Z wiecu na pl. Zamkowym jego uczestnicy wyszli zapewne podbudowani, może nawet z zastrzykiem energii oraz zapasem bon motów, które padły z ust Donalda Tuska. A także ze szczyptą nadziei.
- Wybory 9 czerwca będą równie ważne jak te 4 czerwca 1989 roku. Wiem, że to do nas trudno dociera. Uwierzcie mi: na Kremlu zdobycie Brukseli będzie ważniejsze niż podbój Charkowa. To jest bój o to, żeby wojna nie wkroczyła za nasze granice - mówił we wtorek 4 czerwca Donald Tusk. Podsumowujemy wiec Koalicji Obywatelskiej.
Premier Donald Tusk zapowiada wiec w obronie demokracji. - To partyjna impreza Platformy Obywatelskiej, mamy w tym dniu inne plany - mówią politycy z Nowej Lewicy i Trzeciej Drogi.
Nie wszyscy wiedzą, że słynny fotograf Chris Niedenthal jest nie tylko autorem znakomitych zdjęć, ale też perkusistą. W niedzielę, 4 czerwca, wystąpi ze swoim zespołem na pikniku Domu Spotkań z Historią na skwerze ks. Jana Twardowskiego. Przed koncertem będzie na marszu opozycji.
Przez 8 lat władza niszczyła ten kraj, demokrację i praworządność, zniszczyła Trybunał Konstytucyjny. Czas temu powiedzieć: "Dość!" - mówili politycy towarzyszący Rafałowi Trzaskowskiemu. Wezwali Polaków do Warszawy na organizowany przez Donalda Tuska marsz 4 czerwca.
Dziękuję tym, którzy to słowo mieli w sercu, ale i na koszulkach i na protestach - mówił Donald Tusk na uroczystości z okazji odsłonięcia muralu w Warszawie z hasłem "Konstytucja". Zagrzewał przeciwników PiS do wyborczej walki i do tłumnego udziału w demonstracjach.
- Chciałam powiedzieć Ukraińcom: Będziemy naciskać, gdzie się da, żebyście dostali pomoc. Bo wiemy, co to znaczy umierać samotnie. Chwała Ukrainie. Będzie dobrze - mówiła przed dawną kawiarnią Niespodzianka uczestniczka powstania warszawskiego Anna Trzeciakowska.
Kilkaset osób zebrało się przed pomnikiem "Solidarności" w Warszawie. W uroczystości bierze udział liderka demokratycznej Białorusi Swiatłana Cichanouska oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Cichanouska podziękowała Polakom za akty solidarności z narodem białoruskim.
Zdjęcia Krzysztofa Millera z 1989 r. są bezcennym dokumentem czasów przełomu, gdy w Polsce i sąsiednich krajach upadał komunizm. Od środy można będzie je oglądać na wystawie w Domu Spotkań z Historią.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.