznej Policji recytują wiersz "Katar" autorstwa Jana Brzechwy, kichają w zgięcie łokcia i apelują: zostań w domu. Opublikowany w środę film ma już prawie 200 tysięcy wyświetleń i dwa tysiące udostępnień.
Na tę wiadomość czekało 15 tys. warszawskich ósmoklasistów i 16 tys. maturzystów. Ani jedni, ani drudzy nie przystąpią do egzaminów zgodnie z kalendarzem. Ale kiedy je napiszą? Takiej decyzji nie ma. Wiadomo za to, że szkoły i przedszkola będą zamknięte do 26 kwietnia.
Ruch turystyczny zamarł, stołeczni przewodnicy nie zarabiają. Przygotowali ofertę dla warszawiaków i turystów: już dziś można kupić vouchery na ich wycieczki. Oprowadzać będą po epidemii koronawirusa.
Przedwojenna kamienica przy ul. Bartoszewicza 1 po remoncie elewacji wygląda jak nowa. Udało się to dzięki wsparciu finansowemu miasta. Czy w obecnych realiach na podobną pomoc mogą jeszcze liczyć właściciele innych warszawskich zabytków?
Po kolejnych testach, informacji od lekarza i sanepidu mogę przekazać, że zostałem wyleczony z infekcji koronawirusem - poinformował Adrian Zwoliński, syn Dariusza Zwolińskiego, wójta Nadarzyna.
Temperatura w marcu była w Warszawie wyższa od średniej o ponad 2 stopnie, prawie nie padało. Płoną lasy, Wisła coraz bardziej opada. - Możemy mieć jedną z największych susz, jaka kiedykolwiek w Polsce wystąpiła - twierdzi profesor z SGGW.
Najświeższe informacje Ministerstwa Zdrowia: mamy 205 nowych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce, w tym 67 na Mazowszu. W kraju zmarły kolejne 23 zakażone osoby, ponad połowa w województwie mazowieckim.
- Jesteśmy w złych nastrojach. Czujemy, że sami będziemy musieli decydować, czy iść na matury w pierwszym terminie, czy nie iść. W sali gimnastycznej, gdzie zbierze się sto osób, będzie bardzo duże prawdopodobieństwo zarażenia - mówi Karolina Słomczyńska z LO im. Żmichowskiej. Wymyśliła akcję #NieChcęKoronaMatury.
Policjanci masowo zatrzymują rowerzystów na ścieżkach rowerowych. Pytają o cel podróży. Rowerzyści: - Jakie ja stwarzam zagrożenie? Zajmijcie się lepiej piratami drogowymi, którzy szaleją po pustych ulicach.
Maturzysta z Liceum im. Staszica Tymon Radzik poszedł do sądu w sprawie tegorocznych matur. Chce, by sąd zobowiązał ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego do przełożenia egzaminu dojrzałości z powodu epidemii koronawirusa.
Kilkadziesiąt miejsc w schroniskach młodzieżowych miasto przeznacza na miejsca odbywania kwarantanny przez pracowników służby zdrowia. Ci, którzy nie muszą poddać się izolacji, ale nie chcą ryzykować zdrowia rodziny, też mogą skorzystać z noclegów.
Kościoły szykują się na Wielkanoc w czasie koronawirusa. - Nie będziemy się silić na umieszczanie w Grobie Pańskim akcentów związanych z epidemią. Wystarczy, że jest ona obecna dookoła nas - mówi ks. Zygmunt Robert Berdychowski, proboszcz bazyliki Świętego Krzyża.
Gdy z powodu epidemii koronawirusa szkoły zostały zamknięte i skończyły się lekcje, część dzieci straciła możliwość jedzenia regularnych, ciepłych posiłków finansowanych z budżetu miasta. Czy miasto o nich pamięta?
Czy to już czas lichwiarzy, pożyczek chwilówek i lombardów? Przed niektórymi tworzą się kolejki. - Straciłem pracę. Nie mam grosza - słyszymy pod jedną z takich placówek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.