Wiemy, ile jest przemocy domowej w Warszawie, przynajmniej tej oficjalnej. Zatrważające są liczby z Mokotowa i Pragi-Południe. Pandemię koronawirusa, która wyzwoliła agresję, oficjalnie już pożegnaliśmy, ale z przemocą nie pójdzie tak łatwo.
Mieszkaniec Ursynowa znęcał się nad żoną, wyzywał ją i dusił, a podczas interwencji policji był też agresywny wobec funkcjonariuszy. Policjanci zdecydowali się na założenie Niebieskiej Karty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.