Tzw. "Marsz Dmowskiego", który w sobotę przeszedł przez Warszawę, był inny niż wcześniejsze manifestacje narodowców. Wprawdzie głosy, że rosnący w Polsce nacjonalizm jest na rękę Rosji, słychać od dawna, ale nigdy wcześniej narodowcy publicznie nie postulowali powrotu rosyjskiej hegemonii.
Narodowcy, pod przewodnictwem skazanego przez sąd Piotra Rybaka, wyruszyli w Marszu Dmowskiego w kierunku Zamku Królewskiego. Zapowiadają, że chcą wnieść popiersie Dmowskiego na Zamek. Ale władze muzeum zapowiadają, że ich nie wpuszczą.
Sobota, 26 czerwca to dzień licznych protestów przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Protestować będą m.in. środowiska LGBT, Strajk Kobiet i Strajk Przedsiębiorców - w Warszawie i nie tylko. Będzie też marsz narodowców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.