- Pan komendant policji doskonale wiedział, co trzyma w rękach i musiał się nasiłować, żeby przełamać wszystkie zabezpieczenia, systemy, które służą temu, żeby przypadkowo tego granatnika nie odpalić - mówił w RMF FM senator Krzysztof Brejza.
Senator Krzysztof Brejza opublikował zdjęcia z gabinetu komendanta głównego policji. Widać na nim słynny granatnik, a także zniszczone pomieszczenie. - Te zdjęcia to symbol ośmiu lat rządów PiS-u: rozkładu, nieprzestrzegania prawa, ale też działalności układu, który chroni sprawców - mówił senator Koalicji Obywatelskiej.
Zdaniem senatora KO Krzysztofa Brejzy władza próbuje ukryć prawdziwą wersję zdarzeń. Jak podaje w opublikowanej w sobotę serii wpisów na Twitterze, początkowo otoczenie komendanta głównego policji próbowało utrzymać, że na komendzie zawalił się dach od ciężaru śniegu. "Otoczenie komendanta chciało utrzymać tę wersję, nałożono całkowite embargo informacyjne" - twierdzi polityk.
Gen. Jarosław Szymczyk udzielił stacji RMF FM pierwszego wywiadu po eksplozji w Komendzie Głównej Policji w Warszawie. - Kiedy przestawiałem zużyte granatniki, będące prezentami od Ukraińców, doszło do eksplozji - powiedział. Szereg pytań o okoliczności wybuchu postawił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu senator Krzysztof Brejza.
Copyright © Agora SA