Awantura o likwidację dwóch klas sportowych na Ursynowie. Jest petycja online, w sprawę włączył się nawet poseł Solidarnej Polski. Dzielnica zapewnia, że sportu dzieci będą miały tak samo dużo. A do łączenia klas mamy się przyzwyczajać w całym mieście.
Szkoły podstawowe w Warszawie szykują się na przyjęcie najmłodszych uczniów i konsultacje z najstarszymi. Dzieciom z kl. I-III mają zapewnić głównie opiekę, a ósmoklasistom pomoc przed egzaminami na zakończenie podstawówki. Rodzice deklarują, że w poniedziałek do szkół wróci niespełna 11 proc. dzieci.
Nastolatki z klas ósmych i maturzyści spotkają się w szkołach po przerwie dłuższej niż wakacje. Na egzaminach z dystansem, który narzuca inspektor sanitarny. Dyrektorzy mierzą odstępy między ławkami. Ale jak upilnować, by uczniowie nie ściskali się na powitanie i nie gromadzili pod szkołą? Co z przytulaniem i "selfikami"?
Po dwóch miesiącach przerwy do przedszkoli i żłobków w Warszawie wracają dzieci. Przyprowadzą je rodzice w maseczkach, do małych grup i ostrożnych zabaw na dystans. Na powrót dzieci szykują się też szkoły.
Na Pradze uczniów zawieruszonych w czasach zdalnej edukacji szukają dyrektorzy, pedagodzy, pracownicy socjalni i organizacje pozarządowe. - Na początku większość naszych podopiecznych, kilkadziesiąt osób, nie umiała się zalogować do Librusa. Oni po prostu nie korzystali nigdy z dziennika elektronicznego - mówi pedagog ulicy Tomasz Szczepański.
Za kilka dni z premierem ogłosimy, co dalej ze szkołami - mówił w poniedziałek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Żadnych konkretów, jak ma wyglądać powrót dzieci do placówek, jak zorganizować egzaminy ósmoklasisty i matury, nie podał.
Zamiast organizować dni otwarte, licea i technika prezentują się na filmach i zapraszają na spotkania online. Na pytanie nurtujące rodziców ósmoklasistów w sprawie harmonogramu naboru odpowiedź jest na razie jedna: "nie ma żadnych informacji o nowych terminach rekrutacji"
Szkoły niepubliczne obawiają się o przyszłość. Maleją wpływy z czesnego, bo rodzice uczniów są w tarapatach finansowych. Boją się też, że rodzice zaczną przenosić dzieci do szkół publicznych, za które nie trzeba płacić. Na pomoc państwa nie mogą liczyć.
Najpierw w liceum w Piasecznie były zdalne lekcje na darmowej platformie. Potem rodzice dostali słone rachunki za telefony do Stanów Zjednoczonych. Z USA połączyli się też nauczyciele jednej ze szkół w Warszawie.
MEN ogłosił, że zajęcia w szkołach będą zawieszone przez kolejny miesiąc. Rodzice skarżą się, że część dzieci do tej pory nie miała ani jednej zdalnej lekcji, ani nie widziała nauczyciela. Są też w Warszawie uczniowie, z którymi w nowym systemie nie ma kontaktu. Z ich rodzicami też.
To pewne: maturom nie będą w tym roku towarzyszyły kwitnące kasztany. Co będzie ich symbolem? Czerwcowe truskawki, lipcowe lipy, zboża cięte w sierpniu? A może jesienne wykopki? Maturzyści właśnie żegnają się ze szkołą. I wciąż nie wiedzą, kiedy i jakie egzaminy dojrzałości urządzi im państwo.
Gdy z powodu epidemii koronawirusa szkoły zostały zamknięte i skończyły się lekcje, część dzieci straciła możliwość jedzenia regularnych, ciepłych posiłków finansowanych z budżetu miasta. Czy miasto o nich pamięta?
"ERROR?? To słowo towarzyszy nam od samego rana" - alarmuje wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Wylicza, że prawie 8 proc. uczniów nie ma komputerów do pracy nad lekcjami w domach. A wniosków o dofinansowanie zakupu sprzętu nie da się złożyć, bo rządowy serwer nie działa. Jeśli się uda, będzie to pomoc zaledwie symboliczna.
Nauczyciele nie mają sprzętu, dopiero uczą się nowych technologii i sposobów, jak zdalnie prowadzić lekcje, w części domów jest problem z internetem i dostępem do komputerów. Ale już od 25 marca szkoły mają regularnie iść naprzód z materiałem - ogłosił minister edukacji. Bez pomocy rodziców dzieci w podstawówkach nie poradzą sobie z programem.
Strażnicy miejscy mają oko na brzegi Wisły, parki i skwery. Sprawdzają, czy nie gromadzi się tam młodzież. Rodzice mają z kolei zakazać dzieciom udziału w "koronaparty" - o to apeluje sanepid, do którego dotarły sygnały o niewłaściwych zachowaniach młodzieży. Dzielnice zamykają place zabaw.
"Nawet na kwarantannie cię dopadną" - żalą się nastolatki, którym nauczyciele zadają prace zdalnie. - W grupie mojej klasy i rodziców o godz. 9 wyświetliła się informacja ode mnie, "dość spania, zabierajcie się do nauki" - opowiada jeden z nauczycieli.
Nauczycielka, która na początku marca była z ósmoklasistami w Hiszpanii, zakaziła się koronawirusem. Szkoła zamknięta od czwartku, nauczyciele, uczniowie i ich rodziny w kwarantannie.
Sytuacja jest dynamiczna. Przed godz. 15 było wiadomo, że lekcje zawiesiła podstawówka na Bemowie, gdzie pojawiło się gorączkujące dziecko rodzica objętego nadzorem sanepidu. Niedługo potem ten sam scenariusz powtórzył się w kolejnej szkole.
Wojewoda mazowiecki polecił dyrektorom szkół i przedszkoli, by do odwołania wstrzymali wycieczki i wymiany zagraniczne. Mają też nie przyjmować gości z zagranicy.
"Zielone klasy" do prowadzenia lekcji na zewnątrz, wyciszone wnętrza, miejsce na grządki z warzywami, a nawet szklarnię - taką podstawówkę chce mieć Białołęka. I po raz pierwszy ogłasza konkurs dla architektów na koncepcję szkoły.
Rodzice szturmują pytaniami o koronawirusa szkoły i kuratorium oświaty. Dyrektorzy chcą wiedzieć, co robić. Kuratorium radzi, by odwoływać zagraniczne wycieczki. Ale dziecko, które wróci np. z Wietnamu, jeśli jest zdrowe, do szkoły wpuścić.
Dyrektorzy szkół, przedszkoli, żłobków, prezesi miejskich spółek, burmistrzowie i inni szefowie miejskich jednostek pytają pracowników, czy wrócili z krajów, gdzie grasuje koronawirus. I tworzą listy "osób do nadzoru" dla sanepidu.
Wreszcie wiadomo, które konkursy będą uznawane przy rekrutacji do liceów i techników. Szykuje się duże zamieszanie, ponieważ są dwie listy konkursów. Nową kuratorium mocno zredukowało, m.in. wypadł Kangur Matematyczny, został konkurs na palmę wielkanocną i festiwal piosenki religijnej.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zachęca szkoły do celebrowania 1 marca Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Chce widzieć, które będą świętować i w jaki sposób.
Rodzice uczniów szkoły podstawowej na Ursynowie boją się szkolnego boiska. Chodzi o sztuczną nawierzchnię wykonaną z granulatu, która może być szkodliwa. Boisko jest zamknięte do kontroli inspekcji sanitarnej. A ratusz zapowiada kontrole ponad 100 boisk w Warszawie.
W piątek po ostatnim dzwonku zaczynają sie ferie na Mazowszu. Miasto zaprasza uczniów do akcji "Zima w mieście".
Dobrze się uczyli i nie sprawiali kłopotów wychowawczych. Zbudowali trzy bomby, urządzili próbne eksplozje. Według policji zamierzali wysadzić technikum na Pradze. Koledzy ze szkoły i kadra są zaskoczeni.
Rodzice ósmoklasistów mogą planować wakacje. Kuratorium oświaty przygotowało harmonogram tegorocznej rekrutacji do liceów, techników i szkół branżowych. A stołeczny ratusz szykuje duże ułatwienie dla nastolatków, którym nie uda się dostać do szkoły przy pierwszym podejściu.
Wkurzeni rodzice ósmoklasistów apelują do mazowieckiej kurator oświaty, by nie skracała listy konkursów, które liczą się w rekrutacji do liceów. Chcą, by uznała punkty, które uczniowie zbierali w ciągu ostatnich kilku lat.
Kuratorium ogranicza liczbę konkursów dla uczniów, które dają dodatkowe punkty przy rekrutacji do liceów i techników. O zmianę zasad apelowali dyrektorzy szkół i ratusz, ponieważ dochodziło ich zdaniem do patologii. Rodzice i uczniowie, którzy już liczyli na premię, są rozczarowani.
Ile kosztuje obiad w niepublicznej podstawówce, ile czesne i wpisowe, która szkoła ma własne boisko i sale gimnastyczne. Sprawdzamy ofertę prywatnych szkół podstawowych w Warszawie.
A więc wszystko już było, wyszliśmy na ludzi, nie ma co się tak ekscytować jedną piosenką? No nie, proszę państwa. Po pierwsze: wcale nie jest tak samo, świat się zmienia. I nasz, rodziców, stosunek do dzieci również. Zaczyna się od małych dzieci.
Zamiast szóstki dostał piątkę. Bo gadał. Następnego dnia jego mama napisała do innych rodziców: "Krzyś nie żyje po konflikcie z nauczycielem".
"Patointeligencja" ma już ponad 4 mln wyświetleń na YouTube. Piosenkę absolwenta Liceum Batorego analizują w mediach rodzice nastolatków, publicyści, recenzenci muzyczni i politycy prawicy. My pytamy o opinię nastolatków.
"I tak najebani na lekcjach, my to patointeligencja" - śpiewa Mata, absolwent elitarnego warszawskiego LO im. Batorego. Nagranie rapowego kawałka rozchodzi się w sieci w błyskawicznym tempie. "Batoracy" są oburzeni.
Schemat działania wygląda podobnie do tego, z którym szkoły zetknęły się w maju podczas matur. Dyrektorów i policję stawia na nogi anonimowy mail z ostrzeżeniem o możliwym wybuchu.
Szkoła przy ul. Boremlowskiej na Grochowie zamknięta przez sanepid. Trzeba sprawdzić, czy w powietrzu nie ma szkodliwych substancji po remoncie klatki schodowej. Uczniów przygarnęło pięć podstawówek i ogniska pracy pozaszkolnej.
Koniec wycieczek szkolnych, dodatkowych zajęć i sobotnich festynów. Nauczyciele zdecydowali, że ich protest będzie miał formę strajku włoskiego. Ministerstwo Edukacji Narodowej jest zadowolone
Polskie kolędy, czeczeńskie tańce i polonez. Do tego prezenty od rzecznika praw obywatelskich i uczniów. Licealiści z Czackiego zorganizowali wigilię dla uciekinierów z Czeczenii.
Trwa nabór na warsztaty historyczne im. Bronisława Geremka. Przeznaczone są dla uczniów warszawskich gimnazjów i liceów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.