Znalazły się pieniądze na gruntowny remont palmy na rondzie de Gaulle'a. Instalacja będzie miała nowe liście oraz korę.
Ratusz zmienił zdanie co do docelowej lokalizacji palmy z ronda de Gaulle'a - wskazano dla niej inne miejsce. Urzędnicy targują się teraz z PKP, które planują w okolicy wielką wentylatornię. Jeśli powstanie, będzie to estetyczny koszmar.
Za kilka tygodni zacznie się budowa budynku mieszkaniowego między ul. Smolną a Alejami Jerozolimskimi, nieopodal ronda de Gaulle'a. Ta okolica zmieni się wkrótce nie do poznania.
Happening przeciwko przemocy Izraela w trakcie operacji w Strefie Gazy zorganizowała pod palmą na rondzie de Gaulle'a autorka tej instalacji Joanna Rajowska. Na środku ronda pojawiły sie transparenty z folii termicznej.
- Ja już prawie co do centymetra rozrysowałam placyk u zbiegu Nowego Światu i Alej Jerozolimskich i wskazałam miejsce na palmę. Mam obawę, że ta praca pójdzie na marne - mówi Joanna Rajkowska, autorka palmy na rondzie de Gaulle'a.
Palma to symbol nowoczesnej, wielokulturowej i tolerancyjnej Warszawy. Ale też miasta, w którym przeszłość miesza się z teraźniejszością, a konflikt jest kluczową siłą napędzającą jego rozwój. Drzewko Joanny Rajkowskiej wchodzi w dorosłość w czasach pandemii, strajków kobiet i kryzysu klimatycznego.
Kiedy się pojawiła, ulica mówiła o żydowskim spisku. Wisiał na niej czepek pielęgniarki, arafatka i wielki napis "Konstytucja". Przykuli się przy niej ekolodzy, powstała pod nią wyspa Lesbos, protestowały wkurzone kobiety. Warszawska palma 12 grudnia kończy 18 lat.
Słynna warszawska palma z ronda de Gaulle'a odzyskała zielone liście. Przy okazji przeszła niewielki remont.
- Widzę katastrofalny nadmiar i towarzyszący mu brak relacji z materią świata. Na skalę biblijnej klęski - mówi Joanna Rajkowska, autorka instalacji na rondzie de Gaulle'a.
Warszawa jest jak rozsypany zbiór polaroidów. Archiwum, w którym ktoś zrobił bałagan. Zdarza się tu barok i modernizm, Petersburg i Frankfurt. Jest i palma. Czemu palma? A czemu nie?
"Palmie kruszy się kora i opadły liście" - alarmował nas zaniepokojony czytelnik "Stołecznej." Ozdobę ronda właśnie naprawiono
Trwa szybki remont palmy na rondzie de Gaulle'a, które zgodnie z wyłożonym ponownie planem zagospodarowania docelowo ma zostać zamienione w zwykłe skrzyżowanie Al. Jerozolimskich i Nowego Światu.
Muzeum Sztuki Nowoczesnej tworzy archiwum palmy z ronda de Gaulle'a i zachęca warszawiaków, by włączyli się do akcji. MSN namówił już do tego Tadeusza Rolke.
Jesteśmy za zmianami na rondzie de Gaulle'a, ale palma nie może wylądować w przypadkowym miejscu ani zniknąć - mówili przedstawiciele Muzeum Sztuki Nowoczesnej podczas dyskusji nad planem zagospodarowania okolic Nowego Światu.
Po przeczytaniu listu Patryka Zaremby z Forum Rozwoju Warszawy oraz wspólnego oświadczenia Joanny Rajkowskiej i Michała Rudnickiego chciałbym również zabrać głos w dyskusji na temat przekształceń ronda de Gaulle'a w związku z wyłożeniem do wglądu projektu planu miejscowego rejonu ul. Foksal.
Plan zagospodarowania okolic Nowego Światu przewiduje likwidację ronda de Gaulle'a i zastąpienie go zwykłym skrzyżowaniem. A co z palmą? Powstała strona obrońców tej instalacji.
- Zwykłe skrzyżowanie ułatwiłoby ruch w Al. Jerozolimskich, które są główną arterią przelotową Warszawy - twierdzi część mieszkańców Warszawy. Inni Aleje widzą w zupełnie odmiennej roli i najchętniej samochody w ogóle wyprosiliby z centrum. A słynną palmę by zostawili, bo jest w Warszawie dzięki niej jakby trochę cieplej.
Po dziesięciu latach palma ma już własne poglądy, jest trochę buńczuczna i krnąbrna. Dlatego zaprotestowała. Teraz wraca
Pięciu młodych mężczyzn na długo zapamięta pierwszy dzień wiosny. Policja ukarała ich w poniedziałek mandatami po 500 zł za... obsikanie palmy na rondzie de Gaulle'a.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.