Przecież ten student był "cichy", "niepozorny" jak mówią mi jego profesorowie i koledzy. A jednak coś tak strasznego się w nim zalęgło - mówi prof. Alojzy Nowak, rektor Uniwersytetu Warszawskiego. Rozmawiamy o zabójstwie, które popełnił student trzeciego roku prawa.
- Dziwnie wchodzić do tego budynku. On będzie nieodzownie złączony z tą tragedią, skalany - mówi jeden ze studentów prawa UW
Ciało ofiary brutalnego morderstwa w kampusie UW poddano sekcji zwłok w piątek. Trwała 7 godzin. Na wyraźną prośbę rodziny prokuratura nie chce podać dokładnych wyników sekcji.
Jeden ze strażników uniwersyteckich z gołymi rękoma ruszył do Mieszka R., by go obezwładnić. Nie miał żadnej broni, bo nie mógł jej mieć. - Nie posiadając środków przymusu, mają za zadanie dbać o porządek i bezpieczeństwo na terenie uczelni. A sami narażają się na niebezpieczeństwo - mówi ekspert.
Przedstawiamy chronologicznie najważniejsze fakty w sprawie morderstwa na kampusie UW. Co wiadomo w sprawie Mieszka R.? A co nadal pozostaje tajemnicą?
- Brakuje paragrafu, z którego można by oskarżyć autorów filmów - twierdzi prokuratura. Do sądu mogłaby pójść rodzina ofiary, ale trudno oczekiwać, żeby jej bliscy mieli na to siłę.
Sąd zdecydował, że Mieszko R., podejrzany o brutalne morderstwo na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego, zostanie aresztowany na trzy miesiące, ale nie trafi do zwykłego aresztu. Na sali sądowej Mieszko R. mówił o motywach, jakie nim kierowały. Jak się dowiadujemy, badania toksykologiczne nie wykazały obecności w jego krwi substancji chemicznych i alkoholu.
- To bardzo chory człowiek - przekonują obrońcy Mieszka R., który 7 maja brutalnie zabił pracownicę UW i poważnie ranił strażnika uniwersyteckiego. - To ogromna tragedia dla rodzin ofiar, ale także dla samego Mieszka.
Studenci i pracownicy Biblioteki Uniwersyteckiej UW na Powiślu zostali ewakuowani z budynku. To efekt mejla z pogróżkami, który dotarł na skrzynkę uczelni. Na miejscu pracuje policja.
Obrońca podejrzanego o zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego, adwokat Maciej Zaborowski zaprzeczył, że jego klient przyznał się do winy. Podkreślił, że nagranie z przesłuchania i protokół rozwieją wątpliwości.
- 22-latek był długo przesłuchiwany, ma dwóch obrońców z wyboru. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, z których wynika, że będzie trzeba zasięgnąć opinii biegłego psychiatry - mówił o Mieszku R. prokurator Piotr Skiba.
Przed godz. 15 podejrzewany o morderstwo na terenie kampusu uniwersyteckiego został przewieziony do prokuratury. A już pół godziny później śledczy poinformowali o przedstawieniu mężczyźnie zarzutów.
- Gdy usłyszałam, że po tym, jak go złapali, patrzył się w jeden punkt, nie uciekał, nie okazywał żadnych emocji, to nie zdziwiło mnie to. On po prostu taki jest - mówi koleżanka studenta podejrzanego o zamordowanie pracownicy UW. Rozmawiamy z jego znajomymi.
Zawiodła weryfikacja serwisów społecznościowych i ludzka etyka. Drastyczne sceny z zabójstwa pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego błyskawicznie obiegły internet. I natychmiast miały setki tysięcy wyświetleń
Warszawa z roku na rok jest coraz mniej bezpieczna - tak w Telewizji Republika Adam Andruszkiewicz, członek sztabu wyborczego Karola Nawrockiego komentował zbrodnię, do której doszło na Uniwersytecie Warszawskim. Sugerował, że odpowiedzialny jest za to Rafał Trzaskowski.
Na uczelni trwa żałoba po tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w środę późnym popołudniem. Na miejsce zbrodni przychodzą ludzie z kwiatami, ustawiają znicze. - Ta śmierć nie może pójść na darmo - zaapelował rektor Uniwersytetu Warszawskiego w czasie ceremonii upamiętnienia ofiary studenta. Przed godz. 15 podejrzewany w tej sprawie został przywieziony do prokuratury.
Okoliczności zabójstwa, do którego doszło przed jednym z budynków Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu, są wstrząsające.
Środowisko uniwersyteckie jest wstrząśnięte zbrodnią. Dr hab. Monika Kaczmarek-Śliwińska z Wydziału Dziennikarstwa UW zwraca uwagę na brutalizację życia publicznego. - Jaka może być jej praprzyczyna? Ja widzę ją w życiu politycznym - przyznaje.
Student prawa zamordował pracownicę Uniwersytetu Warszawskiego na głównym kampusie uczelni przy Krakowskim Przedmieściu. Wielokrotnie ugodził ją siekierą. Pracownik straży uniwersyteckiej, który stanął w obronie zaatakowanej, jest ciężko ranny.
Jak przeciwdziałać nadużyciom na uczelniach? Jak powstrzymać mobbing czy drapieżnictwo seksualne? Pięć pomysłów na to, by ukrócić takie praktyki
Uniwersytet Warszawski ogłosił konkurs architektoniczny na modernizację kampusu na Krakowskim Przedmieściu. Zniknie pofalowany asfalt i chaotyczny parking przed starym BUW. Projektanci mają też zaplanować nowe piesze wejście na kampus oraz nowy dojazd.
Po pracy na Wydziale Psychologii o mało nie skończyłam w psychiatryku. Knucie, szeptanie, plotkowanie. Taka atmosfera, że siekiery wiszą, tylko czekać, która spadnie.
- Jest takie powiedzenie: Lekarzu, lecz się sam. Psychologowie też powinni zacząć od siebie - mówi nam członek Komitetu Psychologii Polskiej Akademii Nauk. W poniedziałek na Wyborcza.pl opisujemy fatalną atmosferę na prestiżowym Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Wstępna ocena sugeruje, że może to być pozostałość po niezrealizowanych pracach nad metrem głębokim z lat 50. XX wieku - informuje Uniwersytet Warszawski.
- Mnie dziekan nic nie pokazywał - miał mówić wykładowca Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego na spotkaniu pracowników. Dziekan Daniel Przastek został dyscyplinarnie zwolniony po zarzutach o mobbing i molestowanie. Dlaczego tak długo był bezkarny?
W sercu Powiśla, tuż obok budynków Uniwersytetu Warszawskiego i dwa kroki od kładki dla pieszych, są dwa tereny zielone, które są jak nieoszlifowany diament. Ratusz ogłosił właśnie konkurs na ich upiększenie.
29 marca będzie miało miejsce częściowe zaćmienie słońca. - Zjawisko wyjątkowe w skali naszego Układu Słonecznego - mówi dyrektor Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie pod siedzibą zorganizowane będzie wspólne oglądanie zaćmienia.
Studenci po zwolnieniu dziekana z UW Daniela Przastka żądają zadośćuczynienia dla jego ofiar i uzdrowienia niewydolnych uczelnianych procedur. Ze studentami solidaryzują się wykładowcy
Dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW, który zachowywał się w sposób przemocowy, obnażał się przed studentami i pracownikami, został zwolniony przez władze uczelni.
Zgłaszają się kolejne osoby, które dziekanowi Danielowi Przastkowi zarzucają przemoc werbalną i z podtekstem seksualnym. Dziekan zaprzecza. Rektor powołuje kolejną komisję do wyjaśnienia działań naukowca. Studenci zapowiadają protest.
- Jesteśmy gotowi otworzyć medycynę wojskową od października - deklaruje Uniwersytet Warszawski. Do tego potrzebne jest jednak błogosławieństwo resortu obrony. A ten ma inny pomysł.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie napaści na dyrektora Studium Europy Wschodniej Jana Malickiego - poinformował we wtorek rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Piotr Antoni Skiba. Śledczy nie wskazali żadnych przesłanek, które mogłyby świadczyć o tym, że doszło do pobicia.
Mamy w planach budowę na kampusie przy Krakowskim Przedmieściu kawiarni uniwersyteckiej, w której można by kupić kawę w kubku z logo uniwersytetu za przystępną cenę. Chętnie zaglądaliby tam też turyści. I nie tylko po kawę, to byłaby przestrzeń z naszymi gadżetami - mówi kanclerz Uniwersytetu Warszawskiego Robert Grey.
Jak to się stało, że w wyścigu o miano studenckiego słowa roku w plebiscycie UW "stołówka" zdystansowała poczciwy "akademik"? O potrzebie nowych jadłodajni z przystępnymi cenami, w tym tej w murach BUW-u na Powiślu, studenci mówią coraz częściej.
Jan Malicki, historyk i wieloletni dyrektor Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, wracał do domu ze spotkania wigilijnego. W parku Kazimierzowskim napadło go dwóch mężczyzn i pobiło do nieprzytomności.
- Chcemy odwołania przetargu i otwarcia publicznej stołówki na Wydziale Fizyki. Na kampusie Ochota nie ma żadnej publicznej stołówki, a bistra, które tam działają, są drogie - mówią studenccy aktywiści z UW.
Mieszkańcy z sąsiedztwa mają dość głośnych imprez, które aż trzęsą budynkiem, ale przedstawiciel klubów twierdzi, że wszystko mieści się w normie. Legendarne Hybrydy i Palladium tworzą rozrywkowy kombinat w miejskich lokalach podnajmowanych od Uniwersytetu Warszawskiego.
W przyszłym roku na ul. Szturmowej na Służewcu pojawi się ciężki sprzęt, który zburzy 40-letni biurowiec typu Lipsk. Mieścił się w nim Wydział Lingwistyki Stosowanej UW. Uczelnia planuje w tym miejscu nową inwestycję.
Kanclerz UW Robert Grey planuje urządzić w BUW-ie stołówkę na sterydach - coś w rodzaju klubu studenckiego z daniami ośmiu kuchni świata. Ma go prowadzić prywatny podmiot. Studenci: - Czujemy się oszukani.
Na Uniwersytecie Warszawskim podpisano w czwartek, 14 listopada umowę z wykonawcą, który zbuduje gmach wydziałów Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii oraz Nauk Ekonomicznych, a także Akademickiego Radia Kampus. Budynek stanie w rejonie Bednarskiej i Wisłostrady
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.