Jeden z autorów ekspertyzy proponuje dodanie w biogramie Lecha Wałęsy informacji o współpracy z SB, inny chwali użycie określenia "pożyteczni idioci". "Wyborcza" dotarła do rekomendacji dla kontrowersyjnego podręcznika "Historia i teraźniejszość" dla szkół średnich.
Ponieważ warszawskie szkoły powszechnie odrzuciły podręcznik prof. Wojciecha Roszkowskiego do Historii i Teraźniejszości, miasto z pomocą ekspertów z Uniwersytetu Warszawskiego przygotowało serię wykładów dla nauczycieli, którzy będą prowadzić lekcje z nowego przedmiotu.
Chodzi o nowy przedmiot w pierwszych klasach szkół średnich, historię i teraźniejszość. "Domagamy się od Ministerstwa Edukacji i Nauki zaprzestania szerzenia propagandy w szkołach, poszanowania różnorodności postaw i poglądów oraz wolności ich wyrażania" - uchwaliła Rady Warszawy.
Kto na tym podręczniku zarobi? Ile dostanie jego autor, ile wydawnictwo? Szkoły nie chcą korzystać z podręcznika do HiT, to teraz ten kit rząd próbuje wcisnąć obywatelom.
To ideologiczna broszura propagandowa - mówi o książce prof. Roszkowskiego do historii i teraźniejszości wiceprezydent Warszawy. Stołeczne szkoły nie chcą go używać. Miejska radna przekonuje, że ratusz powinien wesprzeć w tej decyzji nauczycieli.
- To nie jest podręcznik, tylko zbiór luźnych myśli. Wyklucza zwolenników równości płci, a nawet fanów Beatlesów - mówiły posłanki KO na konferencji przed siedzibą resortu edukacji. Działacze Zielonych i Lewicy apelują o bojkot podręcznika. Jest dla niego alternatywa.
W USA Stonewall to pomnik narodowy walki o prawa człowieka. W zatwierdzonym przez PiS-owskiego ministra podręczniku to "atak homoseksualistów na policjantów".
- Dzisiaj odkryłem maluteńki rozdział o dzieciach in vitro. W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci z in vitro to jest hodowla ludzi - powiedział Donald Tusk podczas spotkania z wyborcami. Ministerstwo Edukacji i Nauki odpowiedziało mu na Twitterze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.