Miała 38 lat. Urodziła się i prawie całe życie spędziła na wybiegu dla misiów w al. "Solidarności". O śmierci swojej najstarszej niedźwiedzicy poinformował Warszawski Ogród Zoologiczny.
Kanczyla, zwanego też myszojeleniem - ssaka, którego jeden z gatunków uchodził za wymarły - od kilku dni można oglądać w zoo w Warszawie.
Aby pomóc słoniom wrócić do równowagi po stracie jednej z samic, warszawskie zoo postanowiło się uciec do alternatywnych metod terapii. Decyzję tę krytykuje PETA, międzynarodowa organizacja, która walczy o prawa zwierząt.
- Jeśli efekty będą dobre, to mamy nadzieję, że zaprosimy do przygody z konopiami kolejne zwierzęta - zapowiada dr Agnieszka Czujkowska, weterynarka i kierowniczka działu rehabilitacji zwierząt.
Gdy mieszkanka osiedla na Pradze-Południe wróciła ze spaceru, nieproszony gość chodził po ścianie przedpokoju. Konieczna była interwencja straży miejskiej, intruzem okazał się ptasznik olbrzymi.
On młody, przytruty, zagubiony. Ona po przejściach, ale silna i potężna. Od środy możemy ich wypatrywać na niebie nad Wisłą.
Gregor i Aleut mają stały dostęp do wody pitnej i w basenie, klimatyzowanych gawr, są pod opieką weterynaryjną - informują pracownicy zoo, odnosząc się do plotek na temat warunków życia w zoo niedźwiedzi polarnych w czasie upałów.
Niedźwiedzie już tu nie wrócą. Ale prażanom trudno się pogodzić z ich stratą. Pojawiają się pierwsze głosy, co zrobić z pustym już wybiegiem przy al. Solidarności.
Dziś rano Sabina i Mała zostały przeniesione na wybieg na terenie zoo. Tym samym kończy się długa historia miśków na słynnym wybiegu przy al. Solidarności.
Po czwartkowym incydencie z udziałem pijanego mężczyzny, który wtargnął na wybieg niedźwiedzi w al. "Solidarności", jest decyzja o natychmiastowym przeniesieniu zwierząt do wnętrza Ogrodu Zoologicznego.
Drugiego dnia po ponownym otwarciu warszawskiego zoo 23-letni mężczyzna znalazł się na wybiegu dla niedźwiedzi. Był pijany.
Po dwumiesięcznej przerwie znów można wybrać się do warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. Na razie udostępniono do zwiedzania tylko część parkową i wybiegi zewnętrzne, bez pawilonów, ale i to przyciągnęło tu w środę kilkuset mieszkańców stolicy.
Bez ludzi małpy się nudzą, ale inne zwierzęta spokojnie odchowują wyjątkowo liczne potomstwo. W środę zapewne zostanie otwarte warszawskie zoo.
Po godz. 13 z powodu koronawirusa wyłączono biletomaty i zamknięto bramy ZOO. Będzie nieczynne do odwołania.
"Na zawsze odeszła od nas nasza ukochana Erna - szefowa słoniowego stada" - czytamy na facebookowej stronie warszawskiego zoo.
Strażnicy miejscy zostali wezwani do jaszczurki, która najpewniej weszła pod maskę samochodu we Włoszech i tak dostała się do Warszawy.
#dollypartonchallenge to nowa moda w internecie - a zarazem nowe internetowe wyzwanie. Podjęło je już zoo, Muzeum Narodowe i przynajmniej jedna warszawska firma.
"Lada dzień" ma się zacząć wycinka blisko 500 drzew nad Wisłą na wysokości zoo. Wybrzeże Helskie zostanie zwężone do jednego pasa ruchu. W zamian ratusz obiecuje zazielenianie praskich ulic i podwórek. Protestujący zwołują się na "społeczną inwentaryzację" zieleni.
Czarna Beata odeszła w czwartek. Chorowała na nerki. Jej śmierć zbiega się z kryzysem w Polonii Warszawa.
Miejskim drogowcom udało się podwoić wydatki na remont Wybrzeża Helskiego i zabezpieczenie prawobrzeżnej Warszawy przed powodziami. Powstanie też kładka pieszo-rowerowa nad kanałem łączącym Wisłę z Portem Praskim.
W sylwestrową noc spłonęła małpiarnia w zoo mieście Krefeld w Nadrenii Północnej- Westfalii. Zginęły wszystkie zwierzęta. "Nie jesteśmy w stanie żadnymi słowami wyrazić naszego bólu z powodu tej tragedii" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na facebookowym profilu zoo w Warszawie.
Do Warszawy trafił jako dorosły ptak, ale nikt nie wie, kiedy dokładnie się urodził, bo został wykradziony z gniazda jako jajo. Kondor Mendoza nie żyje.
Aktywiści z grupy Animal Rescue twierdzili, że pracownicy zoo od kilku lat wyrzucali kości zwierząt i padlinę na nielegalne wysypisko. Policja padliny nie znalazła, a pojedyncze kości zabezpieczyła do dalszych badań.
Aktywiści z grupy Animal Rescue Poland twierdzą, że pracownicy zoo od kilku lat wyrzucają kości zwierząt i padlinę na nielegalne wysypisko. Pracownicy ogrodu zaprzeczają.
Na profilu facebookowym poznańskiego zoo pojawiło się zdjęcie przybrudzonego niedźwiedzia polarnego z adnotacją: "Ten niedźwiedź cierpi". Miś jest mieszkańcem zoo w Warszawie, które odpiera zarzuty: "Niedźwiedź się po prostu nie umył".
Beatę kibice Polonii przyjęli w swoje szeregi po ledwie trzech miesiącach pobytu kotki w Warszawie.
Przyjęcie urodzinowe Kimberly odbyło się w warszawskim zoo i było udane. Pogoda dopisała. Szympansica dostała okazały tort wegański m.in. z cykorii. Minę miała zadowoloną.
Jeśli tegoroczną majówkę spędzacie w Warszawie, to świetnie się składa: lista wydarzeń i atrakcji jest bardzo długa. Każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego.
Mieszkanka Kamionka znalazła w poniedziałek w nocy kraba. Straż miejska przypuszcza, że przedostał się z innego mieszkania rurami kanalizacyjnymi, które są w remoncie. Zwierzę trafiło pod opiekę warszawskiego zoo.
Kilka dni temu pisaliśmy o postrzelonym z wiatrówki gawronie. Teraz Ptasi Azyl warszawskiego zoo poinformował, że trafił do nich gołąb ze śrutem w skrzydle.
Urodzone w Warszawie gołębiaki kasztanowate są już w Meksyku, a lada moment wrócą na wyspę Socorro, choć uznano je za wymarłe. Podobnie było z końmi Przewalskiego, które wróciły już na stepy Mongolii. - Właśnie po to jest zoo - tłumaczy dyrektor warszawskiego ogrodu.
• X-Men niemal spalił się na linii wysokiego napięcia. Ale znów lata. I to w Szkocji, gdzie bociany wybito 600 lat temu. • To tylko jeden z 6 tys. pacjentów Ptasiego Azylu w ciągu roku. • Szpital dla ptaków właśnie obchodził 20-lecie
Wybuchła burza przed wznowieniem Biegu Dookoła Zoo. Niektórzy nawołują do jego bojkotu, radni piszą interpelacje. Wszystko z powodu jednego zdjęcia.
Po 11 miesiącach leczenia i rehabilitacji bielik wrócił na wolność. Ale podobnych przypadków jest więcej. Postrzelone ptaki to ostatnio plaga.
Tłum gości - rodziców z dziećmi, fotoreporterów i operatorów telewizyjnych - zgromadził się w sobotnie południe wokół wybiegu w budynku Słoniarni Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. Okazją były 18. urodziny Leona, największego słonia w zoo. Na solenizanta czekały tort z siana i warzyw, mnóstwo przysmaków i zabawek oraz olbrzymi dowód osobisty podpisany przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Słoń Leon, największy warszawiak - waży ok. 5,5 tony - w poniedziałek skończy 18 lat. W sobotę zoo zorganizowało dla niego imprezę urodzinową.
Dwie alpaki wypożyczyła dyrekcja warszawskiego zoo. Trzy kozy i trzy owce dostarczył pasterz Abdullah, uchodźca z Dagestanu, którego stado skubie zielsko na nadwiślańskich nieużytkach. Bez tych zwierząt nie byłoby Praskiej Żywej Szopki urządzonej obok katedry św. Archanioła Michała i św. Floriana.
W zoo już święta. W ramach dodatkowych atrakcji dla swoich podopiecznych opiekunowie ubrali choinki na ich wybiegach.
Słynny wybieg niedźwiedzi przy al. "Solidarności" zostanie po śmierci jego mieszkańców zamieniony w ogród skalny. - Nowych niedźwiedzi nie będzie. Trzeba im pomagać w naturze, a nie w zoo - mówi dyrektor ogrodu Andrzej Kruszewicz.
Zoo wystąpiło do miasta o budowę nowego pawilonu dydaktycznego. Gekon Gabrysia, papuga Edek i Profesor wij z rodziny stawonogów chciałyby prezentować się dzieciom w lepszych warunkach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.