Czy tak wygląda Szpital Narodowy? Kibice podczas meczu Polska - Węgry nagrali film, jak szukając toalety, weszli na teren ze szpitalnymi łóżkami. - Sprawdzamy, jak mężczyźni wtargnęli do środka i czy nie złamali prawa - mówi "Stołecznej" rzecznik PGE Narodowego Michał Proszowski.
Minister Niedzielski zapowiedział w RMF FM, że jeśli nie zmieni się trend zwyżkowy liczby zakażeń, to w perspektywie dwóch tygodni zostanie otwarty tymczasowy szpital na Stadionie Narodowym. W sobotę, 6 listopada, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 15 190 nowych zakażeniach koronawirusem w kraju. Najwięcej zakażeń było na Mazowszu - 3470.
Szpital na Stadionie Narodowym będzie uruchomiony we wcale nie tak długiej perspektywie - zapowiada minister zdrowia. - Zgodnie z naszą wiedzą najbliższe wydarzenia, w tym mecz Polska-Węgry 15 listopada, nie są zagrożone i odbędą się zgodnie z planem - informuje spółka zarządzająca stadionem.
- Mamy już przetrenowane procedury poszerzania bazy łóżkowej. Szpital na Stadionie Narodowym na pewno będzie w jakiejś perspektywie, wcale nie tak długiej, uruchomiony - zapowiedział w Polsat News minister zdrowia Adam Niedzielski.
Medycy ze szpitala tymczasowego, który działał na Stadionie Narodowym, złożyli zawiadomienie do prokuratury, bo nie wypłacono im dodatków covidowych - podał portal tvn24.pl.
Ostatni pacjent szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie został wypisany w maju. Od tamtej pory placówka jest zamrożona i na razie nie ma planów, by otworzyć ją ponownie.
Pół roku funkcjonowania szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie kosztowało budżet państwa ponad 54 mln zł. Opozycja już zapowiada, że postara się, by wydatki sprawdził NIK.
Musieliśmy się wynosić w pośpiechu ze stadionu, by można tam było urządzić szpital tymczasowy. Szpital zawiesił działalność, ale my nie możemy tam wrócić. De facto nas zlikwidowano - skarży się właściciel sali zabaw dla dzieci, która działała na stadionie PGE Narodowy.
W niedzielę ze szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym zostanie wypisany ostatni pacjent. Pozostanie punkt szczepień, zostanie też duża część infrastruktury. "Ku przestrodze i ze względów bezpieczeństwa" - informuje dyrektor placówki.
Minister Michał Dworczyk poinformował, że w najbliższą niedzielę (23 maja) ze szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym ma być wypisany ostatni pacjent. Placówka zostanie zlikwidowana.
Od 1 kwietnia kolejnych 60 strażaków z uprawnieniami ratowników medycznych zacznie wspierać Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w walce z COVID-19. Jego filią jest szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym.
Rząd próbuje sprawić wrażenie, że panuje nad epidemią dzięki szpitalom tymczasowym. Na razie udało mu się opanować jeden z miejskich i pochwalić się miejscami w Szpitalu Narodowym, których nie ma.
Na policyjnych forach roi się od spiskowych teorii, a 40 proc. funkcjonariuszy z kraju zrezygnowało ze szczepienia przeciw COVID-19.
W sobotę pod wieczór minister Mariusz Błaszczak pochwalił się, że kolejny szpital tymczasowy w Warszawie przyjął pierwszych pacjentów chorych na COVID-19.
"W momencie, kiedy osiągniemy liczbę powyżej 200 pacjentów, tak naprawdę już w poniedziałek, przygotowujemy górny poziom szpitala" - powiedział dziś na antenie RMF FM szef covidowej lecznicy na Stadionie Narodowym dr Artur Zaczyński.
Rośnie liczba dostępnych łóżek w szpitalach tymczasowych w Warszawie. Na pacjentów z COVID-19 czeka już niemal 300 miejsc.
Za pobyt jednej osoby w Szpitalu Narodowym płacimy tyle, ile za 30 pacjentów w największym szpitalu na Mazowszu.
By dostać tu łóżko, nie można być zbyt chorym. Przez ponad dwa miesiące udało się to w sumie 409 pacjentom. Miesięczny zysk, który generuje szpital na Stadionie Narodowym, robi większe wrażenie. Według szacunków to nawet 18 mln zł.
W ostatnią sobotę w całej Polsce zaszczepionych zostało tylko 1235 osób. Dlatego wojewoda mazowiecki prosi szpitale o zamawianie szczepionek i podawanie ich także podczas weekendu.
Dla ponad 500 medyków pracujących w Szpitalu Narodowym dodatek covidowy, który dostają za walkę z pandemią koronawirusa, będzie tylko uzupełnieniem pensji. Praca w szpitalu tymczasowym traci swój finansowy walor.
W piątek w Szpitalu Narodowym były 74 respiratory i żaden nie był używany. Tymczasem we wszystkich miejskich szpitalach jest 40 respiratorów, z czego tylko cztery były wolne.
Gdy premier otwierał Szpital Narodowym, mówiono, że placówka może przyjąć prawie 300 chorych. Ale w czwartek było tylko 46 pacjentów, a dyrektor obiektu mówił, że to i tak 82 proc. "obecnej gotowości". - To piarowa wydmuszka za 21 mln zł miesięcznie - oskarża opozycja
W szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym przebywa obecnie 46 pacjentów. Ale ma ich być więcej. Władze szpitala poluzowały kryteria przyjęcia.
Szpital tymczasowy urządzony na Stadionie Narodowym zaczął publikować statystyki dotyczące przyjmowanych pacjentów. Obecnie przebywa tam 46 pacjentów. - To 82 proc. obecnej gotowości szpitala - tłumaczy dyrektor obiektu.
Warszawskie szpitale są przepełnione i nie mają dokąd odsyłać pacjentów z koronawirusem, a kosztujący 20 mln zł miesięcznie Szpital Narodowy stoi pusty. To nielogiczne, głupie i niegospodarne - oskarżali posłowie Koalicji Obywatelskiej, przystępując do kontroli w Narodowym Funduszu Zdrowia
Ponad 624 tys. to miesięczny koszt zarządu szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. Całkowity koszt prowadzenia lecznicy to ponad 21 mln zł na miesiąc - podają posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba.
Mijają dni, więc pytamy, czy placówki w Warszawie i okolicy czują ulgę dzięki otwarciu szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym? - Do Narodowego już nawet nie dzwonimy - słyszymy.
Szpital na Stadionie Narodowym to fikcja. Zorganizowano go "na Sasina", tak, jak wybory kopertowe. Na gębę, żeby nikt nigdy nie dowiedział się, ile to kosztowało - mówią posłowie KO Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński. I żądają kontroli komisji sejmowych.
- W chwili obecnej na terenie województwa mazowieckiego nie występuje brak łóżek w szpitalach standardowych - zapewnia Artur Zaczyński, dyrektor szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. To odpowiedź na zarzuty, które pojawiają się w wywiadzie Pawła Reszki.
- W środę pierwszy pacjent trafił do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie. To jednak pacjent testowy - powiedział w TVP Info Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera.
Dyrektorzy mazowieckich szpitali prosili wojewodę o pomoc w zakupie kontenerów medycznych, które pomogłyby poradzić sobie z brakiem miejsc w szpitalach. Wojewoda odpowiedział, że nie ma pieniędzy. Radny sejmiku z KO pyta, jak to możliwe, skoro są pieniądze na szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.