Ci ludzie chodzili do getta jak na spacer po egzotycznej krainie. Byli turystami, a zdjęcia pamiątkami. Ale możemy zobaczyć w nich więcej, niż chcieli utrwalić: ogrom okrucieństwa i relacje wladzy - opisują autorzy albumu "Żydzi Warszawy 1939-1943" opartego w większości na fotografiach niemieckich fotoamatorów.
- Jak to jest być widzianym, samemu nie mogąc zobaczyć? Albo oglądać świat, pozostając niewidzialnym? - pytają twórcy nowej instalacji w sercu Woli. Ma ona zachęcić do zapoznania się z historiami osób ukrywających się w ruinach w czasie powstania w getcie.
W piątek 21 lipca przez Warszawę przejdzie Marsz Pamięci poświęcony żydowskim mieszkańcom stolicy wymordowanym w czasie II wojny światowej. Tego samego dnia w trotuar ulicy Złotej wmurowane zostaną symboliczne kamienie upamiętniające trzy siostry, które zginęły w warszawskim getcie.
W odkopanych podziemiach kamienic stojących niegdyś przy ul. Gęsiej znaleziono warsztat, w którym przed wojną i w czasie okupacji produkowane były sztućce. Swoim przyszłym eksponatem pochwaliło się Muzeum Getta Warszawskiego.
Dobiega końca rozbiórka odkrytych niedawno fundamentów przedwojennych kamienic stojących niegdyś wzdłuż ulicy Gęsiej. O zwrócenie szczególnej uwagi na te relikty dawnej Warszawy stołeczny ratusz zaapelował do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ten jednak zgodził się na ich rozbiórkę.
Otwarto oferty w przetargu na firmę, która przebuduje dawny szpital dziecięcy w centrum Warszawy na siedzibę Muzeum Getta Warszawskiego, i urządzenie w nim wystawy stałej. Najtańsza z nich o prawie 126 mln zł przekracza kwotę zaplanowaną na tę inwestycję.
Po żonkilach przyszedł czas na tulipany. Czerwono od kwiatów jest przy alejce przebiegającej przed wejściem muzeum Polin. Te nazwane na pamiątkę jednej z największych bohaterek czasu okupacji mają charakterystyczną żółtą plamkę u dołu kwiatu.
W 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim doszło do symbolicznego spotkania. Prezydenci Polski, Izraela oraz Niemiec spotkali się w jedynej synagodze w Warszawie, która przetrwała wojnę. - Nasza obecność tutaj pokazuje, że możemy przeciwstawić się złu. Nie możemy zezwolić na nienawiść, na antysemityzm - mówił prezydent Izraela Izaak Herzog.
- Ludzie, nie bądźcie obojętni na zło. Ludzie, bądźcie czujni. Nienawiścią bardzo łatwo zgromadzić popleczników. Czy jednak nie przyniesie ona zguby mnie, tobie, wam, naszym dzieciom i wnukom? Czy mogę być obojętny i milczeć, gdy Rosjanie niszczą i zabijają w Ukrainie? - mówił Marian Turski podczas obchodów 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
- Ludzie, nie bądźcie obojętni na zło. Tych których sieją nienawiść J'accuse, oskarżam - mówił Marian Turski podczas obchodów 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Dziś w Warszawie, a także w innych polskich miastach, odbywają się uroczystości związane z rocznicą powstania w getcie. Główne obchody oficjalne odbywają się przed pomnikiem Bohaterów Getta z udziałem prezydentów Polski, Niemiec i Izraela. Szereg wydarzeń przygotowało Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Są też uroczystości niezależne, czyli przemarsz pod pomnik Umschlagplatz. A od rana grupy wolontariuszy rozdają w mieście papierowe żonkile - symbole pamięci o wydarzeniach sprzed 80 lat. Zapraszamy do naszej relacji. Uroczyści śledzą nasza dziennikarka Katarzyna Jaroch, oraz dziennikarze Aleksander Sławiński i Wojciech Podgórski.
Poobdzierany na krańcach, pożółkły plakat zapraszający na koncert w getcie. Na nim - zdjęcie siedzącej za fortepianem dziewczynki. Kładzie palce na klawiaturze i uśmiecha się, patrząc w przestrzeń. Podpis: "11-letnia pianistka wirtuozka". Kim była Josima Feldszuh i jak wiele jeszcze o niej nie wiemy?
- To jednocześnie pomnik i symboliczny grób. Sprawiedliwość oddana ludziom, którzy nie zważając na własne życie, postanowili zachować pamięć o losach Żydów z warszawskiego getta - mówili zgromadzeni na odsłonięciu "Niewidzialnego muru", upamietniającego członków organizacji Oneg Szabat.
- Przez lata koncentrowaliśmy się na losach bojowników, a przecież największą tragedią była tragedia ludności cywilnej - mówił dyrektor Muzeum POLIN, zapowiadając obchody 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Czy odkopane fundamenty przedwojennej kamienicy przy nieistniejącej ulicy Gęsiej powinny być zachowane i wyeksponowane? Jest petycja w tej sprawie. Inwestor chce na ich miejscu postawić apartamentowiec.
Biurowce i apartamentowce wyrastają między opuszczonymi przedwojennymi kamienicami. Te popadają w ruinę. Trudno w Warszawie o większe kontrasty niż na Mirowie na Woli. Czy jest jakiś pomysł na tę część miasta?
Zdjęcia z powstania w getcie, które znamy, to przede wszystkim obrazy dokumentowane przez hitlerowców. To jednak powoli się zmienia. W muzeum POLIN pojawiła się unikatowa kolekcja fotografii pokazująca jego pacyfikację z zupełnie nowej perspektywy.
Trzy razy odmówiliśmy pozwolenia na budowę - podkreśla wiceprezydentka Warszawy w piśmie do wojewódzkiego konserwatora zabytków w sprawie inwestycji zaczynającej się na Muranowie. Przekonuje, że należy wziąć pod uwagę, że to teren dawnego getta warszawskiego.
Dwa miesiące przed 80. rocznicą powstania w getcie warszawskim organizatorzy obchodów przedstawili najważniejsze punkty programu. Tylko Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" przygotowuje ok. 100 wydarzeń.
Deweloper zburzył na Woli biurowiec i postawił na jego miejscu apartamentowiec. Budowę prowadzono tak, by nie uszkodzić zabytkowego muru, który był granicą getta. Ale z muru zniknęła wpisana do rejestru zabytków brama. Inwestor nie wie, co się z nią stało. Sprawę bada policja.
Na Muranowie powstały dwa nowe upamiętnienia zagłady Żydów z getta warszawskiego. To, co się działo w tych miejscach w 1942 i 1943 r., widać na zdjęciach zrobionych wtedy przez Niemców, którzy skrzętnie dokumentowali przeprowadzaną przez siebie eksterminację ludności żydowskiej.
Kliszę z kompletem zdjęć wykonanych w czasie powstania w 1943 r. odnalazł w kartonowym pudełku Maciej Grzywaczewski. Autorem fotografii jest jego ojciec, który w czasie okupacji służył w Warszawskiej Straży Ogniowej.
W kamienicy przy ul. Radzymińskiej 2 na Pradze w 1943 r. ukrywał się przez Niemcami Emanuel Ringelblum, twórca Podziemnego Archiwum Getta Warszawskiego. Przypomina o tym odsłonięta 12 stycznia tablica na ścianie budynku.
Zakończyły się badania archeologiczne w kwartale otoczonym ulicami Miłą, Dubois, Niską i Karmelicką na Muranowie. W czasie powstania w getcie był tutaj bunkier sztabu Żydowskiej Organizacji Bojowej. Razem z towarzyszkami i towarzyszami broni zginął w nim dowódca ŻOB Mordechaj Anielewicz.
- Przesłanie "Nigdy więcej" musi dziś zabrzmieć mocniej niż kiedykolwiek - podkreślił Albert Stankowski, dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego, na uroczystości w 82. rocznicę zamknięcia bram getta.
Warszawa straciła w niemieckiej akcji "Reinhard", czyli w czasie tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, jedną trzecią mieszkańców. - Mamy obowiązek i przywilej pamięci - usłyszeliśmy w czasie rocznicowych obchodów pierwszych wywózek Żydów z dawnego Umschlagplatzu.
Do końca lipca przedłużono wykopaliska w miejscu nieistniejącej kamienicy przy ul. Miłej 18/Muranowskiej 39, w podziemiach której podczas powstania w getcie działał sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej. W piwnicach budynku archeolodzy znaleźli m.in. spalone książki.
Dziecięce buciki, kafle piecowe, ceramiczne płytki podłogowe, fragmenty naczyń znaleźli archeolodzy w miejscu nieistniejącej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie. W czasie powstania w getcie miał tu siedzibę sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej.
Jej wysadzenie 16 maja 1943 r. było symbolicznym zakończeniem stłumienia przez Niemców powstania w getcie warszawskim. Dziś, w 79. rocznicę zburzenia Wielkiej Synagogi na Tłomackiem, w Muzeum Polin zabrzmi muzyka wykonywana przez lata w tej najbardziej okazałej synagodze w Polsce.
Po wojnie sklepienia piwnic, podziemia domów, fundamenty zostały zasypane, ale one są. Odsłonić Muranów to znaczy pokazać, że nie został zgładzony do końca. Jak się ścina wielkie drzewo, to pod spodem zostaje jego system korzeniowy, bardzo rozbudowany. Te mocne gettowe korzenie Muranowa są cały czas z nami.
Głośna książka Marka Edelmana i Pauli Sawickiej "I była miłość w getcie" jest kanwą nowej sztuki w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Premiera spektaklu odbędzie się w 79. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim - 19 kwietnia na małej scenie przy ul. Senatorskiej 35.
W wojewódzkiej ewidencji zabytków znalazło się 28 miejsc z terenu dawnego getta warszawskiego. Pozwoli to objąć szczególną kontrolą prowadzone w nich roboty budowlane i prace przy naprawie podziemnych instalacji, z uwagi na możliwość odnalezienia pamiątek przeszłości.
Na ścianie gmachu Instytutu Głuchoniemych przy placu Trzech Krzyży odsłonięto 10 października tablicę poświęconą zapomnianym bohaterom okupowanej Warszawy - grupie młodych uciekinierów z getta, którzy w tym miejscu handlowali papierosami i gazetami. "Dzięki odwadze, pomysłowości i solidarności odnieśli zwycięstwo nad wrogiem. Przeżyli" - głosi umieszczony na niej napis.
Po kilku latach przygotowań Warszawa objęła ochroną archeologiczną teren dawnego getta. Jego tkwiące w ziemi pozostałości są od tej pory zabytkami, a pozwolenia na inwestycje naruszające strukturę gruntu wymagają uzgodnienia z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
Wyjątkowy pogrzeb odbył się we wtorek, 14 września na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej. Uroczyście pochowano tu ludzkie szczątki znalezione w piwnicy domu stojącego na terenie dawnego getta warszawskiego.
"Nie rozumiem, co się stało, że znów, jak Żydzi przed stu laty, nie czuję się w Polsce bezpiecznie" - powiedziała aktorka i śpiewaczka Alina Świdowska przy warszawskim pomniku Umschlagplatz. Poruszającą mowę wygłosiła do uczestników Marszu Pamięci 22 Lipca, który odbył się w 79. rocznicę rozpoczęcia likwidacji warszawskiego getta.
W czwartek przypada 79. rocznica rozpoczęcia przez Niemców wielkiej wywózki blisko 300 tys. Żydów z getta warszawskiego do komór gazowych Treblinki. W tym dniu Żydowski Instytut Historyczny zorganizuje Marsz Pamięci ku czci ofiar Zagłady.
Specjalną wystawę na 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim szykuje Muzeum Polin. Choć na jej przygotowanie ma jeszcze prawie dwa lata, już rozpoczęło prace nad koncepcją i scenariuszem. Wesprze je w tym Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
Była posłanka w Knesecie Colette Avital, pierwsza kobieta kandydująca na stanowisko prezydenta Izraela, została nową przewodniczącą Rady Muzeum Getta Warszawskiego. Objęła tę funkcję po naczelnym rabinie Polski Michaelu Schudrichu.
Resztki dziecięcego wózka, lampowe radio, zardzewiałe drzwiczki od pieca, żelazko z duszą, garnek ze zwęglonymi ziarnami i inne okruchy nieistniejącego świata warszawskich Żydów odkryli archeolodzy w Ogrodzie Krasińskich. Zobaczymy je w Muzeum Warszawy.
Copyright © Agora SA