Kierowczyni miejskiego autobusu w Siedlcach doprowadziła do zatrzymania niebezpiecznego mężczyzny, który groził nożem 15-latkowi.
Ich ofiarami były przypadkowe osoby. Najbardziej brutalny był napad, który zdarzył się pod koniec listopada w windzie w bloku przy Alei Jana Pawła II.
Gdy policja przyjechała do hostelu, w którym mieszkał napastnik, ten akurat bawił się telefonem skradzionym pasażerce. Sprawca rozboju został zatrzymany.
Historia jak z filmu zdarzyła się na warszawskiej Pradze-Południe. Kiedy mężczyzna obudził się w mieszkaniu, nie pamiętał, co wydarzyło się minionej nocy. Zobaczył jednak, że jest biedniejszy o 500 tys. zł.
W poniedziałek wczesnym popołudniem na parkingu chińskiego centrum handlowego w Wólce Kosowskiej napadnięty został mężczyzna. Bandyci pobili go i zabrali gotówkę. Poszukuje ich policja.
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o brutalne pobicie kibica wracającego z meczu piłkarskiego drużyn Szachtara Donieck z Celtikiem Glasgow. Ich atak zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
70-letni mężczyzna oraz jego 19-letni wnuk zostali napadnięci w okolicy stacji metra Trocka. Napastnik próbował okraść wnuka, a gdy dziadek go bronił, dostał w głowę. - Złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na policji, ale go nie przyjęto. To poszedłem do prokuratury - mówi pan Krzysztof.
Obywatel Francji uzbrojony w nóż zamknął się w jednym ze sklepów w centrum Warszawy z ekspedientką i nie chciał jej wypuścić.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie mężczyzny, który grożąc nożem, okradł mieszkańca Śródmieścia nie tylko z telefonu, portfela i dokumentów, ale również z dwóch kawałków pizzy. Mężczyzna odbywa teraz karę w systemie terapeutycznym.
Policjantom z Wołomina we współpracy z prokuraturą udało się rozwikłać sprawę, która na rozwiązanie czekała jeszcze od poprzedniego wieku. Dzięki użyciu nowatorskich technologii śledczych właśnie zatrzymano jednego ze sprawców brutalnego rozboju sprzed 23 lat.
Ul. Marszałkowska. Dwaj mężczyźni ukradli zgrzewkę piwa ze sklepu spożywczego i zaatakowali sprzedawcę, który chciał ich powstrzymać. Jeden z napastników próbował wyrwać broń policjantowi.
Krewki 20-latek został zatrzymany przez policję, teraz odpowie przed sądem za rozbój na dostawcy pizzy. Zamiast zapłacić 37 zł za zamówienie, pobił i skopał człowieka.
"A teraz sprawdzimy, czy masz tyle pieniędzy, ile liter w tekście, który czytasz". W tak "poetycki" sposób zwrócili się do studenta, podróżującego tramwajem, dwaj mężczyźni, przystawiając mu do klatki piersiowej nóż. Młodzi bandyci chcieli pieniędzy. Tym razem mieli jednak pecha i tramwaj opuszczali w towarzystwie policjantów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.