- Ja jestem dziennikarzem, wie pan? - mówię do policjanta. Potwierdza. - To nie szkodzi - mówi. I zamykają się drzwi policyjnej furgonetki. - Ale przecież mogło być gorzej. Przynajmniej nie dostałem pałą - myślę po kilku godzinach od tej akcji.
Kolejne zatrzymanie w śledztwie prowadzonym przeciwko grupie przestępczej nazywanej "gangiem obcinaczy palców". Jak informuje Centralne Biuro Śledcze, w ręce policji wpadł tym razem 44-letni Albert P., ps. "Abel". Jest on podejrzany o udział w trzech uprowadzeniach dla okupu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.