Dopięcie transakcji trwało aż dziewięć lat - zakomunikował pośrednik, który doprowadził do zakupu przez dewelopera działki przy ul. Srebrnej. Chodzi o parking w pobliżu biurowca słynnej spółki "Srebrna". Za parkingi na pograniczu Woli i Śródmieścia deweloperzy gotowi są zapłacić fortunę.
W Warszawie coraz częściej zdarza się, że za miejsce w podziemnym parkingu pod nowym blokiem trzeba zapłacić deweloperowi ponad 100 tys. złotych. I to grubo.
Na placu Powstańców Warszawy obok miejsca, gdzie jeszcze niedawno stał pomnik Napoleona Bonaparte, wyrosło betonowe zejście do podziemi. Czy wódz Francuzów, kiedy wróci na plac, stanie się jego strażnikiem?
Władze Ursynowa szykują się do przebudowy parkingu przed ratuszem. Jednym z powodów jest to, że zrobił się za ciasny. A dlaczego zrobił się za ciasny?
Obok osiedla domków jednorodzinnych w Warszawie zwieziono kilkaset aut elektrycznych Tesla i dostawczych. Firma Arval zrobiła tam dziki parking. Mieszkańcy: - Wszelkie granice zostały przekroczone.
Fala krytyki spadła na nowy żłobek na Woli. Ma mieć plac zabaw upchany z boku na wąskim pasku. A najwięcej miejsca zajmie parking. - Tak się tworzy społeczeństwo chorób cywilizacyjnych - punktują społecznicy.
Firma zarządza parkingami na pl. Defilad, Lotnisku Chopina, Dworcu Zachodnim, a także przy wielu sklepach Biedronka czy Lidl w Warszawie. Według UOKiK narusza zbiorowe interesy konsumentów przy reklamacjach. Spółka musi zapłacić wysoką karę.
Kiedy klienci dewelopera z Tarchomina przyjechali odbierać mieszkania, zbaranieli. Na dziedzińcu budynku, na którym na wizualizacjach była gęsta zieleń, zastali parking na kratce obsianej trawą. Czują się oszukani.
150 zł miesięcznie liczy sobie parafia Wniebowzięcia NMP w Zerzeniu w Wawrze za to, że rodzic podwożący samochodem dziecko do szkoły, zatrzyma auto na chwilę na jej parkingu. Dzielnica twierdzi, że parafia za udostępnienie parkingu rodzicom chciała jeszcze więcej pieniędzy niż dotychczas.
Na terenie kampusu SGH trwają prace, w wyniku których wyciętych ma zostać 18 drzew. Mieszkańcy Mokotowa obawiają się, że uczelnia zamiast chronić historyczną wartość ogrodów, wycina drzewa, by rozbudować parking.
Choć na wolnym placu przy Ratuszowej miał być urządzony skwer, koncepcja się zmieniła. Parking, który zajął to miejsce, budzi skrajnie odmienne emocje u mieszkańców okolicy.
Po ponad roku od pożaru w podziemiach garażu przy Górczewskiej w Warszawie prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie. Mieszkańcy dopiero niedawno wrócili do bloku, ale wciąż wychodzą nowe problemy, w tym z odszkodowaniem.
Kierowcy dojeżdżający na boisko klubu "Drukarz" rozjeżdżają park Skaryszewski - alarmują okoliczni mieszkańcy. Jak się okazuje aż 453 osób dostało przepustki umożliwiające wjazd do parku.
- Kara za brak opłaty w strefie płatnego parkowania powinna być wyższa - twierdzi Łukasz Puchalski , dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. Obecnie za cały dzień postoju w strefie kierowca musi uiścić ponad 30 zł. Jeśli tego nie zrobi grozi mu jedynie tzw. opłata dodatkowa równa 50 zł. Wielu osób to nie odstrasza. - Dlatego potrzebne są nowe regulacje prawne - twierdzi rozmówca Aleksandry Sobczak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.