- Rosyjscy dyplomaci, pobudka! Przyszliśmy wam powiedzieć, że jesteście terrorystami - mówili przedstawiciele Euromajdanu, którzy w piątek (24 lutego) przyszli pod budynek w Warszawie, w których mieszkają rosyjscy dyplomaci. W rocznicę wybuchu wojny akcję w Warszawie zorganizowali też aktywiści Greenpeace.
Przedsiębiorcy związani z przewozem osób zauważyli, że ceny paliw w hurcie są wyższe niż na stacjach benzynowych. Narzekają na Orlen, od którego do tej pory kupowali w hurcie.
W sobotę 4 czerwca pod ambasadą Węgier odbyła się demonstracja, w której lała się sztuczna krew. Miała symbolizować krew Ukraińców płynącą rurociągiem "Przyjaźń".
W piątek wieczorem, gdy prezydent Stanów Zjednoczonych przyjechał do hotelu Marriott w centrum Warszawy, grupa aktywistów Greenpeace Polska zorganizowała w pobliżu protest przeciw wykorzystywaniu paliw kopalnych i kupowaniu ich przez UE od Rosji. Na elewacji Pałacu Kultury i Nauki wyświetliła hasła: "Peace not oil", "Peace not gaz", "Peace not coal" i "Stop war".
W piątek wcześnie rano policja i straż pożarna dostały zgłoszenie o wylewającym się paliwie z przebitego baku ciężarówki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.