Jak mamę kąpiemy, to podgrzewamy wodę w czajniku. Syn wanienkę wnuczki trzyma w samochodzie, przez robactwo - mieszkańcy opowiadają jak się się mieszka na osiedlu socjalnym tuż obok Łazienek Królewskich.
Prestiżową lokalizację apartamentowca koło warszawskich Łazienek Królewskich psuły sąsiadujące z nim zdewastowane budynki socjalne. Deweloper odmalował więc elewację jednego z nich. Tego, który na widoku będą mieli lokatorzy nowej rezydencji. Mieszkańcy opowiadają, że wcześniej zamurował okna, by jedni i drudzy nie zaglądali sobie do mieszkań.
Libacje trwają tu niemal non stop. Sąsiedzi śpią w słuchawkach na uszach i przy włączonym telewizorze, ale nic to nie daje, bo pijackie śpiewy i tak słychać. Trzęsie się podłoga, ściany drżą od muzyki, a oni ze strachu.
- Jedyny od 20 lat "remont" mieszkania był w zeszłym roku, jak zakładali skrzynki pocztowe do wyborów kopertowych - wzdycha kobieta, która z synem w śpiączce mieszka w zrujnowanej kamienicy na Brzeskiej. Urzędnicy chcą ich stamtąd wykwaterować - budynek musi być pusty, żeby można było go zmodernizować w partnerstwie publiczno-prywatnym.
- Nawet panie w przedszkolu mówią, że czuć, które dzieci mają w domu grzyb i pleśń, a które nie - mówi lokatorka mieszkania przy Targowej, które zaczęło gnić już dwa miesiące po przeprowadzce.
Całe ściany pokryte ciemnym grzybem - takie mieszkanie na Saskiej Kępie urzędnicy zaoferowali samotnej matce. Ratusz zapewnia, że lokal przeszedłby remont. Ale czy grzyb zniknąłby na dobre?
Prezydent Warszawy rzutem na taśmę rozpoczęła realizację nowej polityki mieszkaniowej Warszawy - Mieszkania2030. To wizja ambitna, ale realna. Znacznie lepsza od futurystycznych planów kandydatów rzucanych w kampanii wyborczej.
To już drugie uroczyste rozpoczęcie inwestycji przy ul. Korzona na Targówku. W kwietniu 2017 r. podpisano umowę z wykonawcą, który miał skończyć budowę do października 2018 r. Ale firma wpadła w kłopoty finansowe, a nowego wykonawcę udało się wybrać dopiero kilka miesięcy temu.
WC zamarza, grzyb na ścianach rośnie, a niepełnosprawna lokatorka nie ma jak wyjść po zakupy. Urzędnicy obiecali jej nowy lokal, ale teraz mówią, że zabrakło pieniędzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.