Policjant, który podczas demonstracji narodowców w Warszawie z wpiętym w mundur mieczykiem Chrobrego spisywał antyfaszystów, został "ostrzeżony". Funkcjonariusze mają też przejść szkolenie, co wolno im nosić na mundurach.
Jeden z policjantów spisujących organizatorów Świątecznego Pikniku Antyfaszystowskiego na Nowym Świecie miał wpięty w kamizelkę Mieczyk Chrobrego. Komenda zapowiada "czynności wyjaśniające", ale specjalista od kryminalistyki nie ma wątpliwości, że było to niedopuszczalne.
Akcja Demokracja zbiera pieniądze na sfinansowanie billboardu z hasłem "Wolna Warszawa. Bez faszyzmu". Organizacja chce go zawiesić 1 sierpnia w centrum stolicy.
Sąd skazał Tomasza Sikorę za naruszenie nietykalności policjanta podczas blokady przemarszu nacjonalistów.
Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił dwóch mężczyzn obwinionych o blokowanie marszu ONR.
"Na uniwersytecie toczy się regularna wojna" - krzyczeli przeciwnicy marksizmu. "Bez Marksa nie byłoby dzisiejszej socjologii, kulturoznawstwa, psychologii" - odpowiadali przeciwnicy nacjonalizmu.
"Nie ma zgody na antysemityzm w wolnej, demokratycznej, tolerancyjnej Polsce, w Unii Europejskiej, a >>marsz nacjonalistów<< w tak symbolicznym dniu, przy bierności służb porządkowych, budzi nasz stanowczy sprzeciw" - czytamy w oświadczeniu Związku Powstańców Warszawskich i Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego. To reakcja na niedzielną demonstrację narodowców pod bramą obozu Auschwitz-Birkenau.
Ratusz zakazuje Marszu Niepodległości, jednej z największych imprez skrajnej prawicy na świecie.
To tytuł debaty, która w Międzynarodowym Dniu Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem odbędzie się w Teatrze Polskim.
"Nie dla faszyzmu i nacjonalizmu!", "Polska w Unii, jesteśmy dumni!", "Wolna Polska europejska!" - skandowali uczestnicy manifestacji zorganizowanej w sobotę na pl. Krasińskich w Warszawie.
Było już wyciąganie teczek, manipulowanie informacjami, wywlekanie wujków i dziadków z niechlubną przeszłością. Teraz trwa usprawiedliwianie patriotów, którzy biją "za Polskę", i porównywanie ich do bohaterów AK.
W "Królu" mieszają się przedwojenne światy biednej Woli i bogatego Śródmieścia, żydowskich gangów i falangistów, weteranów z PPS i bojówek Bolesława Piaseckiego. Socjaliści walczą na ulicach z faszystami, leje się sporo wódki, młodzi Żydzi nieustannie trenują boks. O adaptacji powieści Szczepana Twardocha rozmawiamy z Pawłem Demirskim.
- Po zablokowanym 1 maja marszu "Narodowe Święto Pracy" przedstawiciele skrajnej organizacji Szturmowcy grożą śmiercią studentom Uniwersytetu Warszawskiego - alarmuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
O groźbach płynących od bojówkarzy skrajnej prawicy informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Do prokuratury trafiło już zawiadomienie w tej sprawie.
Na marszu nacjonalistów w Warszawie urzędnicy mieli gotową decyzję o rozwiązaniu zgromadzenia. Dlaczego tego nie zrobili?
"Dlaczego wobec jawnego łamania prawa przez neofaszystów na ulicach Warszawy wciąż brak pani reakcji?" - pytają Obywatele RP w liście otwartym do Hanny Gronkiewicz-Waltz.
34-letni mężczyzna 1 maja brał udział w marszu nacjonalistów w koszulce z symbolami nazistowskiej formacji SS. W mieszkaniu miał więcej podobnych materiałów.
- Będziemy stawiać ludzką blokadę za każdym razem, gdy coś takiego się powtórzy. Zachęcamy też innych. Nie trzeba kłaść się na ziemi. Wystarczy stanąć i krzyczeć: "Warszawa wolna od faszyzmu" - mówi Lidia Domańska, jedna z uczestniczek blokady, która stanęła na drodze pochodowi skrajnych nacjonalistów.
Grupa obywateli zablokowała przemarsz kilkudziesięciu nacjonalistów, którzy we wtorek po południu na Trakcie Królewskim zorganizowali manifestację pod hasłem "Narodowe Święto Pracy". Nacjonaliści zostali zatrzymani przy skrzyżowaniu z Świętokrzyską.
"Polko! Polaku! Dowiedz się, kto zabiera Twoje miejsce pracy!" - takie plakaty rozwiesili nielegalnie w Żyrardowie członkowie nacjonalistycznej organizacji Szturmowcy. Nawoływali do bojkotu jednej z lokalnych firm, która zatrudnia pracowników ze wschodu.
"Chcemy nacjonalizmu radykalnego, wręcz fanatycznego. Odrzucamy liberalizm, kapitalizm, materialistyczne kłamstwa i marksistowski bełkot" - deklarują członkowie formacji "Szturmowcy". I ze swoimi poglądami wkraczają na Uniwersytet Warszawski. Na terenie kampusu kolportowali ulotki "zwalczające żydowską propagandę".
Drodzy KOD-owcy, nie dajmy się podzielić! Demonstracja "Za wolność naszą i waszą" wyruszy o godz. 14 z pl. Politechniki. Bądźmy tam razem - pisze Wojciech Karpieszuk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.