Jeden z autorów ekspertyzy proponuje dodanie w biogramie Lecha Wałęsy informacji o współpracy z SB, inny chwali użycie określenia "pożyteczni idioci". "Wyborcza" dotarła do rekomendacji dla kontrowersyjnego podręcznika "Historia i teraźniejszość" dla szkół średnich.
Kilkanaście podmiotów apeluje do katolickiego wydawnictwa z Krakowa o usunięcie zdania z podręcznika do religii dla uczniów szkół podstawowych. Z obawy, że małe dzieci mogą potraktować je dosłownie.
Dzieci w ósmej klasie, za pasem egzaminy, a ćwiczeń ciągle nie ma. Inni pracują na kserówkach podręczników. Ministerstwo Edukacji i Nauki wyjątkowo długo zwlekało w tym roku z przekazywaniem pieniędzy z dotacji podręcznikowej. Ale ostatnia transza w końcu jest i szkoły dokończą zakupy.
Darmowe zestawy obowiązują w szkołach podstawowych, ale wypłata rządowej dotacji jest o ponad 4,7 mln zł mniejsza, niż powinna. Resort edukacji ostrzega szkoły, by nie brały pieniędzy od rodziców.
Co drugi rodzic jest w stanie wydać na szkolne zakupy więcej niż 500 zł, a jedna czwarta - nawet powyżej 700 zł. Tylko 16 proc. badanych przeznaczyło na tegoroczną wyprawkę mniej niż 300 zł. A wyprawka to dopiero początek szkolnych wydatków we wrześniu.
To ideologiczna broszura propagandowa - mówi o książce prof. Roszkowskiego do historii i teraźniejszości wiceprezydent Warszawy. Stołeczne szkoły nie chcą go używać. Miejska radna przekonuje, że ratusz powinien wesprzeć w tej decyzji nauczycieli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.