- Irytuje mnie biurowe życie społeczne, obchodzenie urodzin co półtora tygodnia, głośne zachwyty nad psami i gadki, gdzie kto jedzie na urlop - mówią warszawiacy, kiedy pytam, dlaczego nie chcą wracać do biur.
Prywatna opieka zdrowotna i karta sportowa to standard w korporacjach w Warszawie. Są też akcje giełdowe, strefy relaksu i grupy wsparcia dla osób LGBT. Zdarza się wymuszanie nadgodzin i toksyczni team leaderzy, ale podobno rzadziej niż w Januszexach.
Hanna może pracować w domu, ale woli przychodzić do biura. Na jej piętrze jest sto biurek, ale tylko przy kilku ktoś siedzi. Michał nie był w biurze od lutego, a Marta pracuje przy dwóch biurkach: jednym w domu, drugim w firmie. Jak wyglądają powroty do biur po lockdownie?
Pozbędziemy się klasycznych biurek, ale biurowce prędko nie znikną. Warszawskie korporacje nie przeniosą się nagle w kosmiczny świat Jetsonów, ale z roku na rok zaczną pojawiać się w nich nowe, dziwne gadżety.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.