Wiemy, ile jest przemocy domowej w Warszawie, przynajmniej tej oficjalnej. Zatrważające są liczby z Mokotowa i Pragi-Południe. Pandemię koronawirusa, która wyzwoliła agresję, oficjalnie już pożegnaliśmy, ale z przemocą nie pójdzie tak łatwo.
W bloku działa winda, ale nie zatrzymuje się na drugim piętrze. A tam będzie siedziba "Niebieskiej Linii", do której po pomoc zgłaszają się kobiety z małymi dziećmi w wózkach i osoby niepełnosprawne.
- W stosunku do kogo kobieta ma być niemiła? - dopytuje warszawski radny PiS-u Filip Frąckowiak, którego uwagę zwróciła kampania przeciwko przemocy wobec kobiet o nazwie "(Nie) bądź miła". Radny pyta również, ile ratusz przeznaczył na nią pieniędzy i jakie są cele akcji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.