Sześć namiotów z marihuaną i nowoczesnym sprzętem: lampami, filtrami pochłaniającymi zapach i wentylatorami. Jarosław K. zamienił mieszkanie na Mokotowie w nowoczesną plantację marihuany.
Policja zatrzymała 15 osób podejrzewanych o udział w grupie przestępczej. Zdaniem mundurowych gang od kilkunastu lat produkował i sprzedawał amfetaminę w Warszawie i na południu Polski.
Pracownicy jednej z sieci supermarketów odkryli w weekend w kartonach z bananami duże ilości narkotyków. Sprawę bada policja.
Stołeczna policja pochwaliła się zakrojoną na wielką skalę akcją, w wyniku której w kilku miejscowościach pod Warszawą zatrzymano siedem osób podejrzewanych o przestępczość narkotykową. Rozbity gang m.in. sprowadzał narkotyki z krajów Europy Zachodniej, sam też je produkował w laboratorium w Wawrze.
Stołeczni policjanci rozbili grupę, która od 2007 r. przemycała i handlowała narkotykami na Mazowszu. Zatrzymano 15 osób.
Burmistrz Pragi-Północ Wojciech Zabłocki zgłosił do prokuratury sprawę punktu dla narkomanów z ul. Kijowskiej. - Jeśli ci ludzie nie dostaną u nas metadonu, na głodzie wrócą na ulice i do przestępczości - słyszymy w ośrodku.
Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko czterem mężczyznom, którzy przemycali marihuanę z Hiszpanii do Polski. Towar ukrywali w przerobionym zbiorniku na paliwo.
Policja rozbiła siatkę dilerów narkotykowych z Warszawy i Nowego Dworu Mazowieckiego. Do tej pory zarzuty postawiono 20 osobom.
Złoty lexus rzucał się w oczy nie tylko dzięki nietuzinkowemu wyglądowi. Jego kierowca, 42-letni Maciej P., notorycznie łamał przepisy, jeździł po chodnikach i pasie zieleni. W niedzielę policjanci zatrzymali go do kontroli. Miał prowadzić pojazd pod wpływem narkotyków. We wtorek - decyzją sądu - został aresztowany.
13 kilogramów amfetaminy, blisko 15 kilogramów marihuany. Do tego kokaina i mefedron - tyle narkotyków odkryli stołeczni policjanci w magazynie przestępców. Zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o uczestnictwo w obrocie narkotykami.
Wołomińscy policjanci, którzy brali udział w akcji, zabezpieczyli również dużą ilość narkotyków: heroinę, kokainę, amfetaminę i marihuanę oraz 67 tys. zł.
22-latek z okolic Legionowa niebawem usłyszy zarzut posiadania narkotyków.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 21 osobom.
Stołeczni policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali dwóch dilerów narkotykowych, którzy przy jednym z warszawskich placów zabaw dla dzieci sprzedawali narkotyki.
Policjanci z CBŚ rozbili gang zajmujący się produkcją marihuany i handlem narkotykami na dużą skalę. Wpadło 18 członków grupy w tym jej boss, 36-letni biznesmen z Łodzi. Według policji gang mógł zarobić na narkotykach blisko milion złotych.
"Poddam się dobrowolnie karze i ucieknę z kraju!"- zapowiedział policjantom 24-latek, u którego funkcjonariusze znaleźli pół kilograma marihuany. Z ambitnych planów Damiana J. nic jednak nie wyszło, bo udało mu się dojechać jedynie do zakładu karnego.
Na parkingu hipermarketu Real przy ul. Fort Wola 22 doszło do strzelaniny. Ranny został mężczyzna zamieszany w handel narkotykami, który próbował staranować samochodem funkcjonariusza.
Siedleccy policjanci odkryli pod miastem pierwszą w Polsce plantację zioła z Ameryki Południowej zwanego przez plemię Chontal "liśćmi boga". Niestety Calea zacatechichi jest u nas nielegalne, bo to narkotyk.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego wcześnie rano zatrzymali sześciu członków zorganizowanej grupy przestępczej. W ręce policji wpadli dwaj groźni przestępcy Marek M. - pseudonim "Świr" i Rafał L. - "Jacob".
Na polski rynek mogło trafić kilkadziesiąt tysięcy porcji narkotyku wartego ponad 4 miliony złotych. Policja i celnicy zatrzymali na warszawskim lotnisku Okęcie dwóch kurierów z 11 kg kokainy. Wpadli też organizatorzy przemytu.
Całą linię produkcyjną potrzebną do wytwarzania "polskiej heroiny" oraz kilka litrów gotowego produktu zabezpieczyli policjanci w jednym z warszawskich mieszkań. Jak się okazało, wytwórnia należała do 54 i 35-letniej kobiety.
30-letnia matka opiekowała się czwórka dzieci w wieku od 5 do 12 lat będąc pod wpływem amfetaminy, metamfetaminy i ekstazy. Teraz może jej za to grozić do 5 lat więzienia.
16-latek z Sochaczewa poczęstował swojego 11-letniego brata marihuaną. Chłopiec zaciągnął się raz, ale to wystarczyło. Zaniepokojona sennością syna matka wezwała policję i sprawa wyszła na jaw.
Marihuaną, kokainą, amfetaminą oraz ekstazy handlował 28-letni mężczyzna zatrzymany przez kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. 28-latek sprzedawał oraz zaopatrywał w narkotyki lokalnych dilerów. Za rozprowadzanie narkotyków znacznej ilości grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Dziesięć osób podejrzanych o udział w gangu rozprowadzającym narkotyki zatrzymało CBŚ. - To ?Pruszków" próbuje się odrodzić - mówią.
23-latek z Garwolina w woj. mazowieckim uparcie próbował przekonać policjantów, że marihuana jaką miał przy sobie to... pokarm dla kanarka. Jego argumenty nie przemówiły jednak do funkcjonariuszy.
Wpadł dzięki monitoringowi. Mężczyzna prowadził samochód trzymając w ręku strzykawkę. Zauważył to spostrzegawczy operator monitoringu. Podejrzewał, że kierowca może być narkomanem. I okazał się to strzał w dziesiątkę.
Napady, produkcja i sprzedaż narkotyków, napady z bronią, włamania i inne przestępstwa - to dorobek czwórki zatrzymanych przestępców. Policjanci z CBŚ do ich mieszkań w Warszawie i okolicach wkroczyli w środę o szóstej rano.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.