- Ta wojna się skończy, musi się skończyć, bo tak jak śpiewał Czesław Niemen: ludzi dobrej woli jest więcej. Ja w to bardzo wierzę i nie chcę wierzyć, że on się mylił - powiedziała Irena Santor, ambasadorka akcji Żonkile, zorganizowanej po raz dziesiąty w rocznicę powstania w getcie warszawskim, po raz pierwszy w cieniu wojny.
Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" otwiera nową wystawę. Tym razem zabiera publiczność w podróż kulinarną. Zwiedzający poznają żydowską kulturę - dosłownie - od kuchni.
"Zachęcam każdą nauczycielkę i każdego nauczyciela do współpracy i zapewniam, że każdy kontakt z oferowanymi przez Was projektami będzie dla uczniów wartościowy i kształcący" - napisał dyrektor muzeum Polin o organizacjach, które małopolska kuratorka oświaty zaliczyła do "szkodliwych".
Około 5 tys. osób obejrzało w ciągu czterech ostatnich dni wystawę obrazów Wilhelma Sasnala "Taki pejzaż" w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin". Przed wejściem tworzyły się kolejki. Kto nie zdążył zwiedzić ekspozycji, może to zrobić jeszcze tylko dziś, 10 stycznia.
Tylko do 10 stycznia w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" można zobaczyć wystawę Wilhelma Sasnala "Taki pejzaż", którą widzowie i krytycy stawiają wśród najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Warszawie na przestrzeni ostatnich lat. Od otwarcia w czerwcu ubiegłego roku do dziś obejrzało ją blisko 70 tys. osób.
Otwarty w 2013 r. budynek Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" czeka wkrótce pierwszy remont. Trzeba wymienić szklane panele jego elewacji, które kilkakrotnie pękały. Jeden z nich spadł kiedyś w pobliżu wejścia.
Chanuka, czyli Święto Świateł, to historyczne święto żydowskie. Trwa 8 dni. Obchody rozpoczęły się dziś uroczystym zapaleniem pierwszej świecy na charakterystycznym dziewięcioramiennym świeczniku. Przed muzeum Polin obecny był Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, i urzędnicy.
Polską premierą "Na granicy" Mano Khalila rozpocznie się w poniedziałek w Muzeum Polin 19. Warszawski Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej "Kamera Dawida". Projekcje w kinach potrwają tydzień, zaś online aż 16 dni, najdłużej w historii tej imprezy. Do obejrzenia jest 50 filmów, w tym 30 pokazywanych u nas po raz pierwszy.
W czwartek, 11 listopada publiczność Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" po raz pierwszy zobaczy "Autoportret w stroju polskiego szlachcica" pędzla Maurycego Gottlieba. Ten cenny obraz przez 70 lat uznawany za zaginiony wzbogacił jego wystawę stałą.
"Jako przedstawiciele instytucji powołanych do budowania porozumienia i szacunku między ludźmi różnych kultur, religii oraz światopoglądów, nie możemy pogodzić się z faktem, że szukający dziś schronienia, cierpiący głód i choroby uchodźcy często nie mogą liczyć na odpowiednią pomoc" - napisali we wspólnym apelu dyrektor Muzeum Polin i przewodniczący Stowarzyszenia ŻIH.
Specjalną wystawę na 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim szykuje Muzeum Polin. Choć na jej przygotowanie ma jeszcze prawie dwa lata, już rozpoczęło prace nad koncepcją i scenariuszem. Wesprze je w tym Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
Kto nie widział wystawy czasowej "Tu Muranów" w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin", ma jeszcze szansę zobaczyć ją w sobotę lub niedzielę. W wydarzeniach związanych z jej finisażem wezmą udział Filip Springer, Artur i Zofia Żmijewscy, Roman Gutek oraz Beata Chomątowska.
Muzeum Polin zakończyło lockdown. Od czwartku można wejść do jego gmachu na Muranowie i zwiedzić nową galerię wystawy stałej zatytułowaną "Dziedzictwo". Pokazuje dorobek polskich Żydów i ich wkład w rozwój światowej cywilizacji.
Czy możliwe jest, że robotnicy z budowy na Muranowie, gdzie było kiedyś getto, zawarli tajne porozumienie z grupą z Izraela i sprzedali jej odkryte w ziemi artefakty? To elektryzujące doniesienia izraelskiej gazety sprzed kilku dni.
Losy najwybitniejszych Żydów można poznać podczas nowego programu pt. "Dziedzictwo" w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin".
Obraz Maurycego Gottlieba przez lata uznawany był za zaginiony. Sensacyjnie odnalazł się w Nowym Jorku, rok temu na aukcji kupił go polski kolekcjoner, a teraz oddał go w długoletni depozyt Muzeum Polin.
Zardzewiałe nożyce krawieckie wydobyte z ziemi podczas budowy muzeum Polin i wiele innych przedmiotów wówczas odnalezionych, można oglądać na wystawie przed tą placówką.
Od soboty 1 sierpnia będzie można ponownie zwiedzać wystawę stałą Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin". Z powodu pandemii koronawirusa niedostępna dla publiczności była przez ponad cztery miesiące.
Pamiątki rodzinne, dokumenty, fotografie, przedmioty i związane z nimi historie przekazywane przez mieszkanki i mieszkańców Muranowa złożą się na instalację, która we wrześniu stanie w holu Muzeum Polin. Zgłaszać można je do końca tygodnia.
Twórcy otwartej w piątek wystawy w Muzeum Polin są niczym archeolodzy. Warstwa po warstwie odkrywają dzieje Muranowa i losy mieszkańców tej części miasta, która w czasie wojny uległa zagładzie, a po wojnie na nowo się narodziła.
Muzeum Polin zostało upolitycznione - stwierdził warszawski radny PiS i zablokował nagrodę dla byłego dyrektora tej placówki. I bez mrugnięcia okiem bronił politycznej decyzji o mianowaniu bez konkursu dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej.
Nagroda miasta dla Dariusza Stoli? Przecież on wprowadził do Muzeum Polin skrajnie lewicową ideologię - oskarżał radny PiS Piotr Mazurek. Radni KO ocenili, że to "skandaliczna" wypowiedź, ale zdjęli uchwałę o nagrodach z sesji, bo tradycją jest, że Rada Warszawy głosuje w sprawie nagród jednomyślnie.
Po prawie trzech miesiącach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" otwarte zostanie się dla publiczności 26 czerwca. Tego dnia pierwsi zwiedzający zobaczą w nim nową wystawę czasową "Tu Muranów".
Ćwierć miliona papierowych przypinek w kształcie kwiatu żonkila mieli rozdać 19 kwietnia wolontariusze Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin". Z powodu pandemii koronawirusa akcję przeniesiono do internetu.
Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" rozpoczyna kampanię informacyjną w związku z 77. rocznicą powstania w warszawskim getcie. Organizowaną po raz ósmy akcję Żonkile przenosi całkowicie do internetu.
"Dzisiaj, gdy w poczuciu ambiwalencji wchodzę do Muzeum jako jego dyrektor, mam dla wszystkich jedno przesłanie: będę robił wszystko, co w mojej mocy, aby rozwijać potencjał instytucji, której profesor Stola oddał tyle serca i kawał życia" - napisał Zygmunt Stępiński, powołany w przez ministra kultury na stanowisko dyrektora Muzeum Polin.
Kontynuację strategii prof. Dariusza Stoli, modernizację i uzupełnienie wystawy stałej oraz powiększenie jej o dwie kolejne galerie zapowiedział nowy dyrektor Muzeum Polin Zygmunt Stępiński.
Minister kultury Piotr Gliński powołał dziś Zygmunta Stępińskiego na stanowisko dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin". Trzyletnia kadencja nowego szefa placówki zaczyna się 1 marca.
Ministerstwo Kultury chciało odebrać Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" połowę przyznanego mu norweskiego grantu. Oddania połowy z 10 mln euro odmówił dyrektor placówki prof. Dariusz Stola. Czy dlatego szef resortu nie powołał go na następną kadencję?
19 kwietnia ochotnicy przekażą warszawiakom ćwierć miliona papierowych żonkili. Rekrutacja na wolontariuszy na obchody rocznicy powstania w getcie trwa do poniedziałku.
Nominacja Zygmunta Stępińskiego na dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" kończy trwający od roku konflikt wokół obsady tego stanowiska. Oznacza rozejm w rozpętanej przez ministra kultury wojnie, w której nikt nie jest zwycięzcą. Ale najważniejsze, że Polin ocaliło swoją niezależność i nie stało się kolejnym politycznym łupem obecnej władzy.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński powoła na trzyletnią kadencję dyrektora Muzeum Polin Zygmunta Stępińskiego, obecnie pełniącego obowiązki dyrektora muzeum.
"Z powodzeniem pełni obowiązki dyrektora Muzeum Polin od marca ubiegłego roku. Ma wieloletnie doświadczenie na polu zarządzania, (...) cieszy się zaufaniem zespołu oraz darczyńców Muzeum i środowisk żydowskich w Polsce i za granicą" - tak o Zygmuncie Stępińskim piszą prezydent Warszawy i przewodniczący Stowarzyszenia ŻIH, wysuwając jego kandydaturę na dyrektora tej instytucji.
Przyjaciele Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" wydali oświadczenie. Apelują w nim o "pilne zażegnanie kryzysu wywołanego brakiem powołania jego dyrektora". Jako nowego kandydata na to stanowisko proponują Zygmunta Stępińskiego, dotychczasowego wicedyrektora i p.o. dyrektora.
"W związku z oświadczeniem byłego dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN p. prof. Dariusza Stoli informujemy, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest gotowe do zawarcia porozumienia z pozostałymi założycielami instytucji ws. powołania dyrektora instytucji" - pisze rzeczniczka resortu Anna Bocian.
- Jestem gotów powstrzymać się od realizacji przysługujących mi praw, pod warunkiem porozumienia wszystkich założycieli muzeum, niezbędnego do dalszego funkcjonowania instytucji - napisał w oświadczeniu prof. Stola.
Od dziś Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" wprowadza nową metodę zwiedzania swojej wystawy stałej. Specjalny audioprzewodnik przeznaczony dla dzieci i ich opiekunów pozwala w inny niż dotychczas sposób odbyć podróż przez tysiąc lat dziejów Polski i polskich Żydów.
To wprost nie do pojęcia, że jedno z najważniejszych muzeów w Europie, tworzone latami z udziałem setek osób i instytucji z kraju i ze świata, stało się zakładnikiem jednego człowieka.
"Sytuacja w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN jest stabilna i nie daje podstaw do niepokoju" - stwierdza Ministerstwo Kultury, odpowiadając na oświadczenie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i prezesa Stowarzyszenia ŻIH Piotra Wiślickiego, którzy domagają się powołania wybranego w konkursie dyrektora.
Dariusz Stola wygrał konkurs na dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich. Minister powinien go powołać. Impas jest niezrozumiały, to kolejny kryzys w kruchym dialogu polsko-żydowskim - przekonuje prezydent Warszawy wraz ze Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Historyczny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.