Według analiz demograficznych, na których oparte jest nowe studium zagospodarowania miasta, do 2050 r. ludność Warszawy powiększy się do 2,25 mln. Potrzeba więcej mieszkań. Ale nie domów jednorodzinnych, bo rozwlekają zabudowę i są kosztowne dla miasta.
Niedawno rozstrzygnęliśmy w "Wyborczej" plebiscyt z cyklu Supermiasta i Superregiony, w którym czytelnicy wybrali architektoniczną ikonę współczesnej Warszawy. Wygrała nowa Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego. Powstanie tego gmachu było jak przewrócenie pierwszej kostki domina - to od niego zaczęła się spektakularna transformacja Powiśla. Jeszcze trzydzieści lat temu stały tam fabryki i warsztaty - BUW wyrósł na miejscu zaplecza technicznego miejskich wodociągowców! - dziś to jedna z najatrakcyjniejszych - i najdroższych - części Warszawy.
Wszystkie komentarze
No jak to?! Przecież to jest dogęszczanie miasta, to jest patodeweloperka, odbieranie mieszkańcom przestrzeni, zabieranie im światła, zieleni i powietrza. Neoliberalim w czystej formie.
Patodeweloperka to patodeveloperka. Miasta trzeba niestety projektować jako większą całość.
===================
Ciekawe, skąd Ratusz wziął te dane o liczbie mieszkańców? Według najbardziej chyba wiarygodnych danych operatorów sieci komórkowych dotyczących miejsc stałego logowania telefonów komórkowych Warszawa już dziś ma 2,5 miliona stałych mieszkańców, wliczając w to osoby zameldowane i/lub rozliczające PIT poza stolicą, i uchodźców z Ukrainy których większość zapewne już zostanie. Więc jeśli chodzi o te plany, to jak mówią informatycy, garbage in, garbage out.
Jak mam dwa telefony w różnych sieciach i Ipada z kartą SIM to robię za dwóch mieszkańców czy trzech?
Takie badania wspólnie z operatorem przeprowadzał też urząd miasta - wyszło wtedy że w mieście mieszkało 2,1 mln. Badanie bierze pod uwagę, że część osób korzysta z więcej niż jednej karty, jak również część nie korzysta w ogóle - na tym polega statystyka.
Jest Ciebie tylu mieszkańcow, na ile nazwisk masz zarejestrowane te swoje karty, simy i ajpady.
ja mam 7 kart sim na siebie, a figuruję w statystykach jako jeden mieszkaniec
O, to nie tylko ja mam takie skojarzenia...
Co trzeba mieć w głowie, żeby pisać takie komentarze?
historię
Podobnie jak walczący z "samochodozą" sami jeżdżą samochodami...
Moim zdaniem ponieważ:
1. 4-5 bloki (również przedwojenne) nie mają wind
2. brak miejsc parkingowych
3. budynki i otoczenie są zdewastowane i opanowane przez meneli i nie odpowiadają współczesnym standardom
Czy to dobry przykald do nasladowania? Tego nie wiem, ale definiowanie wszystkiego poprzez obliczenie "ile ludzi moge upchnac na jednym metrze kwadratowym" moze nie byc najlepszym podejsciem. Dla nikogo.....
P.S. Jesli juz bloki z mieszkaniami, to mi osobiscie najbardziej podobaja sie takie najwyzej 2-3 pietrowe. Nie wyzsze.
Chcesz spędzić życie bojąc się mrugnąć, bo PiS to PiS tamto? Jakieś wybory są co chwila, a taka filozofia daje im zwycięstwo w każdych z nich.