Grupa osób ubranych w stroje ochronne jak do likwidowania padłego drobiu na kurzych fermach pojawiła się pod ministerstwem rano. Na taczkach przywieziono kurze odchody, które wysypano przed wejściem do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na ul. Wspólnej w Warszawie.
"Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, nikt nie jadłby mięsa", "Rzeczy, które nie istnieją: jednorożce, wróżki, humanitarny ubój" czy "Krew zwierząt dziś - krew kolejnych pokoleń jutro" - z takimi transparentami demonstrowali w piątek społeczni aktywiści pod Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Absurdalna sytuacja po nieparzystej stronie ul. Żurawiej: chodnik urywa się na parkingu Ministerstwa Rolnictwa i trzeba przechodzić na drugą stronę jezdni.
Copyright © Agora SA