"Czuję, że będzie totalny krach", "ci, co brali na krechę, już płyną", "wali się" - narzekają fliperzy na zamkniętej grupie. Zastanawiają się, czy uciekać z inwestowaniem do Dubaju. Czy zwykły kupujący mieszkanie dla siebie też powinien się tak zamartwiać?
Obniżka cen jest co prawda symboliczna, ale może być jeszcze większa. Mieszkania zaczęli wyprzedawać nawet ci, którzy nieruchomości kupowali u deweloperów jako inwestycję.
Mieszkania w stanie deweloperskim zalewają rynek wtórny w Warszawie. O co chodzi? Proste: jeśli ktoś kupił przed rokiem kawalerkę za 500 tys. zł i nawet jej nie wykończył, dziś sprzeda ją za ponad 600 tys. zł.
Flipowanie stanem prawnym, czyli kupowanie mikroskopijnych udziałów w mieszkaniach o nieuregulowanej sytuacji prawnej, to najnowszy trend branży. O co chodzi w tym procederze - pytamy ekspertkę mieszkaniową.
Pękła bariera 15 tys. zł za m kw. mieszkania w Warszawie. Do tego doszedł szokująco wysoki wzrost cen w ciągu miesiąca, nienotowany od boomu sprzed prawie dwóch dekad. Czy to skutki "Bezpiecznego kredytu 2 proc."?
Agencja nieruchomości kusi nietypowym ogłoszeniem całych bloków wystawionych na sprzedaż. - Nigdy czegoś takiego nie widziałem - przyznaje ekspert. Inny dodaje: - To akt desperacji dewelopera. Bomba wybuchła.
Kolejne inwestycje mieszkaniowe przełamują monokulturę biurową na Służewcu: 300 mieszkań zbuduje firma Okam Capital przy Konstruktorskiej, kolejne 300 mieszkań ta sama firma zbuduje przy Woronicza, a tuż obok 76 mieszkań zbuduje firma Grupo Lar
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.