Strażnicy miejscy rekwirują sezonowe owoce, które nielegalnie sprzedają uliczni handlarze w centrum Warszawy. Prześledziłem, co się dalej dzieje z "aresztowanymi" owocami.
Tysiące jabłek pokryły skrzyżowanie krajowej drogi nr 70 i drogi wojewódzkiej 719 nieopodal Żyrardowa i całkowicie zablokowały ruch. Powodem był wypadek, w którym brał udział wiozący owoce tir.
Orhan od sześciu lat sprzedaje owoce, teraz truskawki i czereśnie, na Pasażu Szymborskiej przed PKiN. Robi to bez zezwolenia. Codziennie odwiedzają go więc strażnicy miejscy i rekwirują skrzynki z towarem. A on po chwili rozkłada nowe.
Do sklepu z dobrą, regionalnie produkowaną żywnością może być dalej niż do supermarketu. Ale czasem to warte zachodu. To miejsca z pomysłem, gdzie dostawcami są lokalni rolnicy, produkujący z dbałością o środowisko i z sercem. Podpowiadamy, gdzie je znaleźć w Warszawie.
Jest w Warszawie park, w którym drzewa uginają się od owoców. Jedni robią z nich szarlotkę, inni raczej kompoty. I właśnie wybuchła o nie awantura.
W warzywniaku można zemdleć z wrażenia: efekt bobu po 60 złotych za kilogram czy malin po 75 zł. Ale wysokie ceny warzyw to nie wina zimnej wiosny. Inflacja w Polsce jest jedną z najwyższych w Europie. Drożeje niemal wszystko. Prąd, śmieci, spożywka.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka, karę za "wprowadzanie konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia warzyw i owoców". Właściciel Biedronki uważa, że dowody zostały zebrane w sposób nieobiektywny. Odwoła się do sądu.
- Jesteśmy grupką sąsiadów, którzy od lat codziennie spacerują z psami po Sadach Żoliborskich i obserwują, jak powoli przestają być one sadami - mówi Maria Janiak z inicjatywy Owocowe Sady Żoliborskie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.