- Gdzie jest konserwator zabytków i nadzór budowlany? Jak ten krzyż runie komuś na głowę, to będzie tragedia - alarmuje nasz czytelnik pan Krzysztof, który w piątek, 30 czerwca mijał obóz narodowców przy pomniku Romana Dmowskiego.
Tuż pod pomnikiem Romana Dmowskiego przy placu Na Rozdrożu odbyła się impreza narodowców z okazji 103. rocznicy podpisania Traktatu Wersalskiego. Obchody uświetnił koncert Iwana Komarenki. Wcześniej odpalono race w pieczonym prosiaku.
Bez fanfar, w czasie, gdy zamiast polityką interesowano się już mazurkami i pisankami, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zakazie zmian nazw niektórych ulic, w tym ronda Dmowskiego w Warszawie. Ustawa zakazuje też demontażu pomników m.in. Jana Pawła II.
Przed godz. 19 Sejm głosami PiS i narodowców z Konfederacji odrzucił weto Senatu do ustawy zakazującej m.in. zmiany nazwy ronda Dmowskiego. Nie przeszkadzało im nawet, że ustawa ma wejść w życie z mocą wsteczną.
Taką kuriozalną ustawą się zajmujemy. W jednostkowej sprawie, właściwie jednego ronda. To ośmiesza Sejm i Senat - dziwił się senator Bogdan Borusewicz podczas dyskusji nad ustawą o zakazie zmiany nazw ulic, którym patronują święci lub ojcowie polskiej niepodległości, w tym Roman Dmowski.
Szkolimy nauczycieli historii i katechezy, będziemy odkłamywać stereotypy z czasów stalinowskich - tak politycy mówili w środę 16 marca o placówce Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej, które zaczyna działać na Muranowie. Na tym nie koniec: instytut za grube miliony kupuje właśnie siedzibę.
Rząd Mateusza Morawieckiego przeznaczył łącznie ponad 27 mln zł na zakup siedziby dla Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej oraz planowanego muzeum Romana Dmowskiego.
Obowiązujący z mocą wsteczną zakaz zmiany nazw ulic, których patronami są święci, ojcowie założyciele polskiej niepodległości, a także "inne osoby zasłużone dla budowania i umacniania Państwa Polskiego" - taki projekt ustawy złożyła w Sejmie grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Jeśli można Dmowskiego wyrzucić z nazwy ronda, to równie dobrze osobę dużo bardziej kontrowersyjną i dużo mniej znaczącą w historii Polski jak Geremek usunąć z nazwy sali sejmowej - oświadczył Robert Winnicki, poseł Konfederacji. A wiceminister edukacji narodowej nazwał warszawskich radnych "obszczymurkami".
Po jednej stronie prawa kobiet, po drugiej - ksenofobia - tak radna lewicy zagrzewała warszawskich radnych do przyjęcia petycji o zmianę nazwy ronda Dmowskiego. Po dyskusji petycję przyjęto. - Radnym KO pasują komuniści, a przeszkadza współtwórca polskiej niepodległości? - oburzają się narodowcy.
W Kanadzie pomniki z Janem Pawłem II spadają z postumentów. W USA usuwa się z murów Kongresu cokoły, na których stoją zwolennicy niewolnictwa. W Polsce padł pomnik z Henrykiem Jankowskim i ks. Eugeniusza Makulskiego, budowniczego Lichenia. Będą kolejne, głównie w Warszawie.
Narodowcy, pod przewodnictwem skazanego przez sąd Piotra Rybaka, wyruszyli w Marszu Dmowskiego w kierunku Zamku Królewskiego. Zapowiadają, że chcą wnieść popiersie Dmowskiego na Zamek. Ale władze muzeum zapowiadają, że ich nie wpuszczą.
Narodowcy chcą w sobotę 26 czerwca przejść z placu na Rozdrożu na plac Zamkowy. Będą mieli ze sobą popiersie Romana Dmowskiego, które chcą wnieść na teren Zamku Królewskiego.
Narodowcy z warszawskiego oddziału Młodzieży Wszechpolskiej rozpoczęli zbiórkę na mural upamiętniający Romana Dmowskiego.
Marginalna szalona grupka nie może wpływać na to, jakie idee w przestrzeni publicznej dominują - mówił Arkadiusz Jabłoński z Młodzieży Wszechpolskiej. Miał na myśli zwolenników przemianowania ronda Romana Dmowskiego na rondo Praw Kobiet.
Biskup intonujący: "Módlmy się" w hali dworca, przed tablicą upamiętniającą czołowego przedwojennego antysemitę - uroczystość nadania imienia Romana Dmowskiego dworcowi PKP Warszawa Wschodnia była surrealistyczna. I zbędna.
Współtwórca polskiej niepodległości, ale zarazem antysemita i nacjonalista ma zostać patronem dworca kolejowego Warszawa Wschodnia.
W kościele przy ul. Ratuszowej na warszawskiej Pradze odsłonięto tablicę upamiętniającą Romana Dmowskiego.
Tradycyjnie 11 listopada ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Niestety po raz kolejny wydarzenie zostało zakłócone przez atakujących policję chuliganów. Zapraszamy do zapoznania się z materiałami wideo z tego wydarzenia.
Tradycyjnie 11 listopada ulicami Warszawy przechodzi Marsz Niepodległości. Niestety po raz kolejny wydarzenie zostało zakłócone przez atakujących policję chuliganów. Zapraszamy do zapoznania się z materiałami wideo z tego wydarzenia - artykuł jest stale aktualizowany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.