Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika spotkałam Polskie Babcie, anarchistki, pracowniczki seksualne, lesbijki, Kurdyjki, Palestynki i Białorusinki. Dziewczyny podają sobie wlepki z rąk do rąk i krzyczą w imię wolnej Palestyny.
Coroczna Socjalna Manifa przeszła po raz kolejny ulicami Warszawy. "Pracownice zjednoczone są niezwyciężone" to główne hasło, które w tym roku przewodziło demonstracji. Kobiety upomniały się o prawo do legalnej aborcji oraz równych praw pracowniczych i socjalnych. Dostało się marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni.
- Chcemy realnej opieki ze strony państwa dla wszystkich wykluczonych. Chodzi o aborcję, ale także o prawa uchodźczyń, lokatorów czy osób niepełnosprawnych - mówiły organizatorki w trakcie 24. Manify, która przeszła ulicami Warszawy.
Tegoroczna Manifa przejdzie przez Warszawę 30 września. Jej organizatorki opowiadają, czym ich grupa różni się od Strajku Kobiet, dlaczego w tym roku zrezygnowały z demonstracji w Dzień Kobiet i jak ich zdaniem trafić z feministycznymi postulatami do osób bliższych PiS-owi.
Pikietą pod pomnikiem Mikołaja Kopernika rozpoczęła się doroczna demonstracja feministyczna - Manifa Warszawska 2022. Potem zorganizowano grę miejską "Warszawska Mapa Rasizmu".
"Umieść w widocznym miejscu naklejkę inicjatywy Aborcja Bez Granic" czy "Wymyśl pasek informacyjny wiadomości na temat dzisiejszej Manify" - to dwa z zadań niedzielnej gry miejskiej organizowanej przez Porozumienie Kobiet 8 Marca.
Organizacje kobiece nie zamierzają przepuścić takiej okazji. W Dniu Kobiet w Warszawie odbędą się przynajmniej dwa wydarzenia, które na pewno nie spodobają się władzy.
XXI Manifa przeszła przez Warszawę. Jej tegoroczne hasło to: "Feminizm dla klimatu. Klimat na antykapitalizm". Głos zabrała również przedstawicielka kobiet niepełnosprawnych: - Wielu ludzi wolałoby mnie nie widzieć. Nas nie widzieć - stwierdziła.
Zbiórka uczestników zaplanowana jest na pl. Defilad. Marsz ma się zacząć około godziny 14.
Czego pragną kobiety, czego się boją? Rozmawiamy o marzeniach i lęku kobiet u progu dorosłości, i o przyszłości, w której nie chcą się obudzić.
W tym roku Manifa przejdzie pod hasłem "Feminizm dla Klimatu, Klimat na Antykapitalizm". - Zmiany klimatu w pierwszej kolejności dotykają kobiet, ponieważ są grupą gorzej usytuowaną społecznie i ekonomicznie.
- Protestuję, bo nie podoba mi się to, co robi PiS. Poza tym moja mama i babcia zaczęły mi opowiadać o PRL-u - zrozumiałem, że wolność nie jest dana, tylko trzeba ją wywalczyć.
Warszawski Strajk Kobiet na dwie godziny wstrzymuje ruch w centrum miasta i robi dyskotekę. To protest przeciwko mowie nienawiści i przemocy wobec kobiet. Dojazd do ronda Dmowskiego jest zamknięty z każdej możliwej strony, centrum zakorkowane.
W piątek 8 marca Warszawski Strajk Kobiet na dwie godziny wstrzyma ruch w centrum miasta, zmieniając je w "największy parkiet Warszawy". To protest przeciwko mowie nienawiści i przemocy wobec kobiet.
Ulicami Warszawy po raz 20. przeszła feministyczna Manifa. W tym roku demonstrujący szli pod hasłem "To my jesteśmy rewolucją. Dość litości dla przemocowych gości. - Zaczynamy działać na własnych zasadach. Nie wierzymy w polityków - mówiły organizatorki.
Przemarsz poprzedzający Dzień Kobiet 8 marca zacznie się w niedzielę o godz. 14 na pl. Defilad.
Jest takie międzynarodowe hasło feministyczne: "Nie mogę uwierzyć, że ciągle muszę protestować w tej samej sprawie". 20 lat od pierwszej Manify wciąż jesteśmy krajem, w którym nie ma prawa do aborcji, wszechobecny jest seksizm, a Kościół katolicki trzyma wszystkich w szachu.
Tegoroczna, dwudziesta już Manifa Warszawska odbędzie się 3 marca pod hasłem: "To my jesteśmy rewolucją. Dość litości dla przemocowych gości".
"Aborcja nie policja. Pomoc wzajemna, nie przemoc systemowa" - pod tym hasłem przeszła ulicami miasta XIX warszawska Manifa. W tegorocznym marszu wzięło udział ok. 1000 uczestniczek i uczestników.
- Nie możemy upominać się o prawo do legalnej aborcji, ignorując jednocześnie wyzysk pracownic czy wpędzanie lokatorek w długi poprzez kilkakrotne podwyżki czynszów. To kwestia solidarności i społecznej wrażliwości - mówią organizatorki XIX warszawskiej Manify.
Tegoroczne hasło Manify to: "Aborcja, nie policja. Pomoc wzajemna, nie przemoc systemowa". Przemarsz w niedzielę po południu.
Co jest ważniejsze - prawo do legalnej, bezpiecznej aborcji czy prawo do dachu nad głową?
,,Aborcja nie policja. Pomoc wzajemna, nie przemoc systemowa" - pod takim hasłem 4 marca przejdzie Manifa w Warszawie. Organizatorki podkreślają, że obejmuje ono także kwestię bezpieczeństwa socjalnego, nierówności ekonomicznych, wykluczenia migrantów, niepełnosprawnych, osób starszych, bezrobotnych i zatrudnionych na umowach śmieciowych.
- Manifa sama się nie zrobi - mówią organizatorki demonstracji, która w tym roku po raz 19. przejdzie w marcu ulicami Warszawy. Podczas sobotniej imprezy "Dzień Babci Party 2" będą zbierane pieniądze na jej przygotowanie.
"Przeciw opresji władzy! Dość wyzysku reprodukcyjnego" - to hasło tegorocznej Manify, która wyruszyła o 14 z pl. Defilad
Idę w Manifie, bo wolę układ partnerski od patriarchalnego, a obecna władza w bezczelny i otwarty sposób pogrywa sobie z kobietami. Idę, bo chcę przypomnieć władzy, by szanowała autonomię ludzi, ich prawa i wolności. Idę ciągle w tej samej sprawie, ale inaczej się nie da.
"Przeciw opresji władzy!" - to hasło tegorocznej Manify, która przejdzie w niedzielę 5 marca ulicami Warszawy i innych miast.
W Dzień Kobiet szykuje się Międzynarodowy Strajk Kobiet, który obejmie nie tylko Warszawę, ale właściwie całą Polskę. Kobiety z 40 innych krajów, m.in. Irlandii, Stanów Zjednoczonych, Chile, Boliwii, Korei Południowej, deklarują, że też dołączą do "czarnego protestu".
Koncerty, happening, loteria i zbiórka dla uchodźczyń - w sobotę w Pogłosie odbędzie się międzypokoleniowa impreza, z której dochód zostanie przeznaczony na organizację Manify.
W niedzielę o godz. 12 spod Pałacu Kultury wyruszy XVII Manifa. Hasło: Aborcja w obronie życia
Tegoroczna Manifa przejdzie przez Warszawę 6 marca. A już w sobotę odbędzie się pierwszy benefit na jej rzecz.
Chcemy narzucać standardy imigrantom, a co z naszymi standardami? Co z edukacją Europejczyków? Polaków? Warszawiaków? Czyżbyśmy uważali, że to wszystko, czego chcemy wymagać od imigrantów, sami mamy odhaczone, pięknie wyuczone?
- Walczymy o to, żebyśmy nie musiały się bać, wracając do własnego domu albo zostając sam na sam z kolegą z pracy - mówiła jedna z organizatorek Manify. - Ale też, żeby ludzie mogli czuć się ?u siebie" we własnych mieszkaniach i nie musieli się obawiać, że czynsze wzrosną tak, że nie będą w stanie ich opłacić.
Przygotowania do corocznej kilkutysięcznej demonstracji przeciwko nierównemu traktowaniu kobiet idą już pełną parą. W sobotę na beneficie zaśpiewa Gaba Kulka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.