Monumentalne rzeźby Igora Mitoraja zdobią przestrzenie publiczne wielu miast Europy i świata. Jedna z nich we wtorkowy wieczór 17 września była licytowana w warszawskim domu aukcyjnym.
W szczycie zachorowań na koronawirusa, gdy Polacy pozbywali się gotówki i lokowali pieniądze w to, co miało nie tracić na wartości, byli tacy, którzy wydawali nawet więcej niż 20 mln zł na raz.
Warszawscy drogowcy postanowili wystawić na aukcję WOŚP nie przedmiot, ale historyczne przeżycie. Zwycięzca licytacji jako pierwszy przejdzie po moście pieszo-rowerowym nad Wisłą, jeszcze przed oficjalnym otwarciem.
Abstrakcyjną kompozycję z 1969 r., namalowaną farbami olejnymi na płótnie o wymiarach 203 x 203 cm, eksperci wstępnie wycenili na 10 mln zł. Ostateczna cena na aukcji okazała się inna.
To miał być spektakularny sukces policji i prokuratury. W błyskach fleszy "odzyskały" cenny obraz Edwarda Okunia. Ponad pół roku później, już bez rozgłosu, prokuratura umorzyła dochodzenie z braku dowodów przestępstwa. Ale zabranego właścicielowi dzieła nie zwróciła. Co się z nim stało?
W czwartek, 8 grudnia odbyła się licytacja obrazu Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość". Nie wiadomo, kto go kupił, bo klient licytował przez telefon. Wiadomo za to, że zapłaci 20 mln 400 tys. zł. To najwyższa cena osiągnięta na aukcji sztuki w Polsce.
Czy obraz Edwarda Okunia "Donzella", którego sprzedaż w jednym z warszawskich domów aukcyjnych udaremniła policja, rzeczywiście został zrabowany przez hitlerowców pod koniec wojny? Wyjaśnić to ma Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Obraz Edwarda Okunia "Donzella" wystawił na sprzedaż jeden z warszawskich domów aukcyjnych. Do licytacji jednak nie doszło, udaremniła ją policja. Śledczy stwierdzili, że jest to dzieło zrabowane przez hitlerowców pod koniec wojny. Czy rzeczywiście?
Obraz "Donzella" miał zostać zlicytowany w jednym z warszawskich domów aukcyjnych. Nie trafił jednak pod młotek. Do jego sprzedaży nie dopuściła policja.
Ponad 90 dzieł znanych artystów można licytować na internetowej aukcji zorganizowanej przez portal Artinfo.pl. Cały dochód z ich sprzedaży przeznaczony zostanie na wsparcie uciekających przed wojną na Ukrainie.
"Portret damy" Petera Paula Rubensa jest od dziś najdroższym dziełem sztuki sprzedanym na polskim rynku aukcyjnym. Nabywca zapłaci za niego 14,4 mln zł.
Warszawska DESA Unicum ma ósmą pozycję na liście dziesięciu największych domów aukcyjnych w Europie pod względem obrotów - wynika z raportu serwisu Artnet.com, który podsumował rok 2021 na rynku sztuki.
Od czwartkowego wieczoru najdroższym dziełem sztuki sprzedanym w Polsce jest "Tłum III" Magdaleny Abakanowicz. Instalację złożoną z 50 wydrążonych w środku bezgłowych figur zlicytowano w DESA Unicum w Warszawie za 11 mln zł. Po dodaniu opłaty aukcyjnej jego cena wyniosła 13 mln 200 tys. zł.
Wstępna wersja słynnego obrazu "Szał uniesień" Władysława Podkowińskiego została zlicytowana w niedzielny wieczór w warszawskim Domu Aukcyjnym Agra-Art. Osiągnęła cenę ponad czterokrotnie wyższą od wywoławczej.
Słynny "Tłum III" Magdaleny Abakanowicz złożony z 50 wydrążonych w środku bezgłowych figur będzie licytowany w warszawskim Domu Aukcyjnym DESA Unicum. Jego wartość szacowana jest na 12-18 mln zł. Do tej pory żadne dzieło sztuki na polskim rynku nie osiągnęło tak wysokiej ceny.
Był to jeden z najgłośniejszych skandali w historii sztuki polskiej. Wywołał go pokaz w Zachęcie obrazu Władysława Podkowińskiego "Szał uniesień", ukazującego nagą rudowłosą kobietę na spienionym czarnym rumaku. Wstępna wersja tego dzieła pójdzie w niedzielę pod młotek.
Prof. Zbigniew Wawer, dyrektor Muzeum Łazienki Królewskich, cierpi na złośliwy nowotwór trzustki. Jego kosztowne leczenie można wesprzeć, biorąc udział w aukcji charytatywnej. Licytowane są m.in. pióro Andrzeja Dudy, rejs jachtem Akademii Marynarki Wojennej i pakiet gadżetów Jednostki Wojskowej "Grom".
Najdrożej sprzedanym obrazem na aukcji w Polsce pozostaje "M22" Wojciecha Fangora. Tego rekordu sprzed tygodnia nie pobiło dziś płótno "Czytająca I" Tamary Łempickiej, choć na świecie jej dzieła osiągają astronomiczne ceny.
Dzieło "M22" Wojciecha Fangora jest od dziś najdrożej sprzedanym obrazem na aukcji sztuki w Polsce. Zwycięzca licytacji w DESA Unicum zapłaci za niego ponad 7,3 mln zł.
Unikatowa rozeta "M22" Wojciecha Fangora, obraz-instalacja "Płótno opakowane" Tadeusza Kantora, "Detale" Romana Opałki i inne prace współczesnych polskich artystów będą licytowane w czwartkowy wieczór w Domu Aukcyjnym DESA Unicum. Ich łączna wartość sięga 30 mln zł.
Po raz pierwszy na aukcji w Polsce pojawi się obraz Tamary Łempickiej. Jej dzieła na świecie osiągają zawrotne ceny. Czy tak stanie się też w Warszawie? W pandemii obrazy sprzedają się znakomicie za rekordowe kwoty.
W jednym z warszawskich domów aukcyjnych wystawiono na sprzedaż rysunek "Jędruś" autorstwa Zygmunta Waliszewskiego. Dzieło to 18 lat temu zostało skradzione z prywatnej kolekcji. Jego licytacji zapobiegły Ministerstwo Kultury i policja.
Najdroższy na licytacji w Warszawie okazał się fortepian wielkiego artysty, ale sporo kosztowało także jego pianino, a nawet wieczne pióro. Kto je kupił?
Cenę 1,1 mln zł osiągnął na wtorkowej aukcji fortepian Steinway & Sons, na którym pianista Władysław Szpilman komponował swoje największe szlagiery. Zegarek artysty wylicytowano za 210 tys. zł, a jego wieczne pióro za 75 tys. zł.
Już tylko do wtorku w Domu Aukcyjnym DESA Unicum można obejrzeć wystawę osobistych przedmiotów należących niegdyś do słynnego pianisty Władysława Szpilmana, w tym takich, które nigdy nie były pokazywane. Tego dnia odbędzie się ich licytacja.
Cenę 850 tys. zł osiągnął w niedzielę na licytacji w warszawskim Domu Aukcyjnym DESA Unicum obraz Juliana Fałata "Wyjazd na polowanie" z 1898 r. To był najdroższy obiekt na aukcji na rzecz WOŚP.
W finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od lat uczestniczą Miejskie Zakłady Autobusowe. W tym roku w zajezdni przy Ostrobramskiej kierowcy ustawili solarisy tak, by tworzyły napis "SIEMA". Zapraszają też na aukcję z atrakcyjną, komunikacyjną nagrodą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.