Zamiast negocjować z koncernami farmaceutycznymi, należy zmusić je do udostępnienia licencji na szczepionkę. Skoro miliony ludzi tak wiele poświęciło podczas walki z pandemią, koncerny farmaceutyczne muszą zrobić to samo - przekonuje Radosław Sikorski.
- Sam lekarz mi doradza, by zaszczepić się jak najszybciej, ale w kolejce nie ma dla mnie żadnej taryfy ulgowej - skarży się chora na raka. Mimo apeli ekspertów pacjenci onkologiczni po 70. roku życia nie są traktowani priorytetowo.
Na Żoliborzu szczepionki w tym tygodniu dostarczono tylko do jednej miejskiej przychodni z czterech. Do tych na Ursynowie nie dojechały w ogóle. - Jeśli jest problem z dostawą 30 szczepionek tygodniowo, to jak będą wyglądać dostawy setek szczepionek w przyszłości? - zastanawia się wiceprezydent miasta.
Na jednej szali mamy życie i zdrowie ludzi, na drugiej zyski korporacji - mówiły posłanki Lewicy, przekonując, że państwo powinno zmusić koncerny farmaceutyczne do udostępnienia receptury na szczepionkę na koronawirusa
Naukowcy, którzy pracują nad polską szczepionką przeciw COVID-19, zapewniają, że będzie nie tylko tańsza, ale też prostsza od zagranicznych produktów.
Piotr Koc, komendant straży miejskiej w podwarszawskim Węgrowie, prywatnie mąż senator PiS Marii Koc - dostał szczepionkę na koronawirusa. - Na moje polecenie - przyznaje dyrektor szpitala w Węgrowie.
- Mama jest przeszczęśliwa. Poczuła ulgę - mówi córka seniorki, która zaszczepiła się przeciw koronawirusowi. Tydzień potrwa za to przerwa w szczepieniach medyków.
100, 130, 150 km od domu. Rekordzista trafił 230 km. Nasi czytelnicy prześcigają się w opowieściach, jaki dystans od miejsca zamieszkania muszą pokonać, żeby dostać szczepionkę przeciw koronawirusowi. To podróż po zdrowie, ale i często - z narażeniem zdrowia.
Rozpoczęły się zapisy na szczepienia przeciw koronawirusowi dla 70-latków. Przynajmniej w teorii. W praktyce w wielu miejscach nie ma wolnych terminów do końca marca. - Zaproponowano mi szczepienie 130 km od domu - mówi senior z Warszawy.
Rządowa infolinia zapisuje na szczepienia seniorów do punktu, który nie działa i nie wiadomo, kiedy zostanie uruchomiony. - Gdybyśmy nie zadzwonili, nie dowiedzielibyśmy się, że szczepionka będzie czekać na teściową w zupełnie innym miejscu - mówi synowa 89-latki.
Uruchomiony dla seniorów tydzień temu system zapisów wysypał się już pierwszego dnia. Dziś na własnej skórze przekonają się o tym 70-latkowie.
Dziś rozpoczynają się zapisy na szczepienia przeciw koronawirusowi dla osób po 70. roku życia. Przynajmniej w teorii. W praktyce miejsc brakuje nawet dla 80-latków.
Jest już w Krakowie, więc za chwilę będzie i w Warszawie. Czy szczepionki na koronawirusa dadzą odporność również na jego wariant brytyjski?
W Warszawie seniorzy w poniedziałek nie stali już w kolejkach przed przychodniami. Sprawdziliśmy najbliższe terminy szczepienia
Szczepienia w Warszawie. Większość szpitali nie dostała w poniedziałek ani jednej dawki szczepionki przeciwko COVID-19. - Nie wiem, kiedy nadrobimy stracony czas - martwi się pracownik jednego z warszawskich szpitali.
- Minister zdrowia, który publicznie nawołuje mnie do dymisji, ma do mnie inny żal - w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" mówi prof. Zbigniew Gaciong, rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. I zapowiada, że zdania nie zmieni i nie ustąpi ze stanowiska.
Wiszenie na słuchawce przez kilkadziesiąt minut, propozycje zaszczepienia się w punktach odległych od domu, zakończenie zapisów po 30 osobach, stanie na mrozie. 80-latkowie od piątku mogą zapisywać się na szczepienia przeciw koronawirusowi. By to zrobić, muszą mieć sporo zdrowia.
Dodzwoniłam się na infolinię po 25 minutach. Ale na szczepienie będę musiała jechać z przesiadką. Innego wyboru, bliżej domu, nie miałam - mówi 85-latka z Warszawy, która w piątek rano zapisała się na szczepienie przeciwko koronawirusowi.
Gdzie mogę się zarejestrować na szczepienie? Czy mogę zaszczepić się w domu? Co z cudzoziemcami i niepełnoletnimi? Odpowiadamy na najważniejsze pytania o szczepienia przeciw COVID-19.
W ostatnią sobotę w całej Polsce zaszczepionych zostało tylko 1235 osób. Dlatego wojewoda mazowiecki prosi szpitale o zamawianie szczepionek i podawanie ich także podczas weekendu.
Minister zdrowia poinformował o wynikach kontroli NFZ po szczepieniach osób spoza grupy zero w jednostce Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wezwał rektora uczelni do dymisji. A NFZ nałożył na WUM dotkliwą karę finansową.
"Zrobiliśmy to na życzenie NFZ i Agencji Rezerw Materiałowych, ale przede wszystkim zrobiliśmy to dla pacjentów, aby nie zmarnować ani jednej dawki" - napisała w oświadczeniu dr Ewa Trzepla.
Rzecznik praw obywatelskich zastanawia się, czy rząd w prawidłowy sposób wprowadził bezpłatne powszechne szczepienia przeciwko COVID-19. A może znów coś zaniedbał?
Zespół ds. COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk opublikował pięć scenariuszy przebiegu epidemii w Polsce w roku 2021 - od bardzo pozytywnego po bardzo negatywny. "Z naukowego punktu widzenia wszystkie one mogą się zdarzyć i na wszystkie powinniśmy być przygotowani" - czytamy.
Centrum Medyczne WUM sprzeciwiało się przyjęciu tuż przed końcem roku dostawy szczepionek do natychmiastowego wykorzystania. Ale pod wpływem nacisków zostało do tego zmuszone. I zaczęła się "łapanka" - wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej"
Często pacjentów blokuje stres. Boją się, że po szczepieniu może rozwinąć się pełna infekcja COVID-19. Ale dzięki szczepionce nasz organizm otrzymuje swoisty worek treningowy, na którym w bezpieczny sposób może trenować, tworząc mechanizmy rozpoznające i niszczące obce białka - mówi lekarz Michał Gontkiewicz.
Czy kolejna grupa uprawnionych zacznie się szczepić jeszcze w styczniu tak jak zapowiada minister Michał Dworczyk? - U nas to nierealne, dopiero rozkręcamy się ze szczepieniem medyków - odpowiadają w warszawskich szpitalach.
W samej Warszawie będzie ponad ćwierć tysiąca punktów, w których po 15 stycznia będzie można się zaszczepić przeciwko COVID-19. Sprawdzamy, gdzie się znajdują.
- Awantura nie jest o to, że nie zaszczepiono 250 tys. ludzi, dla których są szczepionki, tylko awantura jest o to, że zaszczepiono dodatkowo 18 osób - przekonuje Leszek Miller, były premier.
Dostarczyłem żeru ludziom, którzy codziennie okłamują miliony Polaków - mówi znany aktor i satyryk. Równie zdumiony zamieszaniem jest inny aktor, Radosław Pazura, który też został zaszczepiony na WUM.
Jak wynika z wniosków po kontroli wewnętrznej komisji Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, znane osoby skorzystały ze szczepionek na COVID-19, dlatego, że groziła im utylizacja. Ale w całym procesie były niepawidłowości. Jak kontrolerzy ocenili rektora WUM?
Jurek Owsiak zabrał głos w sprawie nakręcanej przez PiS afery ze szczepieniami poza kolejnością m.in. dla aktorów. Zaprzeczył, że się zaszczepił. I dodał, że ta sprawa "to pikuś" przy innej kryminalnej historii - zakupie respiratorów od handlarza bronią.
Szef resortu zdrowia nie czekał na poniedziałkową kontrolę w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i już w niedzielę wysłał pismo do rektora uczelni w sprawie szczepień.
Takiej "promocji" szczepień przeciwko COVID-19 nikt się nie spodziewał. Po akcji zorganizowanej przez Warszawski Uniwersytet Medyczny tłumaczyć się muszą znani i szanowani aktorzy, w tym Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Andrzej Seweryn.
W szpitalu WUM, w którym zaszczepiono m.in. Krystynę Jandę i Leszka Millera, doszło prawdopodobnie do "poważnego nadużycia" - ocenia szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
- Szczepionka przeciwko COVID-19 zmienia ludzki genom? Podobnego argumentu używano przy szczepionce przeciwko czarnej ospie. Mówiono, że po jej podaniu człowiekowi wyrosną rogi - mówi dr Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.
Jak się zapisać na szczepienie na koronawirusa? Skierowanie będzie wypisywał lekarz pierwszego kontaktu.
W niedzielę w szpitalu MSWiA w Warszawie rozpoczęły się pierwsze szczepienia na COVID-19 w Polsce. Partia 10 tys. dawek ma pokazać, jak sprawdzą się plany rządu.
O godz. 8.30 w niedzielę w szpitalu MSWiA w Warszawie rozpoczęły się pierwsze szczepienia na Covid-19 w Polsce. Jako pierwsi zaszczepieni zostali pracownicy szpitala.
W niedzielę o godz. 8 jako pierwsza osoba w Polsce zaszczepiona na koronawirusa zostanie Alicja Jakubowska, naczelna pielęgniarka Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA przy ul. Wołoskiej w Warszawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.