Głośnymi śpiewami i homofobicznymi hasłami ultrakonserwatywna fundacja Pro Prawo do Życia próbowała zagłuszyć przygotowania do wczorajszej Parady Równości - doszło do przepychanek. Z kolei rzecznik Episkopatu Polski jest oburzony "bluźnierczymi" modłami.
Ci sami narodowcy, którym podczas zeszłorocznego Marszu Niepodległości patronatu udzielał Andrzej Duda, będą straszyć na sobotnim marszu, że "żydowskie organizacje chcą nas okraść na 300 mld dolarów". Ośmieliło ich Prawo i Sprawiedliwość pod rękę z prezydentem.
Śledztwo w sprawie propagowania faszyzmu na Marszu Niepodległości w 2017 r. trwa od półtora roku. Nagrania, na których uczestnicy skandują nawołujące do nienawiści hasła, pokazywały media na całym świecie. Mimo to nikomu wciąż nie przedstawiono zarzutów.
Chciałabym pójść z balonikami, poświętować. Przecież mamy co świętować" - mówi mi znajoma nauczycielka. Marzyła o tym, by przejść w pochodzie pierwszomajowym przez Warszawę. Ale nie przeszła. Pochodu nie było. Próba zorganizowania manifestacji podjęta przez antyfaszystów i tak nie zastąpi wielkiego marszu central związkowych i propracowniczych partii.
Na trasie organizowanego przez Konfederację Marszu Suwerenności usiadło kilkanaście osób. Krzyczeli: "Warszawa wolna od faszyzmu". Policja wyniosła ich z tłumu. Doszło do przepychanek, trzy osoby zostały zatrzymane.
Sąd Apelacyjny w Warszawie odrzucił zażalenie stołecznego ratusza dotyczącego zakazu marszu narodowców.
- Jeśli zauważymy hasła rasistowskie, ksenofobiczne, faszystowskie, to będziemy rozwiązywać manifestację - potwierdził Rafał Trzaskowski w porannej rozmowie w Radiu Tok FM.
- W Warszawie każdy ma prawo manifestować. ONR jest legalnie zarejestrowany przez sąd i ma prawo do manifestacji. Wstrząsające jest to, że państwo chcielibyście stworzyć samorząd, który łamie prawo - mówił w radio TOK FM Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
Marsz Suwerenności nie utrudni organizacji prezydenckich obchodów Święta 3 Maja - ocenił sąd i uchylił decyzję prezydenta Trzaskowskiego.
Ratusz nie zgadza się na przeprowadzenie 1 maja w Warszawie Marszu Suwerenności. Według urzędników powodem jest wcześniejsze zajęcie terenu przez organizatorów prezydenckich obchodów Święta 3 Maja.
My rośniemy w siłę, a wy macie HIV-a - przemawiał przed bramą UW student tej uczelni z Ruchu Narodowego. Jest wniosek o jego dyscyplinarne usunięcie z grona studentów. Trzy lata temu wyzywał innych studentów od "żydokomuny" i "bolszewików". - Nie udało się mnie usunąć z uczelni. Sami sobie ustalili procedury, które są zbyt skomplikowane - kpi teraz.
"Precz z Unią Europejską" - skandował tłum narodowców na konwencji Konfederacji, podczas której zaprezentowano kandydatów do europarlamentu. Startują m.in. Grzegorz Braun, Kaja Godek, Marek Jakubiak i Janusz Korwin-Mikke.
- Blokowanie organizacji o takim dorobku i historii jak Młodzież Wszechpolska czy ONR nie jest czynem społecznie szkodliwym - uznał sędzia Łukasz Biliński i uniewinnił 40 osób, którym zarzucano przeszkadzanie w niezakazanej demonstracji.
Kilkaset osób idzie ulicami Warszawy w organizowanym przez narodowców Marszu Żołnierzy Wyklętych. Przy ul. Rakowieckiej pochód próbowali zatrzymać Obywatele RP. Policja usunęła ich z drogi.
Na stronie stołecznej policji widnieje ponad 30 zdjęć osób, które odpalały race podczas Marszu Niepodległości. Ukaranych zostało sześć osób. Dostali mandaty. - Ich wizerunki zostały przesłane do komend na terenie kraju. Czynności wciąż trwają - mówi rzecznik policji.
- Znacie mnie, będzie się działo. Obiecuję, że pod ambasadą Izraela postawię szubienicę i powieszę na niej Żyda - tak sobotnią demonstrację zapowiada Sławomir Dul. Nasz czytelnik apeluje do policji i ABW, aby przyjrzały się sprawie.
Stołeczna policja ukarała pierwszą osobę, która odpalała race podczas niedzielnego marszu. Mężczyzna sam zgłosił się do komendy, co potraktowano jako okoliczność łagodzącą. Policjanci ukarali go mandatem.
W tym roku było wyjątkowo spokojnie, cztery lata temu to dopiero dali popalić - słyszę od znajomych, którym żalę się z obecności na tegorocznym marszu narodowców.
Narodowcy pójdą w jednym marszu z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Ostateczne warunki negocjował z nimi Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera.
Ratusz zakazuje Marszu Niepodległości, jednej z największych imprez skrajnej prawicy na świecie.
Policja podsumowuje "IV Marsz Zwycięstwa", który 15 sierpnia przeszedł ulicami Warszawy. Antyfaszyści próbowali zablokować pochód narodowców, doszło do przepychanek z policją. Mundurowi skierują 65 wniosków o ukaranie. Jedna osoba odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariusza.
- Chcecie białej Polski? To macie! - krzyknął mężczyzna idący chodnikiem i obsypał narodowców mąką. Ludzi blokujących IV Marsz Zwycięstwa, który przeszedł ulicami stolicy policja wynosiła z trasy marszu.
Policja zignorowała decyzję urzędu miasta o rozwiązaniu marszu ONR i Młodzieży Wszechpolskiej w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Minister spraw wewnętrznych dziękował jego uczestnikom, że "nie dali się sprowokować"
Łukasz R. walczy o życie w szpitalu. W zeszły weekend dostał 11 ciosów nożem od kolegi nacjonalisty. Partnerką Łukasza jest Ewa Domżała - bizneswoman, która publicznie opowiedziała o związkach polskich biznesmenów i polityków z rosyjską mafią.
W szkole dzieci słyszą, że ojczyzna, że oddać życie, że bronić przed wrogiem, który czyha za rogiem, więc gdy przychodzi do ciebie naziolstwo z ofertą towarzyską, to wchodzisz w to jak w dym.
Po jednej stronie stanęli narodowcy, aby pokazać poparcie dla nowelizacji ustawy o IPN. Po drugiej - Obywatele RP, którzy "bronią Warszawy przed faszyzmem". Obydwie manifestacje oddzielał kordon policji.
Stołeczna policja powołała specjalny zespół, który analizuje materiały dowodowe zgromadzone podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości. - Wyodrębniono wizerunki ośmiu osób i rozesłano do wszystkich komend w kraju - informuje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.