To jeden z najbardziej jaskrawych przykładów w Warszawie na to, że zabudowa wielorodzinna może powstać nawet tam, gdzie urbaniści ją wykluczali. Wszystko przez jeden zapis w planie zagospodarowania.
Jak wytrzymać w mikrokawalerce? Na kilkunastu metrach. Jak wtedy wygląda życie? Rozmawiam z tymi, którzy przekonują, że to opcja całkiem ok. Ale nawet dla nich tylko do pewnego momentu.
W 7-metrowej mikrokawalerce, oferowanej do wynajęcia na Żoliborzu, po rozłożeniu kanapy w pokoju nie ma już żadnej wolnej przestrzeni. To metraż tak mały, że nie spełniałby nawet norm dla kojca dla psa.
W dwóch starych biurowcach przy ul. Batorego powstały słynne - ze względu na swoją niewielką powierzchnię - mikroapartamenty. Ale trzeci taki sam biurowiec idzie do rozbiórki. Co powstanie w jego miejscu?
11 m kw mają najmniejsze lokale - oficjalnie: użytkowe, nie mieszkania - w wyremontowanych budynkach przy parku Pole Mokotowskie. Ale na rynku oferowane jako mikroapartamenty na wynajem. W miejskich planach budynki przeznaczone są do wyburzenia. Ile jeszcze mogą postać?
Kiedy oglądam pomysłowe plany na mieszkania o powierzchni 12-15 m kw., mam wrażenie, że to jakiś ciężki eksperyment społeczny, wystawiający na próbę psychiczną odporność człowieka. Apeluję do architektów, by nie projektowali klitek - wzywa przewodniczący Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów.
Czy gomułkowskie normatywy mieszkaniowe były rozrzutne? Trzypokojowe mieszkanie w bloku sprzed pół wieku zostało przebudowane na aż pięciopokojowe. Jaki sens mają metraże pokoi na poziomie 6 m kw.?
Ćwierć miliona złotych za mikrokawalerkę o powierzchni niespełna 13 m kw. - taka oferta pojawiła się na warszawskim rynku wtórnym. Także na rynku pierwotnym są "mikroapartamenty inwestycyjne" o metrażach nawet poniżej 18 m kw., choć według przepisów mieszkanie musi mieć co najmniej 25 m kw. Jak to możliwe?
Lodówka w przedpokoju, mikrofalówka pod parapetem, prysznic w kuchni, a kuchnia w pokoju. W urządzaniu mikromieszkań w Warszawie widać kreatywność. I jest na nie duży popyt. Co więcej - często im wyższa cena za metr mieszkania, tym mniejszy metraż.
Specyficzną odmianą mieszkań są tzw. mikroapartamenty. Klienci kupują je, by zarabiać na wynajmie np. studentom. Lokale mają czasami nawet tylko kilkanaście metrów kwadratowych. A czy możliwe jest mieszkanie o powierzchni zaledwie 8 m kw.?
- Gdybym był młodszy, mógłbym zamieszkać w jednym z tych mikroapartamentów. Choć obiektywnie nie jest to przyjazne miejsce do mieszkania. Ale sądzę, że osoby, które tu zamieszkają, nie będą na to specjalnie zwracać uwagi - ocenia socjolog.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.