Z młodszych od siebie, którzy kończyli pracę równo o godz. 17 szydzili, że to roszczeniowe dzieciaki. Teraz uderza się w pierś i przyznaje, że to te "roszczeniowe dzieciaki" miały rację, a nie oni.
Pracują w dużych firmach IT, zarabiają nawet do 50 tys. zł miesięcznie na rękę. - Jestem człowiekiem wiecznie zmęczonym, czuję, że wiele mnie omija. Ale mam założone złote kajdany - mówi Arek, informatyk z Warszawy.
Idąc do korpo miałam dwa cele - dobrze zarobić i nie mieć pracy po pracy - mówi wprost Marcelina. Spełnił się tylko jeden z nich.
Katarzyna: Moi rodzice uważają, że druga praca jest związana z zaradnością, budowaniem osobistego sukcesu. Ja widzę to inaczej.
Pracę zaczynają już na pierwszym roku studiów. Po dwóch latach zarabiają lepiej niż większość Polaków.
Dla Karoliny praca w dziale obsługi klienta sklepu internetowego to przystanek w karierze. Wieczorami buduje markę osobistą na Instagramie. Ale na rozmowach o pracę nie odpuszcza i potrafi zaskoczyć pytaniami. Marcin, jeśli widzi, że rekruterzy sprawdzają w papierach, jak ma na imię, to od razu nie chce mu się tam pracować.
Jestem non stop podłączony na telefonie do pięciu komunikatorów. Odpisuję na wiadomości, na maile, jednocześnie rozmawiam i otwieram kolejne okno w przeglądarce na komputerze. A potem wracam do domu i robię to dalej.
Copyright © Agora SA