Prywatny detektyw dostał zlecenie odszukania 19-latka. Trop zaprowadził go do domu niedaleko centrum Warszawy, gdzie kolega zaginionego produkował mefedron. Nastolatka wciąż jednak nie udało się znaleźć.
W piątki Luzztro otwiera się o północy, jednak prawdziwa impreza zaczyna się dopiero około godz. 3 nad ranem. Napędzana mefedronem i MDMA zabawa będzie tak trwać do południa, gdy ostatni goście wytoczą się na rozświetlony słońcem chodnik Alej Jerozolimskich. I tak co tydzień od 20 lat.
Mam na imię Patrycja, mam 21 lat, pierwszego jointa zapaliłam, jak miałam 12. Narkotyki totalnie zniszczyły mi życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.