- Policja nie potrafi sobie poradzić z łebkami na motorach i z samochodami, które nie powinny być dopuszczone do ruchu - wytykają nasi czytelnicy. I podsyłają kolejne miejsca, w których patokierowcy nie dają żyć zwykłym mieszkańcom. I to dosłownie. W efekcie nie brakuje takich, którzy przez hałas wyprowadzają się z Warszawy.
Warszawa chce poprawiać bezpieczeństwo ruchu drogowego. "Kameralizacja ulic" - to hasło do przyswojenia w stolicy, a przywozi je nowy urzędnik stołecznego ratusza Tomasz Tosza, który w rodzinnym Jaworznie osiągnął wizję zero, eliminując śmiertelne wypadki.
Tego samego dnia miał miejsce występ fińskiego wokalisty w zielonych zarękawkach na Eurowizji i konwencja Bezpartyjnych Samorządowców poświęcona komunikacji. Oba wydarzenia były karykaturalnie zabawne, ale tylko jedno z nich miało taki cel.
Sprawdziliśmy, czy plany ograniczenia prędkości na wybranych ulicach Warszawy mieszkańców martwią czy cieszą. I okazało się, że większość naszych rozmówców, jeśli czegoś się obawia, to tego, że ograniczenia, nawet jeśli zostaną wprowadzone, zostaną na papierze, bo nikt nie będzie ich egzekwować.
Podczas zwołanej na wniosek PiS nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy urzędnicy podsumowali konsultacje przed rozszerzeniem strefy obniżonej prędkości Tempo 30 w stolicy. Wpłynęło ponad tysiąc uwag. Władze miasta przekonują, że zmiany nastąpią na podstawie wytycznych rządu.
Podczas gdy politycy PiS i zwolennicy Konfederacji podburzają warszawiaków przeciw planowi objęcia sporej części Warszawy strefą Tempo 30, Polska 2050 Szymona Hołowni zachęca do uspokajania ruchu w stolicy, a przyspieszenia budowy linii tramwajowych na Gocław i Zieloną Białołękę.
W sprawie planowanych w Warszawie stref spowolnienia ruchu Tempo 30 stołeczni działacze PiS i Konfederacji zaczęli wyścigi, kto bardziej namiesza ludziom w głowach. Sięgają po nieracjonalne, a nawet kłamliwe argumenty.
Ponad 90 proc. powierzchni Warszawy ma się znaleźć w 409 strefach ruchu uspokojonego. Ratusz zaczyna konsultacje społeczne w tej sprawie, które potrwają do 30 listopada. Każdy może sprawdzić, czy jego ulica zostanie objęta oznakowaniem "Tempo 30".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.