Aresztowanie Aleksandra B. to najdotkliwszy od trzech lat cios zadany przez polskie służby rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu GRU. Agent jest dla Rosjan tak cenny, że podjęli desperacką próbę uratowania go przed ekstradycją do Polski.
Sędzia Tomasz Szmydt nawiązał współpracę z białoruskim wywiadem co najmniej rok temu - podejrzewają kontrwywiad i prokuratura. Z wysłannikami z Mińska mógł spotkać się podczas tajemniczego wyjazdu do Stambułu.
Poznaliśmy ustalenia prokuratury i kontrwywiadu w sprawie Tomasza Szmydta, który pod koniec kwietnia wyjechał na Białoruś. Pojawiają się tu alkohol, chwilówki i tajemnicze podróże
Oskarżeni ujęli się pod ręce i w ten sposób opuścili salę sądową, gdzie zapadł wyrok, który skazał ich na odcięcie od świata na całe życie. Finał ten był tak poruszający, że w krótkich notkach doniosła o nim i nowozelandzka "The Hawera Star", i singapurska "The Malaya Tribune".
Do mężczyzny podchodzi drugi, jak go opisał "Tajny Detektyw": podobny do bogatego wujaszka z Węgier, gruby, z krótko przystrzyżonymi włosami, z wąsem podkręconym. Patrzy na gazetę "A. B. C." i mówi - zaręczam, że tego nie wymyśliłem - "C. B. A.". Na te słowa ponurak ściska mu dłoń i prowadzi go do rogu Nowogrodzkiej, gdzie obaj weszli do cukierni Rzymskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.